Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Czw 8:51, 16 Wrz 2010 Temat postu: Fitness, aerobic , czyli coś dla ciała :) |
|
|
Temat maszynki do chleba super się rozkręcił i zachęcił wiele osób do samodzielnego wypiekania chleba i zakupu maszynki ,więc może uda się rozkręcić temat . A przy okazji do wzajemnej mobilizacji aby trochę po ćwiczyć
Idzie jesień potem zima i najczęściej oprócz większej wagi na wiosnę,jest ogromny spadek kondycji ( przynajmniej u mnie)
A że mamy tu guru fitnessowe w postaci Wind ,więc tak jak w przypadku pieczenia chleba korzystajmy i ze wskazówek w tym przypadku.
Wiem też,że również jest w super formie i kondycji ,ćwicząca ciągle nasza Wermont, więc bazę mobilizującą mam super
Piszcie o swoich urządzeniach na których ćwiczycie i swoje spostrzeżenia.
Jak inne pomysły na walkę o kondycje np: basen , nordic walking, siłownia , joga czy jakieś inne ćwiczenia które pozwalają Wam dbać przede wszystkim o kondycję . Można by wpisywać swoje codzienne osiągnięcia w tym kierunku ,albo co tygodniowe jak u zadziornego ilość basenów ,a potem za rok ,czy co miesiąc sumować poczynania nasze i samemu zobaczyć jak nam to idzie .
Co Wy na to czy ktoś jest chętny to takiej wspólnej walki o kondycje ciała?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 10:52, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
myślę, że o kondycję na tym forum to nie ma co się martwić jak się ma teriera to sprawa jest prosta
w czasach leonbergera miałam dwa zestawy spodni letni i zimowy jak w domu zagościł erdel to zestaw zimowy odszedł do lamusa codziennie, bez względu na pogodę porządna porcja ruchu, okolo 2 godzin, pozwala na zachowanie ciagle tej samej sylwetki, bez względu na zimowe zapotrzebowanie na czekoladę w dużych ilościach
nic tak dobrze nie wpływa na kondycję jak codzienna porcja dynamicznego ruchu a jak jeden terier nie jest w stanie zmobilizować, to...
Magicnesca, ty w stawianiu wzorów pominęłaś siebie twój entuzjazm i wyczyny basenowo-rowerowe są godne podziwu
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42057
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 16:43, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | Magicnesca, ty w stawianiu wzorów pominęłaś siebie twój entuzjazm i wyczyny basenowo-rowerowe są godne podziwu |
Dokładnie tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:27, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W walce o kondycje moze pomoc nagminne chodzenie w EasyTone Moj trener mowi, ze calkiem dobrze robi spacerowanie w tych butach ... Hmmm ... zobaczymy czy to marketing czy oczywista oczywistosc ... chociaz akurat w tych partiach mam miesnie jak ze stali
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Pią 9:36, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
zawstydzacie mnie, bo ja niestety jestem bardzo nie systematyczna , a chodzi mi o doping właśnie systematyczności codziennej lub tygodniowej jak np: systematyczność od wielu lat nie zmiennie czwartkowe baseny zadziornego za co bardzo podziwiam i zazdraszczam niezawistnie
Wiem np: ,że Wermont jeździ codziennie na rowerku stacjonarnym i jakby każdy z was pisał o swoich wyczynach w poprawianiu swojej kondycji ,może by nas bardziej dopingowało w systematyczności a tym jest cały knif aby być ciągle w kondycji ,a nie zrywy jak u mnie
Codzienne pieczenie chlebka super się udało ,więc może i taki doping w dbaniu o kondycję naszych ciał też by się udało ?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 10:44, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie bardzo się chodzenie z kijkami podoba ale...mając psa na smyczy, a nawet bez ale na oku trudno jeszcze kijki miec w ręce Latem to niemożliwe ( za dużo ludzi, psów, rowerów na naszej trasie) ale jesienią spuszczam Regona i chodzę bez kijków symulując jakbym je miała...tez gimnastyka. Śmiesznie to pewnie wyglada ale tym to ja się w ogóle nie przejmuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Pią 14:23, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
na basen nie jeżdże bo za daleko, siłowni u nas nie ma,na rower stacjonarny nie mam miejsca w domu, na aerobik nie chodzę bo nie ma...w domu sie nie gimnatykuję bo nie lubie ale..uwielbiam chodzic co dzień rano idziemy z psiurami szybkim tempem [ po odsiusianiu] wkoło jeziorka- ok.3,5km potem krótki trening na naszej polanie i znowu szybki marsz wokoło jeziora....
wszędzie chodzę pieszo- autem sporadycznie jeżdżę chyba że zależy mi na czasie
no i jestem obecnie na diecie i mam mocne postanowienie- regularnie dwa kółka wkoło jeziorka i dieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 15:19, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
teska napisał: |
wszędzie chodzę pieszo- autem sporadycznie jeżdżę | To jest moim zdaniem kluczowe. Ja mam również kilka innych zasad, które pomagają utrzymać kondycję, a nie wymagają czasu (którego wiecznie mi brakuje). Po pierwsze, z zasady nie jeżdżę windą nia schodami ruchomymi. Jeśli do wejścia jest mniej niż cztery piętra, to zawsze idę po schodach. Przy większej ilości pięter trochę zależy, czy mam ze sobą psa... Misia odmawiała wdrapywania się wyżej niż na piąte piętro.
Po drugie, jeśli jadę gdzieś samochdem, to nie staram się za wszelką cenę zaparkować jak najbliżej - przeciwnie, jadę na daleki koniec parkingu, gdzie jest dużo miejsca, tam parkuję i dochodzę gdzie potrzeba. Śmieję się z ludzi, którzy podjeżdżają autem jak najbliżej się da do... siłowni.
Ostatnio zmieniony przez Flaire dnia Pią 15:20, 17 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:07, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | W walce o kondycje moze pomoc nagminne chodzenie w EasyTone Moj trener mowi, ze calkiem dobrze robi spacerowanie w tych butach ... ... |
Ratunku, jaka ja jestem zacofana, musiałam sobie wygooglować może trzeba by zakupić na wiosnę?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
teska
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 1172
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Pią 21:10, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
w mojej "pipidówce" [16 tysiecy człowieków] co niektórzy jeżdzą do kiosku po gazety autem....
tez parkuje z dala od"celu" prawko mam zaledwie dwa lata i czasem jeszcze stresuja mnie duży ruch,mało miejsca itp
co do schodów- mieszkam na 3 piętrze- czasem nienawidzę tego wdrapywania sie na góre ale z reguły wmawiam sobie: TO DLA ZDROWOTNOŚCI i z usmiechem wchodzę- dobrze działa na łydki i pośladki a jak węgiel wnoszę do domu to mam dodatkową siłownię
jak się ma mało czasu to trzeba wykorzystywać zwykłe czynności domowe do "utrzymywania formy"
a że jestem nygus jeśli chodzi o ćwiczenia to to wszystko musi mi starczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 7:36, 18 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wind napisał: | W walce o kondycje moze pomoc nagminne chodzenie w EasyTone Moj trener mowi, ze calkiem dobrze robi spacerowanie w tych butach ... | Ciekawa propozycja... Ma ktoś jakieś doświadczenie z tymi butami?
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziasto4
Weteran
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 2838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 22:25, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz słyszę o takich butach
Ja sobie ćwiczę na orbitreku
No tylko ostatnio trochę zaniedbałam systematyczność...
I może w końcu, po paru latach przerwy, wrócę na basen- wzorem zadziornego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Nie 22:32, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
madziasto4 pisz kiedy i ile ćwiczysz na swoim orbitreku , aby nas innych mobilizować
Ja na dzisiejszy dzień mogę zaliczyć przeszło 4 godziny jazdy na rowerze ( licznik zgubiłam , wiec nie wiem ile km ) i to dużo było jazdy pod górę
,oprócz 100 LM - ,czyli machnięć na Leg Magic
i codziennie jak coś wykonam będę pisać aby mobilizować się i Was .....do wpisywania
rower - 4 godz.
LM - 100
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 22:51, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też muszę sobie licznik kupić...Choć ok 8 kilometrowy wjazd pod moją górę jak wracam z Gdańska daje taki wycisk jak wiele km po prostej Jak już wjadę to mam wszystkiego dość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Pon 7:56, 20 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
to tak jak ja , ja wracam z moich wycieczek rowerowych to zawsze muszę zostawić sporo zapasu sił aby pokonać górę koło domu
Licznik ma fajną dodatkowo funkcje zegarka , a tego mi brakowało .Dzisiaj lecę kupić nowy licznik
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|