Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 12:37, 15 Kwi 2010 Temat postu: zapalnie uszu? |
|
|
Od wczoraj mój pies drapie się dużo po uszach, trzepie głową, otrzepuje się bardzo często... Czy może to być zapalenie uszu? Uszy nie są jakoś specjalnie zaczerwienione, ani ciepłe (gorące)... ale mimo to psina się dużo drapie i trzepie główką. Nie była też kąpana, więc raczej kwestię wody naleciałej do ucha wykluczam - poza krótką zabawą nad jeziorem, przedwczoraj, ale Fibi nie pływa, weszła tylko zamoczyć nóżki i lekko zanurkowała,b o jak wyszła miała cały pysk mokry - ale robiła tak wcześniej i uszu nigdy nie zamaczała. Teraz też uszy miała suche...
Czy ja sama mogę je czymś wyczyścić? Nie mam w domu tego specjalnego preparatu do czyszczenia uszu. Jest jakiś substytu do nabycia w aptece?
Pech chciał, że akurat sama jestem chora i nie mogę się ruszać z domu, tyle co na szybki spacer z psem wychodzę, więc kwestię wizyty u weterynarza muszę na razie odłożyć
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 13:23, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bym sprawdziła wewnątrz ucha patyczkiem z watką (albo kawałkiem zwiniętej ligniny, mamy pewność że watka nie spadnie) nasączonym zwykłym preparatem do czyszczenia uszu psich (u moich dużych psic można to zrobić palcem) czy nie ma jakiejś wydzieliny ciemnej, osadu, czy czegoś innego niepokojącego. Czy ucho bardziej nie "mlaszcze" jak się je naciska u podstawy? czy nie boli? może jej coś po prostu wpadło, a może coś tam się zaczyna dziać. Niektórzy zamiast preparatu do uszu uzywają oliwki ale nie jestem pewna czy to dobry pomysł. Może lepsza by była sól fizjologiczna, taka do oczu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:23, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
tak na szybko dla niedoświadczonych [link widoczny dla zalogowanych]
zapalenie ucha u moich suczy to skutek zapchanych gruczołów około odbytowych
Ostatnio zmieniony przez magnitudo dnia Czw 13:24, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
asher
Gość
|
Wysłany: Czw 21:43, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie kiedyś polecono olejek z drzewa herbacianego. Ale sama nigdy nie stosowałam tej metody, nie wiem więc, czy może to być jakikolwiek olejek. Znajoma, która mi o tym mówiła stosowała specyfik konkretnej firmy, jej z kolei polecił go weterynarz. Niestety nie pamiętam jaka to była firma.
Phoebe, a nie masz możliwości zadzwonić do weterynarza?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:04, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za rady.
Magnitudo - artykuł poczytałam i chodź wiedziałam, że higiena i kosmetyka uszu jest dość ważna (miałam wcześniej pudla, który często miała zapelenie uszu, ale u niego objawiało się to głównie mocno czerwonym, rozgrzanym uchem), a mimo to ten artykuł naśweitlił mi kilka jeszcze ważnych problemów. Dzięki!
Pofatygowałam się do zoologa po preparat. Wyczyściłam uszy, choć łatwe to nie jest - dostać się do głębi ucha. Psa to nie bolało, miałam nawet wrażenie, że sprawiało jej to ulgę. Ale teraz wieczorem jak po raz drugi chciałam je przemyć, okazało się, że są bardziej czerwone. I chyba cieplejsze. Więc jutro chyba skorzystam z rady asher i zadzwonię do weta... Chodź jak to zapalenie już jest to pewnie nie obędzie się bez wizyty w lecznicy...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:48, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mogło się też tak zdarzyć, że pies na ten preparat jest uczulony taki efekt miałam u Tamizy po preparacie Bayera Vetriderm Otex
|
|
Powrót do góry |
|
 |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 23:39, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Phoebe, ja zawsze wącham psie uszy ucho w stanie zapalnym pachnie inaczej, jakos tak słodko-mdło, gdy się stale wącha psie uszy, to każde odstępstwo od normy łatwo i szybko wychwycić. Natomiast czyszczę rzadko, w myśl zasady,że "zającowi nikt uszu nie czyści a tez żyje " , natomiast gdyby ucho pachniało brzydko, to inna sprawa.
No i warto usunąć rosnące w kanale słuchowym włosy, wtedy jest on lepiej wentylowany i drożdżaki, najczęstsza przyczyna stanów zapalnych i ohydnej, brunatnej wydzieliny, maja gorsze warunki rozwoju. One lubia mieć ciemno, wilgotno i bez przewiewu ...Tyle,że usuwanie włosów z kanału podczas zapalenie ucha bywa bolesne dla psa i budzi spory sprzeciw z jego strony
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:27, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Najładniej nie pachnie... i za pół godziny zbieram się jednak do weta. Mam tylko nadzieję, że jakiś antybiotyk w maści albo tabletkach dostaniemy, bo mój stan fizyczny nie pozwala mi na codziennie wyjazdy do weta na zastrzyk...
Echh. Jak zawsze, wszystko nie w porę.
Ostatnio zmieniony przez Phoebe dnia Pią 18:39, 16 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Pią 18:04, 16 Kwi 2010 Temat postu: zap. ucha |
|
|
Polecam do kupienia u wetow OTIFREE - roztwor do czyszczenia ucha zewnetrznego u psow i kotow .
Jaga trafila do mnie z ostrym zapaleniem uszu i byla dlugo leczona - postanowilam pilnowac sama chigieny uszu i teraz myje jej uszy tym plynem [ dokladna instrukcja w opakowaniu ] i musze stwierdzic ze jest spokoj z zapaleniem.
Jak tylko zauwaze drapanko ,lub potrzasanie natychmiast wpuszczam plyn ,masuje ucho i pozwalam wytrzasnac nadmiar plynu z jednoczesna rozpuszczona woskowina ,resztki woskowiny usowam patyczkiem i wacikiem.
Czasem musze zabieg powtarzac czego Jagusia nie pochwala ,ale mowi sie trudno ,to dla jej dobra --- POLECAM .
Ps. plyn ma przyjemny zapach , inny plyn byl smrod nie do wytrzymania ,a efekt zaden.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:02, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wróciłyśmy. Świetnie wycyrklowałam porę, bo na szczeście nikogo w poczekalni nie było.
I okazało się, że i owszem - zapalenie ucha. Mamy antybiotyk w maści, gruczoły okołoodbytowe przeczyszczone - ale wszystko ok "w tych stronach", budowa anatomiczna Fibi jest taka, że raczej nie będzie potrzeby regularnego ich czyszczenia.
Pierwsze pytanie jakie postawił wet: "Czy na święta jakieś smakołyki jej się nie skapnęły?" Od czasu infekcji skórnej, pilnuję, żeby tylko psie jedzenie dostawała (co jest dla niej wielką tragedią, bo uwielbia WSZYSTKO co do jedzenia, łącznie z nacią chrzanu... ) Ale mimo to pewnie coś jej się tam skapnęło. Choć na pewno znikome ilości... kawałeczek placuszka, czy twarogu.
A psie smakołyki nie są takie dobre... (wg Fibi)
Ale wychodiz na to, że absolutnie nic poza psim jedzonkiem. Bo ponoć to też mogło wpłynąć na zapalenie uszu...
Czy tylko mój pies jest taki wrażliwy na ludzkie jedzenie??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:32, 16 Kwi 2010 Temat postu: Re: zap. ucha |
|
|
beata napisał: | Polecam do kupienia u wetow OTIFREE - roztwor do czyszczenia ucha zewnetrznego u psow i kotow . |
Ja wczoraj w zoologu nabyłam płyn z LABORATORIUM DR SEIDLE i nie pachnie źle... więc na razie awaryjnie stoi w szafce. Na przyszłość. Ale jeżeli faktycznie to kwestia diety ( ) to mam nadzieję, że problem nie będzie sie powtarzał...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
coztego
Gość
|
Wysłany: Sob 11:11, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Phoebe napisał: |
Czy tylko mój pies jest taki wrażliwy na ludzkie jedzenie??  |
Zapalenia ucha często mają podłoże alergiczne, więc wyjątki w diecie mogą tak skutkować, tym bardziej, że jak rozumiem - miała sunia już problemy skórne spowodowane dietą?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11:45, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
nie tylko twojego psa nękają alergie zwracaj też uwagę na konserwanty w psich smakołykach moja Tamiza ich też nie toleruje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 18:26, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Phoebe napisał: |
Czy tylko mój pies jest taki wrażliwy na ludzkie jedzenie??  |
Zapalenia ucha często mają podłoże alergiczne, więc wyjątki w diecie mogą tak skutkować, tym bardziej, że jak rozumiem - miała sunia już problemy skórne spowodowane dietą?  |
Tak, niestety tak. Ale wtedy z premedytacją karmiłam ją skibką chleba, twarożkiem, etc.
Teraz raczej były to niewielkie ilości, bo pilnowałam, żeby nikt jej nie dokarmiał już "ludzkim jedzeniem".
Magnitudo - dzięki za wskazówkę. Ale przy większości smaków - typu jakieś kości prasowane, buciki ze skóry, etc., nie ma podanego składu. Ale te rzeczy chyba raczej nie powinny szkodzić...? Z puszek dostaje najczęściej ANIMONDĘ (CARNO), ale rzadko. Jest ogólnie na suchej karmie (teraz Royal, wcześniej PRO PLAN). I suche muszą być ok, bo je na okrągło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|