Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 23:41, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To może być choroba , a pielęgnica niebieskołuska może osiągnąć około 20 centymetrów .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:48, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Da się coś poradzić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 23:59, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Można spróbować, ale efektu nie gwarantuję. Lekarstwo powinno być dostępne w sklepie akwarystycznym .
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:00, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
HA!
O o co mam prosić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 10:26, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
To prawdopodobnie pleśniawka , więc w sklepie powinni wiedzieć. Spróbuj też podnieść temperaturę do 28 ºC
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Pon 14:53, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Akryflawina.
Na szybko można łyżeczkę soli/10litrów dosypać. Tylko wtedy woda do podlewania kwiatków się nie nadaje.
Zadziorny, czyżbyś wodny świat posiadał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 16:02, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Przez dłuuuuugie lata miałem akwaria i to niejedno
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pon 17:07, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
OMM opisz jakie warunki mają Twoje rybki (jak długo dojrzewało) i jakie masz je dokładnie- spróbuj zidentyfikować gatunki. Wygląda na to, że mają za małe akwarium (a wbrew pozorum w mniejszym akwarium trudno uzyskać stabilne warunki co jest podstawą w przypadku organizmów wodnych). Poza tym masz "zupkę rybną" czyli rybki które raczej nie będą się ze sobą dobrze czuły i potrzebują różnych warunków. "Welon" to karaś zimnowodny, dorasta do dużych rozmiarów, szybko trawi- do niego oczko wodne lub duuże akwarium z dobrą filtracją by się przydało i najlepiej nie dokładać im innych gatunków. Pielęgnic też raczej nie łączyłabym z innymi rybami, w tak małym akwarium nie urosną, ale jeśli to para to w końcu wytłuką wszystko na tak małej przestrzeni.
Ja radziłabym jednak zdecydować się na jeden z gatunków (albo molinezje albo pielęgnice albo welony i zapewnić im jak najlepsze warunki. No i filtr- wewnętrzny zajmuje dużo miejsca, może przelewowy? niedrogi, nie zajmuje miejsca w akwarium, łatwy w obsłudze i o wiele bardziej skuteczny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karpatka
Weteran
Dołączył: 16 Sie 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dębica
|
Wysłany: Pon 20:27, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Och, temat rybek - nareszcie.
Posiadam w domu akwarium 200l a w pracy 2 x 170 l.
Moje doświadczenie z hodowlą rybek jest "bardzo łagodne" z tego co się czyta i obserwuje.
Domowe akwarium mamy już ok. 1 roku i od początku mamy pełen komplet rybek i cały czas ten sam.
W pracy miałam kiedyś w jednym z akwariów 20 szt. pielęgnic zebrowatych. Muszę przyznać, że jest to niesamowity gatunek o którym pewne rzeczy trzeba wiedzieć a mianowicie:
- w akwarium może być tylko ten gatunek bo całej "innej" reszcie dadzą radę
- wszystkie żywe rośliny wykopią i zjedzą
- bardzo mocno brudzą dno akwarium i trzeba bardzo często "odkurzać" pomimo, iż fenomenalnie przekopują dno (aż do szkła)
Są niesamowicie rodzinnymi rybkami. Dobierają się w pary - oczywiście selekcji dokonuje samiec, który wybiera sobie samiczkę. W między czasie wybiera również terytorium do rozmnażania np. łupina z kokosa, kamienie, muszle. Po wyborze terytorium bacznie już w dwoje go pilnują nie dopuszczają innych ryb do jego granic. Nawet w czasie karmienia jedzą na zmianę. Potem ona składa "jajka", on je zapładnia i cały czas oczywiście bacznie pilnują. Po wylęgu intensywnie pielęgnują małe (stąd ich nazwa). Wszystko jest jeszcze do opanowania jak małe są małe bo rodzice mogą je jakoś upilnować. W momencie jak jakiś maluch za daleko odpłynie jedno z rodziców przenosi je w pysku w bezpieczne miejsce. Muszę powiedzieć, że można to obserwować godzinami z pełnym zachwytem. Problem pojawia się jak małe zaczynają dorastać i już nie "słuchają" rodziców bo wtedy najczęściej stają się ofiarą pokarmową innych dorosłych.
Jeśli chodzi o powodzenie w hodowli rybek w ogóle to tak naprawdę nie wiem od czego zależą sukcesy i porażki. Bo np. o akwarium z wyżej opisanymi pielęgnicami kolega dbał bardzo mało (a właściwie wcale) a rozmnażały się niesamowicie. Potrafiliśmy mieć 4-5 par jednocześnie pilnujących swoich terytoriów tak, że walki trwały ciągle i wszędzie natomiast pielęgnice akurat niesparowane były zepchnięte w jeden róg akwarium.
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 21:36, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tilia napisał: | OMM opisz jakie warunki mają Twoje rybki (jak długo dojrzewało) i jakie masz je dokładnie- spróbuj zidentyfikować gatunki. Wygląda na to, że mają za małe akwarium (a wbrew pozorum w mniejszym akwarium trudno uzyskać stabilne warunki co jest podstawą w przypadku organizmów wodnych). Poza tym masz "zupkę rybną" czyli rybki które raczej nie będą się ze sobą dobrze czuły i potrzebują różnych warunków. "Welon" to karaś zimnowodny, dorasta do dużych rozmiarów, szybko trawi- do niego oczko wodne lub duuże akwarium z dobrą filtracją by się przydało i najlepiej nie dokładać im innych gatunków. Pielęgnic też raczej nie łączyłabym z innymi rybami, w tak małym akwarium nie urosną, ale jeśli to para to w końcu wytłuką wszystko na tak małej przestrzeni.
Ja radziłabym jednak zdecydować się na jeden z gatunków (albo molinezje albo pielęgnice albo welony i zapewnić im jak najlepsze warunki. No i filtr- wewnętrzny zajmuje dużo miejsca, może przelewowy? niedrogi, nie zajmuje miejsca w akwarium, łatwy w obsłudze i o wiele bardziej skuteczny. |
Ale akwaria są dwa, pisałam o tym. Pielęgnica jest sama w akwarium. Pielęgnica jest niebieskołuska, pisałam wyżej. Wiem, że tłucze wszystko. Ta moja to Gienia-panienka, jest bardzo ładna, wdzięczy się niesamowicie Nie ma z nią problemów. Jest żywotna, przekopuje po swojemu akwarium
Molinezja 2 sztuki i 2 których nie mogę zidentyfikować, są bardzo maleńkie. W zoologu były w jednym akwarium. Wyglądają trochę jak skalary w pionowe pasy. Skalary to-to nie są na pewno. Próbowałam szukać w necie, ale mało zdjęć same nazwy, trudno dopasować.
Welonek i reszta malizny jest w drugim. Mają duży filtr fakt, dobrze sobie radzi ten filtr i szkoda mi kasy na następny, skoro ten jest nowy.
Akwarium pielęgnicy ma ok miesiąca, reszta ma 3 tygodnie. Najpierw latało samo, potem wpuściłam welonka a potem mąż całą resztę.
Wymienią akwarium na większe, rozumiem wasze obawy, ale nie jestem w stanie zmieniać akwarium co 3 tygodnie. Na razie musi tak zostać.
Welonek nie jest wrażliwy, nie był dotąd. I tylko on ma plamę na pyszczku
welonek-Oskar przypływa do palucha i "całuje" jest bardzo komunikatywny, żywotny.
Uwielbiam na nie patrzeć, bardzo lubię zmieniać wodę, zgłupiałam
Ostatnio zmieniony przez OMM dnia Pon 21:51, 07 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Pon 22:42, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wstaw fotkę tych pasiastych, aż mnie skręca z ciekawości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 1:01, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
BiP toż ty foxy masz rozmnażać nie rybki
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 10:06, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
OMM napisał: | Molinezja 2 sztuki i 2 których nie mogę zidentyfikować, są bardzo maleńkie. |
Typuję brzankę sumatrzańską
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Wto 10:13, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
a ja mialam kiedys piekne gupiki - rozniste . SLiczne kolorowe normalnie cudo i sasiad kiedys dal mi dwie pielegnice ......... i jak wrocilam to juz nie mialam gupikow tylko same szkieleciki
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42058
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 10:13, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
karpatka napisał: | W pracy miałam kiedyś w jednym z akwariów 20 szt. pielęgnic zebrowatych. Muszę przyznać, że jest to niesamowity gatunek o którym pewne rzeczy trzeba wiedzieć a mianowicie:
- wszystkie żywe rośliny wykopią i zjedzą |
Nie wszystkie . Rośliny o twardych liściach i łodygach wytrzymają, pod warunkiem posadzenia każdej w osobnej doniczce, aby pielęgnice jej nie wykopały .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|