Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:17, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf ja też uważam, że nie masz co się zrażać trudnościami. Zresztą co to za trudność nauczyć psa 1 czy 2 tak prostych komend jak "siad" i "waruj"? To nie to samo co nauczenie psa chodzenia na przednich łapach na przykład (a są tacy na forum, którzy tego uczą). Nie chce Ci się i tyle. Zresztą sama napisałaś. Szkoda, bo naprawdę nigdy nie wiadomo kiedy się przyda ta prosta umiejętność, a nauczenie jej absolutnie nie przekracza Twoich możliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:19, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedno - psy uwielbiają pracować, uczyć się. Dla psa to niesamowita frajda jak coś pojmie, zrobi i dostanie za to pochwałę i nagrodę. Dlaczego odbierać psu taką radochę, skoro tak niewiele potrzeba, aby ją psu sprawić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42216
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 21:43, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Gaja, kiedy ją brałem od hodowcy w wieku 4 miesięcy, miała opanowaną jedną komendę do perfekcji . Było to właśnie STÓJ . I tak jej zostało do dzisiaj .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
elzbieta brycht
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lodz
|
Wysłany: Nie 1:11, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kurcze,ale mnie podkreciliscie ta dyskusja,nabralam niesamowitej ochoty ,zeby popracowac z psem.Uczylam Benka wielu rzeczy i komend,kiedy byl mlody,a potem prawie zaprzestalam cwiczen Ja uczylam go na wyczucie,tak jak poprzednie swoje psy,podziwiam i zazdroszcze Wam takiej wiedzy.Ja robie wszystko tak,,po omacku",a on i tak duzo umie,ale to juz chyba tylko jego zasluga,bo czytajac Was widze ile popelnilam bledow :oops:Chcialabym moc chodzic z Benkiem na cwiczenia do kogos takego jak Wy,szkoleniowca z prawdziwego zdarzenia,bo dla mnie to swietny sposob na spedzanie wolnego,ale niestety nie mieszkamy obok siebie.Ja tez uwazam,ze pies lubi pracowac,a gdybym mogla robic to fachowo i uniknac bledow,to mojemu psu byloby duzo latwiej mnie zrozumiec i odwrotnie.Ale i tak nabralam ochoty i znow zabire sie do pracy
Ostatnio zmieniony przez elzbieta brycht dnia Nie 1:16, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aniula001
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 15:28, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moja maluda też nie za bardzo mnie słucha kiedy mówię jej STÓJ lub ZOSTAŃ..na moment przystanie, usiądzie lub położy się, ale po chwili rusza dalej..myśli chyba, że to zabawa..a ja chciałabym żeby w przyszłości potrafiła zachować "spokój" i czekała na to, aż ja np.pozwolę jej przyjść..Nie mam już na nią sposobu..Doradzicie coś jeszcze??
Innym problemem bywa przychodzenie na zawołanie..Kiedy wołam ją po imieniu i chcę, żeby do mnie przyszła..ona widzi w tym pewną rozrywkę!!! Najchętniej "ucieka" i myśli, ze będę ją gonić Oczywiście tego nie robię, staram się ignorować jej zachowanie, próbowałam nagradzać każde przyjście na zawołanie, ale coś niechętnie to robi albo ujmę to inaczej: robi kiedy chce..Od kilku dni stosuję metodę z nagrodą i dodatkowo z klikierem..Chętnie jednak zastosuję się do Waszych sprawdzonych porad
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 21:46, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
aniula001 napisał: | Moja maluda też nie za bardzo mnie słucha kiedy mówię jej STÓJ lub ZOSTAŃ..na moment przystanie, usiądzie lub położy się, ale po chwili rusza dalej..myśli chyba, że to zabawa..a ja chciałabym żeby w przyszłości potrafiła zachować "spokój" i czekała na to, aż ja np.pozwolę jej przyjść..Nie mam już na nią sposobu..Doradzicie coś jeszcze??
|
A jak ćwiczyłaś dotychczas?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aniula001
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 10:01, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Generalnie Aimee szybko się nauczyła podstawowych komend, a nawet kilku dodatkowych jedyny problem stanowi STÓJ..ćwiczymy z reguły codziennie przez 15-30 min..po kolei powtarzamy wszystkie ćwiczenia..kiedy mówię ZOSTAŃ..zwykle się kładzie..ja powoli odchodzę..Mała leży przez chwilę, ale nigdy nie czeka, aż ja pozwolę jej znowu ruszyć..zawsze sama się zrywa..Ćwiczyłam z nią stopniowo..odchodziłam na krok, kliker, nagroda..i tak coraz więcej..ale nigdy nie jest w stanie wysiedzieć do końca
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Wto 10:36, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Może stawiasz jej za duże wymagania?
W nauce zostawania chodzi o to by właśnie wrócić do psa zawsze nim on nie wytrzyma- nawet jeśli to znaczy powrót po sekundzie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 11:26, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Może stawiasz jej za duże wymagania?
W nauce zostawania chodzi o to by właśnie wrócić do psa zawsze nim on nie wytrzyma- nawet jeśli to znaczy powrót po sekundzie  |
Słuchaj Mistrza
Na szkoleniu zanim zaczęliśmy naukę zostawania, ćwiczyliśmy przedłużony siad. A zanim zaczęliśmy ćwiczyć przedłużony siad, trzeba było dać psu komendę "siad" i stać spokojnie koło niego licząc upływający czas. Chwila kiedy pies zerwał siad (oczywiście nie było to nagradzane) wyznaczała czas jakiego nie wolno przekroczyć na początku ćwiczeń. Moja sucz wysiedziała chyba 45 sekund, więc tego dnia mogłam z nią ćwiczy maksymalnie 35 sekund, ale też dużo krótszych siadów, po 15-20 sekund.
Jak już to pies miał opanowane, to stopniowo można było wydłużać okres siedzenia. Zanim zaczęłam odchodzić, najpierw dreptałam w miejscu przed psem, potem robiłam pół kroczku w tył (na początku trzeba cały czas być przodem do psa) i powrót z nagrodą. Warto psa dokładnie obserwować, kiedy jesteś kilka kroków od psa i widzisz, że nie wysiedzi zanim wrócisz, możesz kliknąć z daleka zanim pies wstanie.
Tak jak zach napisała, najważniejsze, to nie dać psu szansy na wstanie zanim go zwolnisz z komendy.
Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Wto 11:29, 05 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aniula001
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 11:54, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki za radę spróbuję w takim razie obserwować i liczyć czas..może faktycznie coś z tego wyjdzie.. czasem mam wrażenie, że ona nie umie wysiedzieć w miejscu jakby miała ADHD   jest pełna energii, ciągle w ruchu..poskromić taką torpedę, do tego z jej charakterkiem czasem ciężko..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 13:43, 05 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dlatego musisz bardzo powoli zwiększać wymagania, pamiętaj, że każda zerwana komenda to krok do tyłu w nauce
Jeszcze chciałam pokazać, jak świetnie komendę "Zostań" mają opanowaną moje pieski, np. żeby pozowały ładnie do zdjęcia, mówię "Zostań" i mam taką fotkę
Ostatnio zmieniony przez coztego dnia Śro 9:35, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 15:05, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Dlatego musisz bardzo powoli zwiększać wymagania, pamiętaj, że każda zerwana komenda to krok do tyłu w nauce
Jeszcze chciałam pokazać, jak świetnie komendę "Zostań" mają opanowaną moje pieski, np. żeby pozowały ładnie do zdjęcia, mówię "Zostań" i mam taką fotkę
 |
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|