Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Nie 15:34, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | equitana napisał: | Wiecie, tak czytam o tych "zdechłych" zakwasach i myślę sobie,że za szybko je wyrzucacie. Jeśli zakwasu jest już sporo , to on dość szybko pożera dosypywaną mu mąkę i przestaje pracować.Po prostu przerabia cała i czeka na nową dostawę. Mój , wyciagniety dziś z lodówki i dokarmiony, radosnie sobie bąbelkuje,ale jutro pewnie juz przestanie, dostanie wtedy nowego jedzonka i pójdzie dalej |
dokładnie tak się stało z tym moim. Stał przy kominku a było tam gorąco. Na dodatek było go dużo... Więc Jadł w szybkim tempie...
Ale mnie martwiło to rozwarstwianie i brak bąbelkowania. Nie szedł radośnie w górę. Dopiero jak go rozdzieliłam to zaczął lepiej pracować |
Hanik, wydadaje mi się,że Twoj zakwas zjadł wszystko i z głodu sie rozwarstwił. Mój zakwas tylko w dzień dokarmiania babelkuje, potem jest cisza . No i staram się pamietac,żeby go 2 razy dziennie przemieszac, jak na wierzchu stoi,ale u mnie praktycznie cały czas on jest w temperaturze pokojowej, do lodówki wędruje tylko wtedy, gdy nie zamierzam przez jakis czas piec chleba, np z powodu wyjazdu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 16:37, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Hanik napisał: | equitana napisał: | Wiecie, tak czytam o tych "zdechłych" zakwasach i myślę sobie,że za szybko je wyrzucacie. Jeśli zakwasu jest już sporo , to on dość szybko pożera dosypywaną mu mąkę i przestaje pracować.Po prostu przerabia cała i czeka na nową dostawę. Mój , wyciagniety dziś z lodówki i dokarmiony, radosnie sobie bąbelkuje,ale jutro pewnie juz przestanie, dostanie wtedy nowego jedzonka i pójdzie dalej |
dokładnie tak się stało z tym moim. Stał przy kominku a było tam gorąco. Na dodatek było go dużo... Więc Jadł w szybkim tempie...
Ale mnie martwiło to rozwarstwianie i brak bąbelkowania. Nie szedł radośnie w górę. Dopiero jak go rozdzieliłam to zaczął lepiej pracować |
Hanik, wydadaje mi się,że Twoj zakwas zjadł wszystko i z głodu sie rozwarstwił. Mój zakwas tylko w dzień dokarmiania babelkuje, potem jest cisza . No i staram się pamietac,żeby go 2 razy dziennie przemieszac, jak na wierzchu stoi,ale u mnie praktycznie cały czas on jest w temperaturze pokojowej, do lodówki wędruje tylko wtedy, gdy nie zamierzam przez jakis czas piec chleba, np z powodu wyjazdu. |
Pewnie tak. Bo jak Wind mi powiedziała, że może mieć za dużo wody to poszłam zobaczyć i rzeczywiście był za lużny... Myślę, że kiedy go przygotowywalam to wlalam za dużo wody i stąd się zaczeło. Potem go wyjełam i dodałam mąki a on pewnie głodny jadł lapczywie przez ten czas. Teraz zerknełam do lodówki i stoi tam ładniusi nierozwarstwiony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Nie 18:46, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
hahaha ,a ja dostałam dzisiaj od B&W zakwasik w postaci proszku , więc zaraz idę nastawić jakiś chlebuś .Lubie nowe wyzwania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:50, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ojej, a co to za wynalazek???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 18:51, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Magicnesca napisał: | hahaha ,a ja dostałam dzisiaj od B&W zakwasik w postaci proszku , więc zaraz idę nastawić jakiś chlebuś .Lubie nowe wyzwania |
Można taki suszony kupić... Jestem ciekawa jaka jest różnica w wypieku na suszonym a tradycyjnym...
Gotowe mieszanki mają w środku ten suszony...
Myślę, że w piekarniach używają ten suszony właśnie...
Ostatnio zmieniony przez Hanik dnia Nie 18:51, 12 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Nie 19:03, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a to B&W dostała Ani Olesiak ( właścicielki westie) ,która pracuje w firmie która korzysta z tego na codzien .
Mamy też obiecane sprawdzone przepisy opracowane na wypieki z maszyny , ale jak tylko wróci z POLAGRY
Jak tylko będziemy mały te przepisy ,to natychmiast z Wami sie podzielimy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 19:27, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ale skąd suchy zakwas wziąć??? spytała blondynka, która nie może jeść chleba na zakwasie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaśka
Zaangażowany
Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Nie 20:02, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chcesz przechować zakwas dłużej, sprawdza się metoda zacierkowa -dodanie do zakwasu tylko dużej ilości mąki bez wody.Powstałą "kruszonkę" można przechować w zimnie nawet do pól roku.
tutaj jest coś na ten temat:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziasto4
Weteran
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 20:07, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wermont napisał: | ale skąd suchy zakwas wziąć??? spytała blondynka, która nie może jeść chleba na zakwasie |
Ja kiedyś piekłam parę razy na tym suchym zakwasie, nawet mam jeszcze go trochę chyba.
Ja kupowałam chyba gdzieś w internecie albo w jakiejś zdrowej żywności
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 21:32, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Np na allegro można kupić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:33, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
lepiej mokry wyhodowac No to co jutro wypiekamy???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 22:09, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | lepiej mokry wyhodowac No to co jutro wypiekamy???
|
Taaa
Misio Pysio już wyjęty z lodówki i nakarmiony
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:12, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ekhmmm ... nie bedzie zadnych wypiekow???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 22:16, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | ekhmmm ... nie bedzie zadnych wypiekow??? |
Jak to nie będzie... Do jutra chyba napuchnie co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:17, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Suchy można samemu zrobić z mokrego. [link widoczny dla zalogowanych] jest przepis:
Najlepsza i najpraktyczniejsza metoda przechowania zakwasu na dluzej poza lodówka jest jego calkowite wysuszenie . W tym celu nalezy rozsmarowac aktywny zakwas cienka warstwa na papierze do pieczenia i wysuszyc w temperaturze 25⁰-30⁰C. Tak wysuszony zakwas daje sie utrzec na make i przechowywac szczelnie zamkniety w pojemniku przez czas nieograniczony. Taka forma nadaje sie równiez najlepiej do transportu.
Tej samej autorki w innym miejscu:
Wysuszenie zakwasu można wykonać za pomocą rozsmarowania go cienką warstwą np. na blasze pokrytej papierem do pieczenia i pozostawienie do wyschnięcia w temperaturze pokojowej. Nie należy go w tym celu suszyć w piekarniku, bo to doprowadzi do zniszczenia kultur kwasowych. Po 1-2 dniach zakwas zaczyna się rozwarstwiać, zeskrobujemy go i tak wyschnięty zakwas nadaje się już do przechowywania.
W każdej chwili wyschnięty zakwas może być w prosty sposób ożywiony, przez dodanie ciepłej wody, a po 2 godzinach przez dodanie świeżej mąki i wody. Nawet, jeśli okruchy nie całkiem dały się rozmieszać jest on gotowy do użytku.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 5:19, 13 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|