e-papieros

Gość

Jest mnóstwo ofert na Allegro, ja kupiłam na [link widoczny dla zalogowanych] (większość aukcji z Allegro to właśnie mild.pl), ale, że kupiłam jeszcze liquid i etui, więc wyszło mi bardziej korzystnie na stronie firmowej.

W centrach handlowych też są stoiska, gdzie sprzedają Mild-y. Gdy je zlokalizujesz, pytaj o świąteczną promocję, gdzie są 2 baterie, 2 atomizery i 10 wkładów o różnej mocy Smile

Borsaf · Gość

Hejka, mam pytanie do e-palaczy. Własnie dzisiaj rozmawiałam z kumpelą, która sobie taki e-pet kupiła i...po tygodniu odstawiła Mad

Primo...ten wkład, niby o smaku Malboro był dla niej słodkawy, nie do przyjęcia, secundo...jak zaciągała sie to jej płyn do ust wlatywał???? Gdzie robiła błąd?
Doczytała, ze to pudełko z e-petem powinna nosic w torebce zawsze w pozycji horyzontalnej, a palić, zaciągać się, raczej trzymając papierosa ku dołowi. Czy Wam też sie takie cuda zdarzały?
Jutro ma przynieść swój zestaw i mi pożyczyć, czy sie do niego przekonam?
Na pewno nie słodki papieros NieOK

.
Wermont ma dobrze, bo jej smakują mentolowe więc liquid mentolowy będzie ok. ale ja nie palę miętusów Mad

Wermont

ale ja specjalnie kupuję mentolowe... są też inne, normalne, i tego jest chyba nawet więcej...
co do "pozycji" papierosa podczas palenia, to nie spotkałam się z taką opinią... nie miałam też problemu z płynem...

Gość

Borsaf, moje mądrości, póki co, pochodzą z netu, ale jeśli płyn wycieka podczas palenia, to prawdopodobnie za dużo go Twoja koleżanka wlała do kartridża.

Ja kupiłam do mojego papieroska pokrowiec zawieszany na smyczy na szyi, więc siłą rzeczy papieros będzie noszony w pozycji pionowej. Jak to się sprawdzi - zobaczymy.

Na razie mój papierosek ładuje się, dzisiaj będzie więc wielka inauguracja

asher · Gość

magnitudo

tak wygląda płyn do uzupełniania kartridży, zaznaczony na czarno kwadracik informuje o zawartości nikotyny, na foto to 18 o smaku papierosa, każdy smak możesz kupić z różną zawartością nikotyny

a to jest kartridż, czyli wymienny ustnik z pojemnikiem-gąbeczką wypełnianą płynem

e-pet to odkręcana bateria i wymienny kartridż umieszczony z drugiej strony w rurce- atomizerze

płyn to oszczędność, nie musisz wymieniać całych kartridży jak się skończy nikotyna tylko uzupełniasz je płynem, oczywiście tylko kilka razy bo gąbeczka się zużywa Rolling Eyes

a "palenie z kartridża" czy z "baterii" to ja nie wiem o co chodzi Niewiem

Gość

Asher, ja też nie wiem co to palenie z kartridża i palenie z baterii.

Jak już Magnitudo wspomniała, e-pet składa się z trzech elementów - akumulatora (baterii), atomizera (urządzenie podgrzewające płyn z nikotyną i wytwarzające dym) oraz ustnik zawierający kartridż.

W komplecie zwykle kupujesz jednego kompletnego papierosa, zapasową baterię, ładowarkę i 5 kartridżów. Ja zdecydowałam się na Milda, ponieważ w świątecznej promocji było 10 kartridżów i dodatkowy atomizer, czyli dwa kompletne papierosy. Poza tym stoisko z Mild'ami mam po drugiej stronie ulicy, w Galerii Handlowej, więc nie będzie problemu z dokupieniem kartridżów, liquidów czy części zamiennych.

Żeby palić e-faje nie trzeba kupować płynu, ale trzeba kupować kartridże. Jeżeli chcesz zjechać z kosztów, wówczas kupujesz płyn (liquid) i dolewasz po 3-4 krople do kartridża, gdy papieros zacznie mniej dymić. Jednak dolewanie liquidu można wykonać też tylko kilka razy, ponieważ watka, którą się nasącza, ulega zabrudzeniu. Wówczas można tę watkę wyprać i wysuszyć, na kilka razy wystarczy. Można też kupić w sklepie akwarystycznym watę perlonową za ok. 4 zł, stosowaną do filtrów i docinać nowe watki. Tym sposobem zaoszczędzisz jeszcze więcej na kartridżach.
Trzeba uważać, aby podczas palenia nie wysuszyć watki, może to spowodować przegrzanie i awarię atomizera. Atomizer też można (i jest to wskazane), wypłukać od czasu do czasu w spirytusie lub wygotować w wodzie destylowanej i wysuszyć suszarką. Znacznie przedłuży to żywotność atomizera. Mój Mild ma funkcję samooczyszczania, wiem, że Trendy też, ale nie wiem na ile w praktyce ta funkcja jest skuteczna.
O baterię też trzeba dbać - nie wolno jej nosić w kieszeni z kluczami, monetami (z niczym metalowym).

W razie awarii atomizera czy baterii można kupić je na sztuki. Dla wygody i dostępności najlepiej wybrać markę, którą możesz dostać w pobliżu swojego miejsca zamieszkania oraz dość popularną.

Ja też jestem przerażona tymi wszystkimi zabiegami, ale ludzie piszący na e-forum twierdzą, że to w praktyce nic skomplikowanego. No zobaczymy.

A u mnie zbliża się czas wyjęcia fajury z ładowarki i wykonanie pierwszego macha Very Happy

Mam załadowany kartridż Marlboro o największej ilości nikotyny. Jeszcze pół godzinki Very Happy

Gość

Pociągnęłam...

Nie potrafię ocenić, bo może z ostrożności robię coś nie tak, ale na szybko i na gorąco mogę napisać tyle, że ciągnie się jak mokra fajka, dym jest i nawet daje się wydychać, ale w porównaniu z "analogiem" jest go mniej.
Bardzo możliwe, że za słabo pociągam. Wydaje mi się, że zaraz przepalę atomizer, wysuszę watkę - hihi, skutek lektury e-forum Very Happy

Szkoda, że na początek założyłam kartridż HIGH, bo uderzenie jest spore, więc boję się przedawkować nikotynę. Przy niższej wartości mogłabym częściej się zaciągać.

Smak, "kop" i "drapanie w gardło" porównywalne do normalnego papierosa. Słodkiego smaku nie doświadczyłam.

Trochę dziwny ten plastikowy, zimny papieros... Mam wrażenie, że palę długopis Laughing

Ale, co dziwne, w obliczu tej nikotyny i dymu, zupełnie mi to nie przeszkadza, a miałam i takie obawy Very Happy

No nic, pierwsze koty za płoty. Póki co podoba mi się. I podoba mi się, że można to ustrojstwo palić absolutnie wszędzie, gwiżdżąc na wszelkie zakazy. I że nie śmierdzi. Sporo plusów, prawda?
Ponoć jest jeszcze jeden - oszczędność. Ale tego jeszcze nie doświadczyłam, więc nie mogę powiedzieć ile zyskam w złotówkach. A podobno całkiem sporo Smile

Gość

Bleeee, przepaliłam się tym mocnym kartridżem, chociaż wcale dużo nie paliłam e-fajury. Efekt jest taki, że już nie mam ochoty nawet na jednego macha.

Inaczej się toto pali. 3-4 machy i opór. Brakuje mi tych 16-17 machów... Muszę zdecydowanie zastosować lżejszy liquid

Normalnie palę miętowe Cristale Balance (light), a kartridż teraz mam Marlboro High. Różnica jest ogromna.

No, dalsze rewelacje jak wstanę i zapalę Smile

(Mój pierwszy papieros to zwykle godzina 17:30)

zadziorny

Tylko się znów nie przepal Rolling Eyes

Borsaf · Gość

Ali

Nareszcie pelna relacjanaocznego świadka" Wink

Pisz dalej...ja jestem w kolejce po e-peta.
Wynika z tego, ze lepiej na poczatek kupic mild-liquid, kardidż niż H, bo mozna sobie z p[rzyzwyczajenia przedawkować machy.

asher · Gość

Ali, dzięki za wyjaśnienia i relację na żywo, jesteś nieoceniona! Very Happy

W takim razie ja się od razu nastawiam na niższą zawartość nikotyny. Na codzień palę superlighty, średnio tak z 10 dziennie (ale w tym przypadku statystyka zawodzi, bo sa dni, kiedy nie palę wcale, a są dni, gdy palę ponad paczkę...).
Rozumiem, że i kartridże mają różną moc i smaki?

Gość

Obudziłam się ze zdecydowanie mniej wysuszonymi śluzówkami

Asher tak, są cztery moce - duża (high - 18 mg) zawartość nikotyny, średnia (medium - 14 mg), niska (low - 11 mg) i zerowa. Z tego co czytałam na e-forum z e-peta przyswaja się więcej nikotyny niż z "analoga", gdzie mieszana jest ona z resztą składników tytoniowych. I to też trzeba uwzględnić przy dobieraniu mocy.

A smaki w Mild'ach są następujące:
czekolada
jabłko
kawa
Marlboro
miętowy
pomarańcz
Tobacco - standard
truskawka
wanilia
wiśnia

Borsaf to chyba nie ma znaczenia jakiej firmy kupisz liquid, ważne, aby dobrać moc i smak.
Mnie polecano mocny, więc taki kupiłam, ale zastanawiam się czy nie polecieć do sklepu i nie kupić średniego. Trzeba sobie chyba wypracować kompromis pomiędzy mocą a ilością zaciągnięć, ale to każdy indywidualnie musi zrobić.
Jeden papieros light to około 20 machów, przy kartridżu high to najwyżej 5. Pewnie z czasem można się będzie przestawić, jednak na pierwszy raz zdecydowanie czegoś brakuje, tym bardziej, że człowiek dodatkowo chce się nacieszyć nową zabawką Very Happy

Wermont

to ja jeszcze dorzucę z tych pobudkowych spraw Wink

po alkoholu dzień wcześniej człowiek budzi się bez tzw. kapcia... dla mnie to był szok i kolejny powód, żeby się przestawić Wink

większych ilości gradusików nie próbowałam, więc nie wiem, jak sprawy kacowe się mają Wink