Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Wypiekacz do chleba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Dom i ogród / Dom
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hanik
Gość





PostWysłany: Pią 19:01, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Wind napisał:
Hanik napisał:
Wind napisał:
Hanik, ale odpowiedz sobie co mam mu dac ta terapia w lodowce??? Laughing No??? Laughing


Przynajmniej nie widzę jak kona...



tak wlasnie myslalam, ze o to chodzi Laughing Co z oczu to i z serca Laughing

BTW mozesz przez 3 - 4 dni dokarmiac tego niewdziecznika, ale jak nie ruszy, to nie karm wiecej darmozjada Laughing


Poświęcilam się i napalilam w kominku i go tam postawilam. niech zna moje dobre serce... Laughing
Powrót do góry
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:01, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Hanik napisał:
Wind napisał:
Hanik napisał:
Wind napisał:
Hanik, ale odpowiedz sobie co mam mu dac ta terapia w lodowce??? Laughing No??? Laughing


Przynajmniej nie widzę jak kona...



tak wlasnie myslalam, ze o to chodzi Laughing Co z oczu to i z serca Laughing

BTW mozesz przez 3 - 4 dni dokarmiac tego niewdziecznika, ale jak nie ruszy, to nie karm wiecej darmozjada Laughing


Poświęcilam się i napalilam w kominku i go tam postawilam. niech zna moje dobre serce... Laughing


matko i corko ale go rozpieszczasz Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 19:03, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Hanik, u mnie w piekarniku, przy włączonej żarówce (samej tylko żarówce, bez grzałek) temperatura wynosi od 30 do 32 stopni. Ja tam trzymam swój zakwas.
Powrót do góry
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:07, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Ali napisał:
Hanik, u mnie w piekarniku, przy włączonej żarówce (samej tylko żarówce, bez grzałek) temperatura wynosi od 30 do 32 stopni. Ja tam trzymam swój zakwas.


napisze tylko jedno!!! Chce byc Twoim zakwasem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Pią 19:29, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Ali napisał:
Hanik, u mnie w piekarniku, przy włączonej żarówce (samej tylko żarówce, bez grzałek) temperatura wynosi od 30 do 32 stopni. Ja tam trzymam swój zakwas.


Dobra. Zobaczę jak sobie poradzi przy kominku... Jak mu nie przejdzie to jutro pójdzie na OIOM do piekarnika...
Powrót do góry
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:33, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Hanik napisał:
Ali napisał:
Hanik, u mnie w piekarniku, przy włączonej żarówce (samej tylko żarówce, bez grzałek) temperatura wynosi od 30 do 32 stopni. Ja tam trzymam swój zakwas.


Dobra. Zobaczę jak sobie poradzi przy kominku... Jak mu nie przejdzie to jutro pójdzie na OIOM do piekarnika...


dodajmy jeszcze, ze niczym Rozalka na trzy zdrowaski Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Pią 20:18, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Wind napisał:
Hanik napisał:
Ali napisał:
Hanik, u mnie w piekarniku, przy włączonej żarówce (samej tylko żarówce, bez grzałek) temperatura wynosi od 30 do 32 stopni. Ja tam trzymam swój zakwas.


Dobra. Zobaczę jak sobie poradzi przy kominku... Jak mu nie przejdzie to jutro pójdzie na OIOM do piekarnika...


dodajmy jeszcze, ze niczym Rozalka na trzy zdrowaski Laughing


Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Wind
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 21:20, 10 Wrz 2010    Temat postu:

Markus kupil dzisiaj koperek Wink W niedziele pieczemy chlebus z duza iloscia koperku i czosnkiem Very Happy

Ostatnio zmieniony przez Wind dnia Pią 21:20, 10 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Sob 15:43, 11 Wrz 2010    Temat postu:

Dziś rano podeszłam do kominka i znalazłam mój zakwas konający z wycieńczenia. Był jak zwykle rozwarstwiony a jak zaglądnelam do środka to bardzo bardzo wodnisty. Normalnie lura... Już chcialam go chlupnąć do toalety, ale w ostatniej chwili sobie pomyślalam,że przez noc był naprawdę w bardzo ciepłym miejscu i szybciej jadł niż go dokarmialam i dlatego się wodnisty zrobił... Laughing Podzieliłam chłopaka na pół. część poszła do mniejszego litrowego słoika czyli do starego domku, a część została w dużym. Nakarmiłam i ten duży po kilku godzinkach chlup do chleba ze wspomaganiem drożdżowym. Po staremu włączyłam na wyrabianie i wyłączylam, ale po 15 minutach tak mocno wyrósł, że załączylam maszynę... I wyjełam giga bochenek.
Drugą część w małym słoiku jeszcze dokarmiłam w ciepłym i zaraz pójdzie do lodówy i jutro wyjmę na poniedziałkowe pieczenie. Ciekawe jak się zachowa... Na razie się nie rozwarstwia ten mniejszy...
Powrót do góry
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Sob 18:54, 11 Wrz 2010    Temat postu:

Hanik, jednym ze sposobów ratowania zakwasu jest "odmłodzenie" go, tzn odlewasz 3-4 łyzki tego starego ( resztę wyrzucasz), dokarmiasz 2-3 czubatymi łykami maki zytniej i podobna ilościa wody i hodujesz dalej. Cos mi się wydaje,że sama wpadłaś na podobny pomysł i pomogło Very Happy

A tak w ogóle, to mam prawie roczny zakwas, naprawdę stabilny i mocny i jeśli ktoś potrzebuje, to chętnie się nim podzielę. Własnie przed chwilą wyjęłam go z lodówki,gdzie hibernował ostani miesiąc, mieszany raz na 2 tygodnie Twisted Evil Zamieszałam go wczoraj, bo był rozwarstwiony, dziś zajrzałam a on śliczny, jednorodny kwasny i zdrowy . Odlałam sobie szklankę, dokarmiłam i zostawiłam na wierzchu a reszta,czyli ok 3/4 litra dalej hibernuje. Więc jesli ktos z was ma ochotę na "stary", dobry zakwas, to nie ma sprawy , wleję do słoika i wyslę Very Happy


Ostatnio zmieniony przez equitana dnia Sob 19:13, 11 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Sob 19:26, 11 Wrz 2010    Temat postu:

equitana napisał:
Hanik, jednym ze sposobów ratowania zakwasu jest "odmłodzenie" go, tzn odlewasz 3-4 łyzki tego starego ( resztę wyrzucasz), dokarmiasz 2-3 czubatymi łykami maki zytniej i podobna ilościa wody i hodujesz dalej. Cos mi się wydaje,że sama wpadłaś na podobny pomysł i pomogło Very Happy

A tak w ogóle, to mam prawie roczny zakwas, naprawdę stabilny i mocny i jeśli ktoś potrzebuje, to chętnie się nim podzielę. Własnie przed chwilą wyjęłam go z lodówki,gdzie hibernował ostani miesiąc, mieszany raz na 2 tygodnie Twisted Evil Zamieszałam go wczoraj, bo był rozwarstwiony, dziś zajrzałam a on śliczny, jednorodny kwasny i zdrowy . Odlałam sobie szklankę, dokarmiłam i zostawiłam na wierzchu a reszta,czyli ok 3/4 litra dalej hibernuje. Więc jesli ktos z was ma ochotę na "stary", dobry zakwas, to nie ma sprawy , wleję do słoika i wyslę Very Happy


Dokładnie tak zrobilam jak piszesz... Laughing Laughing Laughing ... Zupełnie nieświadomie... Mam nadzieje, że pomoże. Jeśli nie to chętnie się przysiądę do Twojego Laughing . Jutro zobaczę jak mu leci w tej lodówce...
Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
jovanna
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob 23:38, 11 Wrz 2010    Temat postu:

Ja musialam moj zakwasik dobic i nastawic nowy Sad Cos poszlo nie tak a wczoraj jeszcze ladnie pracowal Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
equitana
Moderator


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań!

PostWysłany: Nie 0:29, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Wiecie, tak czytam o tych "zdechłych" zakwasach i myślę sobie,że za szybko je wyrzucacie. Jeśli zakwasu jest już sporo , to on dość szybko pożera dosypywaną mu mąkę i przestaje pracować.Po prostu przerabia cała i czeka na nową dostawę. Mój , wyciagniety dziś z lodówki i dokarmiony, radosnie sobie bąbelkuje,ale jutro pewnie juz przestanie, dostanie wtedy nowego jedzonka i pójdzie dalej Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hanik
Gość





PostWysłany: Nie 9:12, 12 Wrz 2010    Temat postu:

equitana napisał:
Wiecie, tak czytam o tych "zdechłych" zakwasach i myślę sobie,że za szybko je wyrzucacie. Jeśli zakwasu jest już sporo , to on dość szybko pożera dosypywaną mu mąkę i przestaje pracować.Po prostu przerabia cała i czeka na nową dostawę. Mój , wyciagniety dziś z lodówki i dokarmiony, radosnie sobie bąbelkuje,ale jutro pewnie juz przestanie, dostanie wtedy nowego jedzonka i pójdzie dalej Rolling Eyes


dokładnie tak się stało z tym moim. Stał przy kominku a było tam gorąco. Na dodatek było go dużo... Więc Jadł w szybkim tempie...
Ale mnie martwiło to rozwarstwianie i brak bąbelkowania. Nie szedł radośnie w górę. Dopiero jak go rozdzieliłam to zaczął lepiej pracować
Powrót do góry
jovanna
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 10:30, 12 Wrz 2010    Temat postu:

nie moj sie ewidentnie rozchorowal zapach mu sie zmienil na taki bleee... wolalam nie ryzykowac....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Dom i ogród / Dom Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 31 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island