Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Pią 22:59, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
anitaj niby racja ale na dłuższą metę jest to męczące bo dom przypomina piaskownicę i jezdzi się po tym piachu jak po lodowisku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 23:04, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Trochę pomagają duże dywaniki/plecione słomianki (czy jak się to nazywa) po obu stronach drzwi.
No i dywany we wzorki na nich nie widać "pieczątek"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Pią 23:11, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mam dywaniki przed wejściem i w domu zaraz za drzwiami ale łapy kosmate i nic wiele to nie daje
A dywanów nie posiadam-jedynie pod ławą i wypoczynkiem a salon ma ok 40 m2-lepiej posprzątać gołą podłogę niż dywany lub wykładziny po psich łapach i kocim futrze...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tilia
Weteran
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 23:18, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja wolę chodzić po dywanach, nawet jeśli muszę je czyścić. Na szczęście u nas o dziwo kłaków niewiele, piachu też, gorzej z błotem. Chociaż... mamy pół tarasu wyłożonego słomiankami, do tego na taras prowadzą schody, większość brudu się zatrzymuje. A przestrzenie też mamy spore - praktycznie cały parter otwarty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Pią 23:22, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Najfajniej jest w lecie jak są drzwi tarasowe otwarte i burek lata tam i z powrotem
Z naszego kota krótkowłosego też wiele nie ma kudłów ale z tej długowłosej zołzy cała masa
Edit: dopisałam ostatnie zdanie
Ostatnio zmieniony przez Nika dnia Pią 23:26, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:27, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nika napisał: | Najfajniej jest w lecie jak są drzwi tarasowe otwarte i burek lata tam i z powrotem |
Zwłaszcza w deszczu albo tuż po nim, ale największa jazda jest jak koszę trawę, bo nie używam kosza (więcej bym go wysypywała niż biegała z kosiarką!) więc mam trawę wszędzie na szczęście gołe podłogi łatwo ogarnąć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Pią 23:32, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
U nas się nie da bez kosza kosić bo tą trawą wniesioną przez burka do domu to by stado królików wyżywił przez tydzień .W trakcie koszenia z reguły pies jest w domu albo z kimś na spacerze-z reguły pada na córkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 9:24, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
My też kilka lat temu usunęliśmy z domu dywany, zostały gołe wykładziny. W przedpokoju i kuchni jest dywanik, taki tkany, z Ikei. Bardzo łatwo go wytrzepać i wyprać. I tak, jak mówi Nika - nie pies najbardziej śmieci, a kotki długowłose - ich futro (mimo czesania) i żwirek, jak wyjdą z kuwety. A pies tylko mokre lub brudne ślady zostawia, wystarczy mieć wilgotnego mopa pod ręką...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 10:51, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie prędkość zaśmiecania mieszkania wzrosła, odkąd są koty - kocie futro plus żwirek z kuwety się teraz dokładają. Ale i tak sprzątanie robię raz na tydzień, tyle, że ja nie należę do pedantów. Fakt, po spacerach psy mają zawsze płukane w ciepłej wodzie łapy i podwozia oraz myte doopy, więc one jakoś strasznie nie nanoszą piachu.Najwięcej go się zbiera zawsze w przedpokoju, ale jak już bardzo mi chrzęści pod stopami, to przejeżdżam odkurzaczem i już.
A poza tym to standard - największy chaos i tak zawsze generuję ja
|
|
Powrót do góry |
|
|
FRITZ
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:53, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Moje trzy szkocie szczęścia jakoś mimo ,że wnoszą piach na łąpkach czy śnieg rozpuszczający sie (ale wtedy mam ręcznik) nie przysparzają nam dużo pracy , my bardziej śmiecimy hhhee:P Ważne ,że są Da się żyć z piaskiem ,dodam ,ze nie myjemy im podwozi po spacerach zazwyczaj ! Pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kompan
Dołączył: 13 Sie 2013
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Śro 11:29, 14 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Wycieranie brzucha i łap obowiązkowe po deszczu i w sytuacjach, gdy psiak jakoś szczególnie się ubrudzi, albo zimą. Mniej irytuje mnie piasek na podłodze, niż właśnie mokre ślady w mieszkaniu. Natomiast co innego niespodziewanie okazało się problemem. W pewnym momencie zaczęliśmy podejrzewać, że jeden z domowników może mieć alergię na sierść. Kupiliśmy nawet [link widoczny dla zalogowanych] . W sumie raczej się sprawdził, bo dobrze zbiera kurz, a w końcu okazało się, że może nie do końca to uczulenie na sierść. Trzeba jeszcze posprawdzać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 11:43, 15 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kompan napisał: | Wycieranie brzucha i łap obowiązkowe po deszczu i w sytuacjach, gdy psiak jakoś szczególnie się ubrudzi, albo zimą. Mniej irytuje mnie piasek na podłodze, niż właśnie mokre ślady w mieszkaniu. Natomiast co innego niespodziewanie okazało się problemem. W pewnym momencie zaczęliśmy podejrzewać, że jeden z domowników może mieć alergię na sierść. Kupiliśmy nawet [link widoczny dla zalogowanych] . W sumie raczej się sprawdził, bo dobrze zbiera kurz, a w końcu okazało się, że może nie do końca to uczulenie na sierść. Trzeba jeszcze posprawdzać. |
Tak, sprawdźcie, lepiej mieć pewność niż się domyślać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 11:29, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Czy ktoś może mi doradzić jak usunąć plamy po kocie na tapicerce (na fotelu)? Chodzi mi o sprawdzony sposób, jakiś środek, który szybko i skutecznie pozwoli usunąć plamy. Reklamują w TV Vanish do dywanów, trzeba wetrzeć piankę i odkurzaczem odkurzyć. Czy ktoś to sprawdzał? Teraz jesienią nie chciałabym tak zwyczajnie, z dużą ilością wody, prać gąbką tego fotela...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lodołamacz
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:56, 25 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Victorka napisał: | Czy ktoś może mi doradzić jak usunąć plamy po kocie na tapicerce (na fotelu)? Chodzi mi o sprawdzony sposób, jakiś środek, który szybko i skutecznie pozwoli usunąć plamy. Reklamują w TV Vanish do dywanów, trzeba wetrzeć piankę i odkurzaczem odkurzyć. Czy ktoś to sprawdzał? Teraz jesienią nie chciałabym tak zwyczajnie, z dużą ilością wody, prać gąbką tego fotela... |
tak! ja sprawdziłam i zeszły mi plamy z tapicerki z nowej kanapy i z dywanu, chociaż było z tym mnóstwo roboty, ale ciągle nie mogę się pozbyć zapachu z dywany zwierzaków szczególnie właśnie kota, który sobie dywan upodobał i po porostu go brudzi jestem już tak zdesperowana i nie wiem co robić. Zastanawiam się nawet na zamianą i wywaleniem dywanu mojego ukochanego z mieszkania, zerwaniu paneli i ulożeniu płytek w pokojach ;( pomóżcie, czy nie będzie to wyglądać tandetnie jak położe płytki w salonie które imitują drewno, bo na drewniną podłogę mnie nie stać, ale też zniszczy się przez zwierzaki.
może to nie wygląda tak strasznie [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|