Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teodor
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 14:28, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
hit, to prawda, ja sprzedałam przepis w pracy mówiąc, że sernik jest świetny sama też dziś go zrobię i mam nadzieję, że wyjdzie dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Śro 20:46, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
hej , hej a mój sernik na piernikowym spodzie już w piekarniku i dopiero teraz doczytałam ,że mam trochę inny przepis , oprócz dołu
więc może taka wersja ?
Sernik na piernikowym spodzie
Spód:
250 g ciasteczek kruchych (mogą to być ciasteczka typu Digestive np. marki Lu albo biszkopty, ciasteczka petit beurre lub dowolne ich kombinacja)
100 g masła
2 czubate łyżeczki przyprawy do piernika
łyżka pokruszonych orzechów -ale niekoniecznie jak to lubi( jako leniwiec robię to w melakserze , jak i w ten sposób ciasteczka)
2 łyżki rumu ( to już taki mój dodatek : , więc nie koniecznie)
1 łyżka kakao ( jeżeli są ciastko nie kakaowe )
Masa:
500 g białego twarogu (zmielonego)- używam z firmy pilos - Lidl , lub firmy Jana , maja super konsystencję ( nie lejącą )
160 g cukru pudru
4 jajka
1 łyżka tartej skórki pomarańczowej
1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
1 czubata łyżka budyniu waniliowego
1 cukier waniliowy
Polewa
150 ml jogurtu naturalnego
1 łyżeczka startej skórki pomarańczowej
1 łyżka cukru pudru
1 łyżka soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciśniętego)
do posypania: tarta gałka muszkatołowa lub kakao
Spód:
Ciasteczka wsypać do torebki i rozwałkować wałkiem lub pokruszyć w malakserze. Dodać pokrojone masło i zagnieść ciasto - będzie miało konsystencję lekko klejącej bułki tartej.
Tortownicę o średnicy 18-20 cm wyłożyć folią aluminiową, boki delikatnie posmarować masłem.
Spód i boki dokładnie wylepić pokruszonymi ciasteczkami - chodzi o to, żeby brzeg był wysoki.
Wstawić do lodówki na 30 minut, a w tym czasie przygotować masę:
Masa:
Ser utrzeć z cukrem na gładką masę. Dodawać po 1 jajku, skórkę pomarańczową, wanilię, przyprawę do piernika i budyń.
Wyjąć z lodówki tortownicę, wlać masę.
Piekarnik nagrzać do 180 st C.
Wstawić sernik.
Piec 45-50 minut.
Po upieczeniu wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić sernik do wystygnięcia.
Polać polewą (wszystkie składniki polewy wcześniej dokładnie wymieszać) i dopiekać kolejne 12-15 minut.
Ostudzić i wstawić do lodówki na kilka godzin.
Jeśli brzegi sernika zaczną się zbyt szybko rumienić, należy przykryć sernik folią aluminiową.
wydaje mi się ,że to bardziej wersja dla leniwców takich jak ja
Ostatnio zmieniony przez Magicnesca dnia Pią 18:55, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iva
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 22:31, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Magicnesca brzmi pysznie Uwielbiam to połaczenie sernika z piernikiem, a dla samego zapachu w domu mogłabym go robic co tydzień właśnie zabieram się za jego robienie:D Też nie lubię dodawania aromatów do ciast, a dziś kupiłam cukier migdałowy wieć go wypróbuję
Czeka mnie jeszcze ryba w galarecie, której nigdy nie robiłam i mam nadzieję, że bedzie zjadliwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Czw 10:58, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
a teraz czas na pienik wg. babci Agaty Gajewskiej
1/2 kostki masła ( ja dodaję margaryny)
1 szklanka cukru
1 szklanka mleka
25 dkg miodu ( może być nawet sztuczny )
wszystko zagotować
do wrzątku wsypać 2 szklanki mąki ( ok 0,5 kg ) ,wyrobić i odstawić do ostudzenia.
Dodać potem
3 żółtka
przyprawy korzenne 2 łyżki
(Ja robię jednak sama przyprawę , czyli 1 łyżeczkę mielonych goździków ,
potem czyszczę młynek z łyżką kawy mielonej , którą oczywiście dodaję ,
jeszcze po łyżeczce mielonego cynamonu, imbiru ,kardamonu.)
1 łyżka ciemnego kakao
bakalie wg uznania
1/2 szklanki mleka dodaje 2 płaskie łyżeczki sody wlewam do ciasta
na końcu ubijam białko z tych 3 jajek na sztywną pianę , wszystko mieszam i do piekarnika
na temp.180 stopni na 45 minut
|
|
Powrót do góry |
|
|
teodor
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 14:58, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
mój sernik gotowy, oczywiście już spróbowany- wyszedł super! Ale następnym razem bez aromatu chyba będzie tak czy inaczej dzięki za super przepis!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:56, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No więc moja rodzinka orzekła, ze sernik był ok. Natomiast mnie przeszkadzał ten aromat, więc następnym razem zdecydowanie go odstawiam. Zamiast tego może spróbuję dodać namoczone w rumie rodzynki..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 23:41, 24 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A mój sernik nie wyszedł ...
Aromat też mi przeszkadzał... I chyba jakąś przyprawę do piernika mialam nie tak bo jej wcale nie było czuć... Za to spód jakiś słony wyszedł, trochę snikersowy...Poza tym sernik wyrosł w górę ponad tortownicę a potem oklapł tak, że zrobił się naprawdę cienki... Chyba jednak zła ze mnie kuchara, bo zupełnie nie przypominał smakiem tego z trymparty...
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:04, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik, ja w zeszłym roku robiłam takie cudo, ale moim tradycjonalistom taka kompozycja się nie podobała ale ja przechytrzyłam przepis i spód zrobiłam z ikeowskich, cieniutkich pierniczków, więc użyłam tylko ich i masła do zlepienia, spód wyszedł fenomenalnie piernikowy dla uproszczenia polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Pią 18:08, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
chyba jednak ten mój sernik jest inny w smaku , bo ........myślałam ,że z moim też jest coś nie tak w smaku ( chociaż nie dodaje żadnych aromatów , oprócz naturalnej świeżej skórki z pomarańczy).Więc spróbowałam mimo ze nie jadam słodyczy i...... jestem zadowolona ,zwłaszcza ta jogurtowa polewa , to w smaku jak najlepszy lukier , ale nie słodki i ten piernikowo-goździkowy smak sernika .Dodam tylko ,że nie daje całych jajek tylko żółtka , bo białka wykorzystuje do innego ciasta i dlatego też nie jest taki puszysty jak powinien , ale nie traci na smaku
Bo tak naprawdę to ciężko się czasami piecze nie kosztując swoich wypieków i nie wie się jak to smakuje
tak się prezentuje mój sernik ( forma też była większa niż powinna , bo mniejsza była zajęta
acha ciasteczka wykorzystałam te które były w pudełku , czyli zwykłe maślane + dodatki
Ostatnio zmieniony przez Magicnesca dnia Pią 18:45, 25 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:48, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Poza tym sernik wyrosł w górę ponad tortownicę a potem oklapł tak, że zrobił się naprawdę cienki... | To rośnięcie i opadanie jest akurat normalne u tego typu serników... Jakiej średnicy tortownicy użyłaś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 0:20, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie mierzylam jej... Taka średnia tortownica... Tylko, że on opadł bardzo nisko. Ten trympartowy był dużo wyższy... Mojej bratanicy smakował bez tego spodu... Mi osobiście za bardzo zalatywało chemią w postaci tego olejku rumowego.... Następnym razem dodam prawdziwego rumu i może rzeczywiście zrobię spód z piernika, bo digestive w mlecznej czekoladzie to porażka i przyprawa piernikowa oetkera też.. Nie mogliśmy dostać przyprawy do piernika firmy Kamis ... Taką każdego roku używalam i była fajna... A ta Oetkera nie sprawdzila się...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 0:39, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Nie mierzylam jej... Taka średnia tortownica... Tylko, że on opadł bardzo nisko. Ten trympartowy był dużo wyższy... | Ja zgaduję, że Twoja tortownieca była nieco większa i dlatego tort było dużo niższy. Z objętościami tak niestety jest, że mała różnica w średnicy przekłada się do sześcianu na różnice w objętości - więc tylko troszke większa tortownica będzie znaczyła znacznie niższy sernik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
soboz4
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 9:34, 26 Gru 2009 Temat postu: Ciasteczka z wątróbki |
|
|
Ciasteczka z wątróbki są doskonałe do uczenia psa komend, żaden sierściuch się im nie oprze. Oto przepis:
Wątróbka drobiowa (robię tak, by jak najmniej się zabrudzić i zmęczyć) około 0,4 kg, bezpośrednio z woreczka wrzucam ją do maszynki do mielenia, dodaję 1 jajko, parę (2-3) stołowych kopiastych łyżek mąki, szczypta soli. Wątróbki nawet nie trzeba dotykać, tylko bezpośrednio z woreczka prosto do maszynki, wątróbka drobiowa jest tak mała, że nie trzeba jej kroić przed zmieleniem.
To będzie pulpa, nie mająca nic wspólnego z np. ciastem kruchym, które ma formę.
Na blachę wykładam pergamin do pieczenia i najpierw łyżką rozkładam tak jak potrafię (gdy robię z 40-50 dkg to wychodzi mi 1 blacha. Potem już ręką spłaszczam masę na blaszce, by była jak najcieńsza, przy spłaszczaniu sowicie posypuję mąką, bo inaczej większość ciasta zostałaby na ręce! Im cieńsza warstwa tym bardziej wysuszone herbatniki, co dodaje im trwałości.
Piekę w temperaturze około 150 stopni, 45 minut potem trochę na koniec zwiększam temperaturę, ale dopiero po zobaczeniu jak wygląda masa na blaszce. Dodanie 1 łyżki oliwy do ciasta powoduje, że ciasteczka będą bardziej mokre, ale będą się szybciej psuły. Najlepiej je przechowywać w lodówce do 1 tygodnia.
Po upieczeniu kroję nożyczkami na kwadraciki, ciasteczka doskonałe są do szkolenia psów, żaden pies się im nie oprze!
Pozdrawiam Bożena
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Sob 10:21, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Nie mierzylam jej... Taka średnia tortownica... Tylko, że on opadł bardzo nisko. Ten trympartowy był dużo wyższy... Mojej bratanicy smakował bez tego spodu... Mi osobiście za bardzo zalatywało chemią w postaci tego olejku rumowego.... Następnym razem dodam prawdziwego rumu i może rzeczywiście zrobię spód z piernika, bo digestive w mlecznej czekoladzie to porażka i przyprawa piernikowa oetkera też.. Nie mogliśmy dostać przyprawy do piernika firmy Kamis ... Taką każdego roku używalam i była fajna... A ta Oetkera nie sprawdzila się... |
Hanik albo możesz zawsze sama sobie namieszać , tez wolę tylko przyprawę z kamisa ( i nie tylko , wszelkie przyprawy zawsze szukam najpierw w kamisie , a jak nie ma to dopiero z innej firmy ).
Ale z przyprawą do tego sernika jak nie mam to mieszam jak do piernika -(Ja robię jednak sama przyprawę , czyli 1 łyżeczkę mielonych goździków ,potem czyszczę młynek z łyżką kawy mielonej , którą oczywiście dodaję ,jeszcze po łyżeczce mielonego cynamonu, imbiru ,kardamonu.)
Też wolę rum niż olejek
a ciasteczka mogą być wszelkiego rodzaju ( kruche i suche ) ,a jak będą bez czekolady to dodać kakao i ...ten sam efekt
a z tortownica dokładnie jest tak jak pisałaFlaire np: w moim przepisie jest tortownica w rozmiarach 20-25 cm , a ja użyłam 28 cm i wiedziałam ,że będzie sporo niższy niż w tej mniejszej. Nie mówiąc ,że robiąc sernik bez piany z białek będzie troszeczkę mniej puszysty , ale tez nie ma wtedy tendencji do rośnięcia , a potem opadania
Więc teraz po naszych wskazówkach dopasuj sobie ten przepis do swojego smaku i do swoich produktów , ale nie zrażaj się , bo są super te serniki z piernikowym spodem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Sob 10:53, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Hanik napisał: | Nie mierzylam jej... Taka średnia tortownica... Tylko, że on opadł bardzo nisko. Ten trympartowy był dużo wyższy... | Ja zgaduję, że Twoja tortownieca była nieco większa i dlatego tort było dużo niższy. Z objętościami tak niestety jest, że mała różnica w średnicy przekłada się do sześcianu na różnice w objętości - więc tylko troszke większa tortownica będzie znaczyła znacznie niższy sernik. |
Nie sądze... On wyszedł podczas pieczenia gdzieś ponad 3/4, jak nie więcej i zaczął się wylewać z tej tortownicy... Potem zapadl się środek strasznie nisko, a te brzegi nadal tam tak wypadały... Dopiero na końcu trochę się schowały, ale były bardzo wysoko w stosunku do środka i potem pękły.... W tej tortownicy realizowałam różne przepisy i to jest taki wielkościowy standart, przeważnie wychodziły wypieki...
Całe szczęście mój tata co roku robi sernik tradycyjnie, i ten jego jak nigdy wyszedł rewelacyjnie i wcale się nie zapadł... Ja użyłam innego sera i może problem też w tym serze. Po prostu nie mialam szczęścia... Ogólnie przepisy wrzuć wszystko razem i zamieszaj mi wychodzą... A tutaj była porażka i smakowa i z wyglądu... Mimo, że realizowalam punkt po punkcie, a zamienniki się nie sprawdziły i przyprawa, której nie czuć też.... No i podejrzewam ten ser...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|