Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qeres
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kędzierzyn koźle
|
Wysłany: Śro 11:49, 08 Gru 2010 Temat postu: kliker |
|
|
No więc jak to z nim jest? zastanawiam się nad kupnem, bo może on pomoże mojemu maleństwu się czegoś nauczyć, bo coś opornie jej to idzie i jak na razie reaguje tylko na zostaw i nie wolno czy ktoś z was posiada taki kliker? jeżeli tak to dał jakieś efekty czy powróciliście do metody ze smakołykami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mokka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1486
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawka
|
Wysłany: Śro 12:19, 08 Gru 2010 Temat postu: Re: kliker |
|
|
qeres napisał: | Czy ktoś z was posiada taki kliker? jeżeli tak to dał jakieś efekty czy powróciliście do metody ze smakołykami? |
Jedno nie wylkucza drugiego, a nawet powiem więcej - kliker bez smakołyków jest praktycznie bezwartościowy. Dla psa prawdziwą nagrodą nie jest sam klik, a to, co po nim nastąpi (czyli smakole).
Kliker jest bardzo fajnym urządzeniem, pomagającym w szkoleniu psa, ale dla mnie jest tylko i wyłącznie urządzeniem. Bardzo praktyczną rzeczą, ale tylko rzeczą. Nie lubię całej tej otoczki, ideologii "szkolenia tylko pozytywnego i bezstresowego" ( ), jakby nie można było szkolić pozytywnie bez użycia klikera. Główną zaletą klikera jest to, że zaznaczyć pożadany moment (czynność) można natychmiast, a do tego sygnał wysyłany psu jest powtarzalny i raczej nie ulega modyfikacjom. Zastępuje pochwałę słowną, a jest bardziej precyzyjny. Wszak dać parówę w dziób można i bez klikania i też będzie pozytywnie.
Ostatnio zmieniony przez Mokka dnia Śro 13:11, 08 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 14:11, 08 Gru 2010 Temat postu: Re: kliker |
|
|
qeres napisał: | zastanawiam się nad kupnem, bo może on pomoże mojemu maleństwu się czegoś nauczyć |
To nie jest żadne magiczne urządzenie, które sprawi, że pies nagle zacznie słuchać Tak jak Mokka napisała, jest przydatne, ułatwia zwłaszcza nauczenie precyzyjnych zachowań, bo pozwala dokładnie zaznaczyć moment, który chcemy nagrodzić.
Cytat: | bo coś opornie jej to idzie i jak na razie reaguje tylko na zostaw i nie wolno |
Ten szczeniak ma 11 tygodni? Od kiedy jest u Ciebie?
Zlituj się, nie idzie jej opornie, jest po prostu malutkim szczeniorem, któremu głupotki w głowie Widziałaś kiedyś 2-letnie dziecko, które czyta, liczy i prowadzi samochód?
Cytat: | czy ktoś z was posiada taki kliker? jeżeli tak to dał jakieś efekty czy powróciliście do metody ze smakołykami? |
Tak jak Mokka napisała, smakołyki są z klikaniem ściśle powiązane. Ja czasem korzystam z klikera, chodziłam z moją suką na klikerowe szkolenie i bardzo sobie chwalę. Ale to nie kliker sprawił, że się nauczyła tego, czego się nauczyła tylko praca.
Jakich gadżetów byś nie używała - najważniejsza jest praca, praca i jeszcze raz praca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jura
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2136
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:19, 09 Gru 2010 Temat postu: Re: kliker |
|
|
coztego napisał: |
To nie jest żadne magiczne urządzenie, które sprawi, że pies nagle zacznie słuchać |
Święte słowa.
Szkolenie z klikerem nie jest łatwe (chociaż sama zasada jest bardzo prosta). Moim zdaniem przeciętnemu właścicielowi mówienie o klikerze może tylko namącić w głowie, bo dla niego wystarczy, aby stosował "Dobry pies", czy "Super", czy jakiekolwiek inne słowo, po którym daje nagrodę. Stosując kliker trzeba mieć bardzo dobry refleks i koncentrację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:06, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja próbowałam z klikerem, ale wyszło, że mam za mało rąk: jedna do trzymania smyczy, druga do klikera, trzecia do smakołyków, czwarta do poprawiania psa jasne, a tak naprawdę, to udało sie wyszkolić paskudy bez klikera, więc został przekazany młodszym.
I tak u mnie z klikerem lata Szymon, uważa go za wspaniała zabawkę i są trudności z odebraniem mu tego trofeum, nawet z nim spi i klika w wolnych chwilach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 13:15, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: |
I tak u mnie z klikerem lata Szymon, uważa go za wspaniała zabawkę i są trudności z odebraniem mu tego trofeum, nawet z nim spi i klika w wolnych chwilach. |
Hihi, pamiętam, że jak byliśmy dziećmi to takie klikaczki można było kupić na odpustach, czym doprowadzaliśmy rodziców do obłędu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:22, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Terriermania napisał: |
I tak u mnie z klikerem lata Szymon, uważa go za wspaniała zabawkę i są trudności z odebraniem mu tego trofeum, nawet z nim spi i klika w wolnych chwilach. |
Hihi, pamiętam, że jak byliśmy dziećmi to takie klikaczki można było kupić na odpustach, czym doprowadzaliśmy rodziców do obłędu. |
O tak, ja mam taki wypasiony, bo zgodnie z poleceniam instruktora, kupiłam taki co klika tak "sucho" i wyjatkowo głośno, za to rozwinęłam u siebie metodę słuchu wybiórczego i niektóre dzwięki wypuszczam jednym uchem, a wypuszczam drugim... Czyli zamieniam się w prawdziwego terriera
|
|
Powrót do góry |
|
|
michal-doberman
Dołączył: 30 Lip 2014
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Głogów, Zielona Góra, Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:55, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
kliker jest super narzędziem szkoleniowym, tylko trzeba go odpowiednio używać, o szkoleniu psów klikerem są całe książki i kursy do zrobienia, także to nie jest taka prosta sprawa do wytłumaczenia w dwóch zdaniach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|