Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 15:33, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Maluchy zaczynają rozrabiać, dziś w nocy, gdy do nich zajrzałam i bezczelnie je obudziłam, zostałam obszczekana łaża po kojcu, oczka mają szeroko otwarte,lubią na siebie powarkiwać a na mnie merdać ogonkami No i jedzonko dostały dziś pierwsze oprócz mleka mamy, najpierw rozmoczone pastylki Acany a za chwilę dostaną surową wołowinkę, którą ciocia Magnitudo przyniosła Aaa, z nowinek, to zęby zaczynają się im wyrzynać, widać je przez dziąsła a nawet czuć. Lada dzień zacznie się wiszenie na uszach rodzeństwa i wrzaski oburzenia i bólu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Wto 18:59, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
no ja to przerabiam własnie dokładnie w tym momencie
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 23:28, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Za rozrabiaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 18:04, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Małe pasibrzuchy weszły w kolejny etap życia przekształciły sie w stado piranii, zębatych i zadziornych Dziś było odrobaczenia całego domowego stada ( przerabiałam dzięki temu komiks pt "Jak podać kotu tabletkę " ) a potem jedzonko..pierś z kurczaka z miksowanym ryżem , marchewką, siemieniem lnianym i rozmoczoną Acaną. Pierwszy raz dziamdziaki naprawdę same jadły z talerzyka Zdjecia wieczorem, jesli dam rade czasowo
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 18:37, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 23:54, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
No to czekamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 0:16, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z obietnicą
Gypsine słodziaki
I ich koci stróż
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 0:17, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
I jeszcze maluchy, bambaryły po 2 kg ważące
Ostatnio zmieniony przez equitana dnia Pią 0:22, 09 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 8577
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pią 10:02, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 10:56, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Słodziaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 14:46, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Czy kotek jest odizolowany od maluszków, czy też włazi do kojca? Jeśli tak, to co robi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 17:42, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Forest do kojca nie wchodzi, najczęściej siedzi przy uchylanej bramce i zaglada do środka, albo siada na parapecie, pod któym kojec stoi i z góry obserwuje maluchy. Nie atakuje ich, gdy spia nie zbudzają jego zainteresowania w ogóle, dopiero gdy zaczynają koło wejścia tuptać, zachęca je do zabawy.."niewidzialna" czarna łapka ze schowanymi pazurkami nagle wyskakuje zza ścianki i zagarnia szczeniaka
Gy pozwala mu tak popatrywac,ale do kojca nie wpuszcza, staje między kotem a dziecmi i ciałem zastawia drogę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoshka
Dołączył: 08 Sie 2011
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 18:31, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
słodziaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 18:55, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Czyli, że wystarczy ochrona matki i nie musisz izolować zwierzaczków?
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 19:14, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nie znam w ogóle pojęcia "izolowanie" zwierzaków dom jest otwarty i zwierza chodzą, gdzie chcą, jedynie na noc każde idzie w swoje miejsce. Gy i kot ida spac z nami, Hesia zalega w pokoju syna a maluchy spią u siebie . Np w tej chwili Gy zalega w naszej sypialni, Forest okupuje sofę tuż koło kojca z maluchami, które śpią po posiłku...gdy zaczna sie ruszac, przyjdzie Gy, kot sie aktywuje i bedzie znów "animal planet" w wydaniu domowym
|
|
Powrót do góry |
|
|
|