Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fjolka
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:08, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
od wtorku pieke bananowca codziennie, tak wszystkim smakuje
a musze jeszcze dodac, ze twoje ciasto ma wlasciwosci hipnotyzujace
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 18:48, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jaki mądry, grzeczny i kochany piesek!
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRETA
Weteran
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:37, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Do świątecznych makowców dorzucę mój Makowiak 30 dag maku ugotować zmielic 2x ,pół kostki masła, 1,5 szkl. cukru,5jajek, 6 łyżek grysiku,40dag jabłek szara reneta, płaska łyżeczka proszku do pieczenia, cukier waniliowy, bakalie wg uznania Masło roztopic i ostudzić Żółtka utrzeć z cukrem dodać mak masło grysik proszek do pieczenia bakalie jabłka starte na miazgę i ubitą pianę z białekWylac do tortownicy . Piec ok.1,5 godziny udaje się zawsze iniezawodnie. Jeśli sie podwoi składniki wychodzi placek na dużą blachę lub tortownicę. Po upieczeniu polać polewą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:03, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
fjolka napisał: | flaire twoj bananowiec przepyszny, prosty w przygotowaniu i bardzo smakowity, zachwycil wszystkich imieninowych gosci mojej mamy,oczywiscie z nia na czele nastepnym razem "ubiore" go w jakas polewe, moze waniliowa, albo czekoladowa | Oh, bardzo mi miło! Zaletą tego przepisu jest jeszcze, że nadają się do niego takie już przedojrzałe banany, których ja już nie chcę jeść... A jeśli mam takie przedojrzałe banany, a nie mam czasu na zrobienie ciasta, to wrzucam te banany do zamrażalnika... po rozmrożeniu naprawdę robią się już niejadalne, ale ciasto wychodzi równie dobre, jak ze świeżych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evelina
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:13, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Taki był ten domek
W nocy
[link widoczny dla zalogowanych]
I w dzień
[link widoczny dla zalogowanych] | Witajcie
Cos mnie napadlo tutaj zajrzec.
Hanik, bajkowa ta Twoja chatka z piernika
Jejku, nie wytrzymam i w tym roku będziemy sie z rodzinka bawili w budowanie takiego cuda
Wielkie dzięki za inspiracje
Bananowe ciacho Flaire tez sprobuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira-Mila
Weteran
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 23:28, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Polecam sprawdzona sałatka ! pierś usmażony w curry, brokuł duży ugotowany, ciemnie winogrona z 3 garście na pół i bez pestek, mała paczka orzechów nerkowca, sól, pieprz, majonez. Pierś w drobne kawałeczki , brokuły w różyczki i winogrona wymieszać z majonezem posypać "potłuczonymi" orzechami.Smacznego
|
|
Powrót do góry |
|
|
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:23, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kapusta z masłem PYYYYCHA!
(przepis banalnie prosty)
ok.1,5-2 kg kapusty kiszonej
1 kostka masła prawdziwego
przyprawy w/g smaku
marchew i koper opcjonalnie
grzyby suszone
kapustę podgotowujemy w/g uznania, kwaśność jest kwestią gustu i nie ma znaczenia dla smaku potrawy.
Następnie dość dobrze odsączamy kapustę ale nie do sucha.
Dodajemy grzyby uprzednio podgotowane i rozdrobnione.
Ja odlewam trochę wody "spod" kapusty i zostawiam w garnuszku w "razie czego"
Do kapusty dodajemy przyprawy i kostkę masła.
Dusimy ok 1 godziny. Może być dłużej, na bardzo wolnym ogniu.
Aromaty podczas duszenia są bezcenne.
Osobiście używam kopru, soli i pieprzu oraz listka laurowego. Dobrze zrobić tę potrawę dzień wcześniej,
UWAGA!
Żaden inny tłuszcz nie da tego smaku kapuście. Wypróbowałam. Musi być masło prawdziwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 0:39, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W wigilie wypróbuję
Też dawałam ale margarynę albo oliwę, smakowalo...W tym roku dam maslo...tylko, zebym na dobre trafiła bo knoca to masło niemożebnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ibolya
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3156
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Sob 1:19, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To ja Wam podam oryginalny przepis na węgierską zupę rybną.
ZUPA RYBNA Z BAJA
Składniki:
Weź 3 kila ryb, 75% niech będzie karpia (jak Ci się zachce pić, to wypij do nich wytrawnego czerwonego winka). Na każdy kilogram dolicz po jednej dużej główce cebuli, 1 czubatej łyżce czerwonej, słodkiej papryki mielonej, soli do smaku, 4-5 papryczek czereśniowych ostrych albo dodaj pasty Univer "erős pista" (jak masz), do zupy rybnej podajemy makaron Gyermelyi "zapałki" (jak Ci się zachce pić, to napij się wytrawnego czerwonego winka).
Przygotowanie zupy rybnej:
Oczyszczone ryby nacinamy, kroimy, solimy.
Odstawiamy na co najmniej godzinę. Ikrę, mlecz odkładamy oddzielnie, nie solimy.
Cebulę obieramy, kroimy w drobną kosteczkę (jak Ci się zachce pić, to napij się wytrawnego czerwonego winka).
Gotowanie:
Wkładamy do garnka (bogracs) dzwonka ryby, pokrojoną cebulę, zalewamy wodą (po 1.1 lub 1.2 litra na kilogram ryby, w zależności od wielkości garnka). Rozpalamy ogień i gotujemy na dużym ogniu, niech pyrkoce mocno. Zostawmy, niech się gotuje, a jak się wygotuje cała piana, to wsypmy mieloną paprykę. Wnętrzności niech trafią do garnka po 15-20 minutach, razem z papryczkami czereśniowymi. Następnie doprawiamy smaki. Po pół godzinie, licząc od zagotowania się rybek, zupa jest gotowa.
Równocześnie z gotowaniem zupy, w dużej ilości poosolonej wody gotujemy makaron "zapałki"; Gyermelyi. (Wypić resztę winka!).
Podawanie:
Dzwonka ryby kładziemy na półmisek, po wyjęciu rybek zupkę odcedzamy, żeby była klarowna i zalewamy nią makaron na talerzach, lub podajemy ją oddzielnie.
SMACZNEGO
Jak kto woli lekcję poglądową, to proszę klikać w pomidora [link widoczny dla zalogowanych] - (najpierw w napis "Bajai halászlé" po lewej stronie).
Ostatnio zmieniony przez ibolya dnia Sob 1:56, 22 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
vigor
Weteran
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany: Sob 20:19, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Proszę o propozycje jak ciekawie i smacznie przyrządzić 1,5 kg kaczkę.
Z kaczym - tfuuu - pozdrowieniem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 20:32, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Też mamy kaczkę...
Członkom /?!/ naszej rodziny smakuje prosty przepis.
Kaczkę natrzeć solą i majerankiem - odstawić na 1-2 godziny, wypchać jabłkami, związać i piec na tłuszczu /olej, tłuszcz z kaczki lub inny/.
Jak już kaczor jest miękki obłożyć go jabłkami - ja kładę duuużo wydrążonych połówek ze skórką. Z jabłkami piec 20-30 minut.
Taka sztuka 1,5 kg piecze się 1,5 -2 godziny /chyba że źle pamiętam/.
Można w połowie pieczenia dołożyć kaczorowi gotowane na półmiękko ziemniaki, które pięknie się rumienią polewane tłuszczykiem z kaczora. Mamy wtedy wersję pełnodaniową: Kaczor + ziemniaki pieczone + jabłka też pieczone.
Smacznego!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sob 21:17, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Problem tylko w tym, że kaczka 1,5 kg to na 3-4 osoby wystarczy. Gdy będzie więcej to będą sobie na zęby patrzec krwiożerczo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sir Terri
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:37, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
vigor napisał: | Proszę o propozycje jak ciekawie i smacznie przyrządzić 1,5 kg kaczkę.
Z kaczym - tfuuu - pozdrowieniem! |
Przepis na kaczkę od Anrzeja z rejsu po ?
Kaczkę namoczyć na noc w wodzie. Wyjąć, osuszyć, nadziać jabłkami, śliwkami suszonymi lub mrożonymi i rodzynkami wg uznania, ale bez przesady. Kaczkę zaszyć lub zapiąć. Natrzeć solą i majerankiem. Do brytfanki lekko podlać wodą ażeby nie była sucha. Piec pod przykryciem około 1,5 godziny na małym ogniu. Smacznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
vigor
Weteran
Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nozdrzec
|
Wysłany: Nie 11:36, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki za podanie przepisów przyrządzenia kaczuszki . Przepisy podaję mojemu szwagrowi, który przyrządzi kaczkę na drugi dzień Świąt z okazji przyjazdu szwagra z Vigorlandu - mniaaaaam.
Ahoj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 12:01, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Evelina napisał: | Cos mnie napadlo tutaj zajrzec.
Hanik, bajkowa ta Twoja chatka z piernika
Jejku, nie wytrzymam i w tym roku będziemy sie z rodzinka bawili w budowanie takiego cuda
Wielkie dzięki za inspiracje
Bananowe ciacho Flaire tez sprobuje |
Nie zapomnij wstawić fot jak skończycie
Ja dziś w nocy prawie skończyłam moją piernikową szopkę. Jeszcze zostało ogólne lukrowanie dachu i okolic. Jak skończę wstawię fotę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|