Airedale Terriery EQUITANA miot "Q" Gypsy x Nelson

Nika

Aleksandra-faworytka mamby i moja będzie u Ciebie Mr. Green

.
Super,zobaczymy jaki mamy gust i co z niej wyrośnie,będziemy obserwować Brawo

Aleksandra Bobrowska

Do niedzieli jeszcze podszkolę się w robieniu zdjęć, a po przywiezieniu suni będę miała dla niej tydzień urlopu wychowawczego, więc macie pewne,że zdjęcia porobię, i będę opowiadała, co robi.( o ile mi nie znokautuje kabla internetowego). Starałam sie go schować przy listwie podlogowej, pod kaloryferem i przykleić,żeby nie byl widoczny

Victorka

Aleksandra Bobrowska

Strong ( jak piszą w charakterystyce imienia) to Quinette jest , i fizycznie i psychicznie.Cóż, imię Mamy Gypsy Queen zobowiązuje.

magnitudo

no nareszcie się doczekałam efektów mojego pstrykania Wink

Biała Dama to cudna, delikatna i bardzo wpatrzona w człowieka dziewczynka, wspaniały, ujmujący charakter Laughing

no i włos do pozazdroszczenia, ja osobiście wolę łyse szczenięta erdeli, może nie są tak rozkoszne jak puchacze, ale w dorosłym życiu mają wspaniały włos do pielęgnacji, taka była moja Józia Cool

jak ten czas leci za tydzień będą pustki Rolling Eyes

Nika

Widzę,że biała ma spore grono wielbicieli Mr. Green

fajnie bo dzięki Aleksandrze będzie na tapecie czyli ciągły podgląd Laughing

zadziorny

Fajne te dziamdziaki

Aleksandra Bobrowska

Musze jeszcze poćwiczyć robienie zdjeć na obiekcie w ruchu, czyli na jamniku moje koleżanki,
Gina najpierw będzie miała głównie apartamentowe zdjecia, dopiero w następną niedzielę po przyjeździe wybierzemy się do domku mojego brata, gdzie jest dużo miejsca i nie ma psów , więc pomimo kwarantanny, będzie mogla sobie pobuszowac. Przetestujemy też moją bratanice, ktora za rok chce iść na weterynarię do Wrocławia.
Będę więc nadawać relacje w odcinkach o kolejnych wyczynach małej.

Magnitudo- cieszę sie z łatwego włosa do trymowania, bo sama będę sie tego uczyła. Ethelkę trymowała Machagony., ale ja tez już zapamiętałam, gdzie jak włos rośnie na erdelu.

Na pewno będę miala wiecej czasu dla Giny, niż mialam dla Ethel, w jej najmłodszych latach., bo wtedy miałam więcej spraw rodzinnych na głowie.

Aleksandra Bobrowska

Oczywiście pisząc o wycieczce do domu mojego brata miałam na myśli głównie jego duży ogród.

Victorka

Przyznam, że w "Aktualnych miotach" nie widziałam dotychczas tak długiego wątku Wink

Aleksandra Bobrowska

Viktorko masz rację, bo rzadko bywają tak długie wątki, ale dłuższe od aktualnego był wątek o tym miocie z Equitany z 2012 roku, na litere K chyba. Watek miał aż 26 stron. Aktualny miot ma dopiero 17 stron, ale możliwe, że jak jeszcze kilka dni popiszemy, to będzie więcej.
No i jeszcze po wyjeździe maluchów z domu Equitana będzie miała za dużo czasu wolnego i napisze, który dzieciak gdzie pojechał.
Tak też zrobiła w poprzednim serialu o szczeniakach.

equitana

Z tą za dużą ilością czasu to chyba nie wyjdzie, jesli wszystko pójdzie zgodnie z moimi planami Cool

inna sprawa,że te 2 misiące mam "wyjęte z życiorysu" i prawie całe poświęcone kosmatym piraniom Twisted Evil

Chata zapuszczona na maxa, strona do aktualizacji, okna do pomycia, Gy do wyskubania końcowego ( zostały jej kosmate uda, doopka i ogon, reszta w rzadkiej , rudo-czarnej szczecinie ), Hesia do ostrzyżenia...że niewspomne o ogvrodzie, który przypomina ser szwajcerski, tyle w nim dziur, wykopanych pracowitymi, małymi łapkami..

zadziorny

Przynajmniej ty już kopać nie musisz Wink

equitana

No, muszę, tylko w odwrotna stronę ..zreszta wczoraj zakopywałam dziury, które Gy wykopała, chyba,żeby szczenieta schować Wink

i jeszcze musze trawe poprzenosić w te dziury, 'przeprowadzki" trawnikowe porobic Laughing

jutro jakies foty maluchów wrzucę. dzis pewnie nie dam już rady.

Aleksandra Bobrowska

An- foty malców by się przydały, póki są jeszcze wszystkie razem.

Gy robiła schrony dla dzieci? A kiedyś, moja kocica ( to bylo jeszcze w domu rodziców), gdy byli goście w domu i jej zdaniem kocieta były w niebezpieczeństwie, pozanosiła je do jednego z pokoi i poukładała w szafce z serwisem talerzy, na jakiejś misce.