Staphylococcus aureus

magnitudo

SUPER

Sonora

Zrbra. Cieszę się razem z Tobą. Wspaniale że najgorsze wyeliminowane. Oby teraz już szło szybciutko z górki.
Nadal trzymam Kciuki

equitana

Zebra

obys same takie dobre wieści nam przynosiła Very Happy

Cieszę się bardzo razem z Wami Very Happy

zadziorny

Też się cieszę

Borsaf · Gość

Oj, teraz rozumiem ten huk, który rano usłyszałam. To spadł Ci kamień z serca Wink

Cieszymy sie razem z Tobą Very Happy

coztego · Gość

Super

, teraz już szybciorem wróci do zdrowia, skoro Pańcia odetchnęła Kciuki

beata

SUPER ,SUPER ,najgorsze poszlo von Guy with axe

, pazury jej nie potrzebne ,pilnuj nerek i tez mam nadzieje a wlasciwie pewnosc ze dr. Marek pomoze i w tym temacie , nie zostawi bez wskazowek .Obie z Jagodka bardzo sie cieszymy ,tak jak przedmowcy

i trzymamy kciuki za dalsze postepy w leczeniu . Heart

Zebra

to teraz coś dla oka że wkleję , to wklejam, co prawda tylko na leżąco, ale zawsze
Queen w różowych skarpetach
[link widoczny dla zalogowanych]

i jeszcze jedno
[link widoczny dla zalogowanych]

beata

Gdyby nie to ,ze wiemy o chorych lapkach ,to powiedziala bym "Jasnie Pani dbajaca o swoje pazurki i zaklada na noc rekawiczki" - jest bombowa w tych skarpeteczkach - ucaluj od nas w ten nochal sliczny i niech zdrowieje . Rolling Eyes

equitana

Zebra, czadowo wyglada Twoja dziewczyna w tych skarpetkach Very Happy

Zakłądałam takie mojej Kociatej, jak miała problemy z rogowaceniem opuszek, cuuudnie wygladała-miała czerwone , też dzieciece, z podgumowanym spodem-tzw. "tuptusie"

Borsaf · Gość

Zebra, różowe skarpeteczki bombowe ale na zmianę kup jeszcze w księżniczki Very Happy

beata

Zebra ,jak wyniki z badania moczu , czy jest poprawa ? Rolling Eyes

Zebra

Już dawno nic nie napisałam, ale właściwie nie mam co napisać, leczymy dalej, teraz trzeci tydzień Queen bierze następny antybiotyk, do tego osłonówki na wątrobę i nerki, i żołądek ,bo lek jest mocny- niestety, właśnie wróciłam od wetów, poprawy żadnej, pazury łamią się i pękają, ropa leje się ciurkiem z każdego, a same pazury właściwie przypominają puste tuby a na ich dole jest krwawo-ropna miazga rdzenia.
Piszę to i ryczę jak durna, Czapli się już do słuchawki wyryczałam, mój TZ zszedł mi całkiem z drogi, a właściwie ja poszłam na biały puch połazić z dziewczynami i popłakać, ale nie przeszło.
Dalej mamy w planach obcięcie pod narkoza znowu wszystkich pazurów, tylko ja mam problem z urlopem i pewnie dopiero w przyszłym tygodniu dam radę, ale co później to nie wiem, moi weci ręce rozłożyli, nie pomaga nic co do tej pory zostało zastosowane, a było tego sporo, włącznie z lekami z atybiotykogramu, dr Marek cały czas nam pomaga, ale ja zaczynam chyba tracić nadzieję, starsznie się boję, że stracę Qu, ale nie chcę jej także pozwolić aby cierpiała, a wygląda na to, że nic jej nie pomaga i nie wiem czy coś pomoże.
To chyba tyle, napisałam te kilka słów, zebyscie nie myśleli że olewam wszytsich, ale teraz już kończę, bo zachlapałam sobie łzami całą klawiture........

Zebra

Napisze tylko, ze nerki to nawet nie wiem w jakim są stanie, bo narazie nie robiłam badania moczu, ale Qu wyglada jakby jej nic nie dolegało, no poza tymi łapami, czyli podnoszenie ich do góry i chyba zaczęła mi utykać na przednie obie! łapy, albo jakoś krzywo staje, widać jej to jednak jakoś dokucza, poza tym spacerki ok, bawi sie fajnie, biega po śniegu i naprawdę dzielnie znosi wszytskie moje przy niej zabiegi i podawanie całem masy leków.

magnitudo

bardzo ci współczuję Sad

też przechodziłam gehennę z Tamisi łapką i łapałam się różnych sposobów (pisałam o tym na Hugusiowym wątku) Rolling Eyes

próbowałam też tego [link widoczny dla zalogowanych] ale niestety nie można było dla niej zrobić preparatu fagowego, ale ze względów medycznych, a nie dlatego, że jest psem Cool

może dla Qu byłoby to możliwe Rolling Eyes

trzymam