Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 13:10, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O właśnie - napisz swoje wnioski z użytkowania halti. Warto się w coś takiego zaopatrzyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 23:44, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | O właśnie - napisz swoje wnioski z użytkowania halti. Warto się w coś takiego zaopatrzyć? |
Jeśli ktoś myśli, i w jakiś sytuacjach nie radzi sobie z ciągnięciem na smyczy, to warto kupić Halti skutecznie powstrzymuje psa od ciągnięcia (w przeciwieństwie np. do kolczatek), pozwala psa bardzo krótko przytrzymać jeśli zachodzi taka potrzeba... Dłuuuugo o tym myślałam, wahałam się, aż w końcu kupiłam. Właśnie na te poranne wypady na łąki, kiedy Kreska ciągnie opętana wizją biegania, a ja nie mam czasu, żeby z nią pracować, bo wolę ten czas poświęcić na wybieganie suki. Zakładam halter i spokojnie sobie idziemy Staram się też pamiętać, żeby zakładać na klatce schodowej, bo Kreska lubi obszczekiwać niektórych sąsiadów, a w halterze mam lepsza kontrolę nad jej mordą.
Do weta też zaczęłam jej zakładać halterek i też mi to ułatwia panowanie nad nią, no i na początku na szkoleniu też miała halter na łbie, bo dawało mi to poczucie bezpieczeństwa w nowej sytuacji.
Na zwykłych spacerach go ściągam, bo Kreska, mimo, że dobrze go toleruje, to jednak nie jest w nim najszczęśliwsza. No i halter nie jest narzędziem szkoleniowym, to jedynie menagment, a na zwykłych spacerach wolę poćwiczyć ładne chodzenie na smyczy
Ale trzeba pamiętać, że pies w halterze nie powinien mieć okazji do gwałtownych szarpnięć, nie powinien chodzić na flexi czy lince, albo biegać przy rowerze (bo i o takich pomysłach słyszałam ). Drugi koniec smyczy zawsze przypinam do szelek, i trzymam smycz tak, żeby większa siła szła na szelki.
Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Nie 0:41, 24 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:01, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Czasami Deryl ciągnie. Nie wiem, może i ja kiedyś się zaopatrzę w to narzędzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 0:05, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam jestem za tym, żeby w miarę możliwości unikać i kolców i halti. Jedno i drugi potrafi zapobiec ciągnięciu, choć na jednym i drugim też co sprytniejsze psy potrafią ciągnąć..
Jak się da inaczej to lepiej inaczej- takie narzędzia nie są fajne dla psa. No i to co coztego napisała- o czym trzeba pamiętać- że to powinna być pomoc doraźna. Najskuteczniej i najlepiej po prostu nauczyć psa nie ciągnięcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 0:36, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Ja tam jestem za tym, żeby w miarę możliwości unikać i kolców i halti. |
Ja też
Cytat: | to powinna być pomoc doraźna. Najskuteczniej i najlepiej po prostu nauczyć psa nie ciągnięcia |
W rzeczy samej Tak jak napisałam, używam tego w konkretnej sytuacji, kiedy nie mogę poświęcić czasu na nieciągnięcie. Chodzi o to, żeby pies sobie ciągnięcia nie utrwalał. Bo poza tą poranną wyprawą na łąki, Kreski chodzi na smyczy bardzo ładnie.
Ali napisał: | Czasami Deryl ciągnie. Nie wiem, może i ja kiedyś się zaopatrzę w to narzędzie... |
Jeśli nie są to sytuacje, w których naprawdę nie mozesz przećwiczyć nieciągniecia, to nie kupuj Halter uzależnia, to bardzo proste rozwiązanie, zakładasz halter i pies jak nowy, przez co łatwo ulec złudzeniu, że jest OK i pies może go nosić cały czas, a człowiek ma święty spokój
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 1:37, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Myślałam o tym w kontekście, gdyby moja 82-letnia mama miała wyjść z Derysiem na spacer. Mama już nie ma siły, z psem nie wychodzi (bardzo pilnuję, żeby Andrzej wychodził jak ja nie mogę), ale zawsze może zdarzyć się tak, że raz na jakiś czas wyjść będzie musiała. Deryl raz już mamę przewrócił. I to wcale nie zimą.
Mnie, jak wiesz Zach, ani kolce, ani halti nie są potrzebne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 9:46, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Temat ciekawy...Halter zakupiony na światówce...wisi nie uzywany
Regon, jak dla mnie nie ciagnie na smyczy. Napisałam...jak dla mnie...bo pewnie Zach by sie za glowe schwyciła po takim spacerze.
Otóż, ja przewiduje przypadki ciagnięcia i poprostu sie na nie nastawiam, bacznie obserwuje psa. Jak dotychczas jeszcze udaje mi sie go pociągnąc w dobrym kierunku albo zastopować, jeszcze tyle mam sily wiec ustrojstwa nie zakładałam.
Mam pytanie...sasiad-goldenek w wieku 8-10 miesiecy chodzil w halti, teraz chodzi bardzo ładnie, bez halti. Moze jednak pomoglo na dłużej?
Poza tym mozna halti zalozyć na pysk ale nie zapinać..bestia pomysli, ze ciągnąc nie warto bo skrzywi łeb
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 11:33, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Myślałam o tym w kontekście, gdyby moja 82-letnia mama miała wyjść z Derysiem na spacer. |
No, to myślę, że warto zainwestować na taką ewentualność
Borsaf napisał: | Mam pytanie...sasiad-goldenek w wieku 8-10 miesiecy chodzil w halti, teraz chodzi bardzo ładnie, bez halti. Moze jednak pomoglo na dłużej? |
Ja myślę, że może pomóc na dłużej, ale nie daje gwarancji
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 12:36, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Regon, jak dla mnie nie ciagnie na smyczy. Napisałam...jak dla mnie...bo pewnie Zach by sie za glowe schwyciła po takim spacerze. |
Myślę, że byłoby odwrotnie- myślę, że Ty byś się złapała nie raz za głowę jakbyś mnie zobaczyła z potworami- chociażby właśnie jak czasem chodzą na smyczy
Ja też zakładam, że czasem są sytuacje, że pies ciągnie i już. Póki jestem w stanie utrzymać dwa byki na obróżkach to jest dobrze
Moje psy mimo że są wspaniałymi pracusiami to nie są wzorami dobrego wychowania. Po części jest to dlatego, że są zwariowanymi, energicznymi indywidualistami, a po części dlatego, że są totalnie przeze mnie rozpuszczone- a mi fakt, że pies np. przewala się po łóżku, wsadzi brodę do talerza czy też skoczy na mnie brudnymi łapami- nie przeszkadza..
Z tego wynika później często dużo śmiesznych historii. Przykładowo na labim forum- Hugusio swego czasu był jak legenda, bohater i wzór cnót w jednym "Hugo - pies ratownik". Później ludzi, którzy poznawali go w realu byli baaardzo rozczarowani hi hi. No cóż- jedno jest pewne- moje psy Szarikami nie są
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Nie 12:49, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A jak wyglada takie Halti moze jakas fota
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 12:59, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
rita napisał: | A jak wyglada takie Halti moze jakas fota |
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 13:24, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | są totalnie przeze mnie rozpuszczone- a mi fakt, że pies np. przewala się po łóżku, wsadzi brodę do talerza czy też skoczy na mnie brudnymi łapami- nie przeszkadza.. |
Kocham takie psy
grzeczne, ale rozpuszczone
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Nie 13:29, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: |
Kocham takie psy
grzeczne, ale rozpuszczone |
Ja też!
|
|
Powrót do góry |
|
|
rita
Moderator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3712
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LODZ
|
Wysłany: Nie 19:52, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tez,to sama słodycz zach ten Halti wyglada jak uprzaz
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 21:43, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
rita napisał: | zach ten Halti wyglada jak uprzaz |
Bo to jest uprząż. Ktoś wymyślił, że skoro na uprzęży da się zapanować nad kilkusetkilogramowym koniem, to dlaczego nie nad kilkunasto-kilkudziesięciokilogramowym psem.
Koniom nikt nie zakłada kolczatek, a też potrafią pociągnąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|