Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Wto 14:45, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
maddy napisał: | Magicnesca a w piekarniku w jakiej temperaturze i ile to piec?
ja uwielbiam taki wlasny chlebek i czasem robie, jak mi sie przypomni, ale raczej takie zwyczajne, za to hitem dla mnie jest chleb z maki razowej z bazylia i czosnkiem |
w piekarniku ma się ponoć piec 45 minut w temperaturze 200 stopni, ale ja piekę od razu w maszynie , więc nie wiem jak wyjdzie ta opcja
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Wto 14:51, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wiecie co Ci moi w domu chyba tak byli "stęsknieni" za drożdżówkami , że ostatnią drożdżówkę gniota zjedli ,że nawet go nie skosztowałam i może dobrze , bo teraz po nowej próbie widzę jaki straszny z niej był gniot
ale za to dzisiejsza próba drożdżówki była całkiem udana
efekt
bakalie uciekły na dół
|
|
Powrót do góry |
|
|
maddy
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 15:40, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Magicnesca, czyli tak jak przy innych moich przepisach
dzieki wielkie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:01, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jeszcze odnośnie indyczki...
Ja robię troszkę inaczej, niż metody tu opisane, ale to w sumie nie ma wielkiego znaczenia. W tym pieczeniu jest jedna kluczowa sprawa, a mianowicie, żeby ptaszydła nie piec zbyt długo - indyczka pieczona nawet troszeczkę za długo będzie sucha (szczególnie pierś) i żadne polewanie sosikiem w takim przyadku nie pomoże. Wbrew pozorom, uchwycenie właściwego momentu wyjęcia z pieca nie jest proste, bo chodzi o to, żeby udka nie były surowe (one pieką się dłużej), a pierś nie była sucha... Jeśli ma się termometr do mięsa, to jest on pomocny w określeniu tego momentu. Ja kiedyś, dawno temu, posługiwałam się właśnie termometrem, ale po 30 latach pieczenia indyka co najmniej dwa razy w roku - to tradycyjne danie Hamerykanów na Święto Dziękczynienia (obowiązkowko) i na dzień Bożego Narodzenia - umiem już wyłapać ten moment "na czuja".
Powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto 20:10, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No Amerykanie to jeszcze temu indykowi wpychają w środek rozmaite farsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:16, 08 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | No Amerykanie to jeszcze temu indykowi wpychają w środek rozmaite farsze. | Albo pchają do środka, albo pieką oddzielnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 1:38, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sirion napisał: | Wind, toteż pisałam, że od momentu, gdy odkrywamy indyczkę, trzeba ją co pewien czas polewać tym, co się na dole naczynia zbiera. W sumie indyczka mniejsza jest smaczniejsza od dużej.
Zapomniałam o jednym. Jak kto umie (ja nie ), to mozna przed pieczeniem usunąć te skostniałe sciegna z nóg. Podobno łatwo sie to robi, ale ja nie umiem .... |
Ścięgna powinno się wyciągać. Łatwo się to robi ,tylko sił trochę trzeba.Nacina się dookoła nogę przy stawie i wyciąga tę paskudę kombinerkami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 14:32, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Magi, informacja specjalnie dla Ciebie
Jak odzywiac i dbac o ZAKWAS
Magi, w woreczku masz pare lyzek zakwasu. Przelej go do jakiegos wysokiego pojemnika (plastikowego, albo szklanego sloika). Pozostaw w temperaturze pokojowej na dobe, niech sobie odpocznie i pozna swoj nowy domek
Po ok. 24h wrzuc do niego pare lyzek stolowych maki ZYTNIEJ (moze byc zurkowa lub pelnoziarnista) i tyle wody aby po wymieszaniu (ja to robie mikserem) powstala konsystencja gestej smietany.
Taka mieszanke odstawiamy w ciemne i cieple miejsce, z dostepem do powietrza
Zakwas w ciagu paru godzin powinien odwdzieczyc sie intensywna praca i wyrastaniem. Juz wlasciwie po 6 godzinach mozna go uzyc do wypiekania chlebka.
Jesli czesto pieczemy (codziennie, co dwa dni) chleb, zakwas powinien byc odzywiany codziennie (lub co dwa dni) i przechowywany w temp. pokojowej. Jesli chleb pieczemy co 3 - 4 dni, mozemy zakwas przechowywac w lodwoce (wtedy go nie karmimy) i wyciagac na 8 - 10 godzin przed pieczeniem, aby odzywic zakwas i pozwolic mu wyrosnac
A jak jedziemy na urlop np. na 2 - 3 tygodnie, polecam aby przed wyjazdem solidnie nakarmic naszego zakwasowego zwierza i wstawic do lodowki. Jest wtedy pewnosc, ze nie umrze z glodu i w swej hibernacji poczeka do naszego powrotu
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Śro 14:49, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie zakwas, nastawiony w niedzielę wieczorem, na mące żytniej żurkowej, rośnie pięknie Dostał dziś kolejny raz jeść, wczoraj też. Chciałam na nim piec w sobotę,ale już chyba w piątek rano zacznę zakwaszać ciasto i wtedy właśnie w sobotę wieczorem będzie ok.
Wind, po wyciągnięciu w lodówki tez trzeba go podkarmić, prawda ? I dopiero jak znów urośnie,używać do pieczenia ? Mi się tego zakwasu sporo zrobiło i zastanawiam się,czy by nie można na części żurku ugotowac ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:06, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
equitana, po wyciagnieciu z lodowki mozesz dokarmic jedynie 1 - 2 lyzkami maki. To wystarczy Mozesz tez dokarmic wieksza iloscia, a jak po 6 - 8 godzinach wyrosnie natychmiast uzyc do pieczenia.
Ja nie zakwaszam ciasta.
Wrzucam wszystkie skladniki "na raz" do maszyny, wraz z zakwasem (ok. 200g - 250g) i w ciagu procesu mieszania, wyrastania i pieczenia otrzymuje pulchny chlebek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 17:19, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hamerykańskim i polskim Dziewczynom dziękuję za indycze uwagi
Do świąt zostało jeszcze trochę czasu, więc gdyby pojawiły się dalsze refleksje - proszę się nimi podzielić!
Każdy drobiazg może mieć kluczowe znaczenie - np. że należy piec lewą nogą na południe...
A poważnie: przepis przepisem, ale najważniejsza jest praktyka i obserwacje z nią związane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
iva
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 19:01, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kremowy sernik piernikowy
Składniki na spód:
•180 g ciastek digestive w gorzkiej czekoladzie, pokruszonych
•50 g masła, roztopionego
•50 g posiekanych drobno orzechów włoskich
•1,5 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
Wszystkie składniki na spód wymieszać. Wcisnąć je w dno i boki tortownicy o średnicy 20 - 21 cm, wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Odstawić do czasu przygotowania masy serowej.
Składniki na masę:
•350 g twarogu śmietankowego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
•250 g serka mascarpone
•3 jajka
•pół szklanki jasnego brązowego cukru
•pół szklanki golden syrupu (można zastąpić płynnym miodem)
•1 szklanka śmietany kremówki
•1 łyżka mąki pszennej
•aromat rumowy (do smaku)
Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę (białek nie oddzielamy od żółtek). Masę serową wylać na ciasteczkowy spód. Piec w temperaturze 180ºC przez około 60 minut. Wystudzić, włożyć na kilka godzin do lodówki, a najlepiej na całą noc.
Przed podaniem oprószyć delikatnie 2 łyżeczkami kakao wymieszanymi z połową łyżeczki przyprawy korzennej.
Wykonanie tego sernika jest bardzo proste, a efekt Przepis pochodzi ze strony [link widoczny dla zalogowanych] - sprawdziłam juz kilka przepisów na serniki i wszystkie są świetne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Śro 19:43, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
mogą też być zamiennie ciasteczka typu Lu albo biszkopty, ciasteczka petit beurre lub dowolne ich kombinacja.Ja jeszcze dodaje trochę rumu , tak na oko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Śro 20:45, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ginger podaję Ci przepis na paszteciki .A z rumem na "oko" bo z tym to nie wiem kto jaki ma smak i potrzebuje ile rumu aby mu smakowało
Paszteciki drożdżowe z pieczrkami
Ciasto:
7g drożdży ( instant )
500g mąki
łyżeczka cukru
1/2 szklanki mleka
250g masła
2 jaja
szczypta soli
Farsz:
ok. 600g pieczarek
1-2 cebule
2 łyżki mąki (raczej płaskie)
1/2 szklanki śmietany
1 żółtko (białko do posmarowania wierzchu)
sól, pieprz
olej do smażenia
Ja ciasto wyrabiałam w maszynce , ale ręcznie robi się tak :
Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać ciepłe mleko i wymieszać.
Dodać mąkę, jajka, stopione i ostudzone masło oraz sól.
Wyrobić dokładnie ciasto i odstawić na ok. 30 minut do wyrośnięcia (przykryć).
Farsz:
Pieczarki i cebulę pokroić w drobną kostkę.
Na patelni rozgrzać tłuszcz i wrzucić cebulę, podsmażyć.
Dodać pieczarki. Dusić pod przykryciem do miękkości.
Mąkę wymieszać w ok. 1/2 szklanki zimnej wody.
Dodać do farszu, zagotować.
Dodać śmietanę, żółtko oraz przyprawy (sól, pieprz).
Do farszu można dodać koperek lub natkę.
Ciasto po wyrośnięciu jeszcze raz zagnieść.
Wyłożyć na posypaną mąką stolnicę i rozwałkować na ok. 1 cm.
Pokroić na pasy 30X10 cm i na środek każdego nałożyć farsz. Zagiąć w połowie a potem pociąć pod skosem .Posmarować białkiem.
Piec w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 165 stopni ( bez termoobiegu 170 ) przez 25- 30 minut
jeszcze lepsze są z kapustą i grzybami , ale miałam w domu tylko pieczarki
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 21:30, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
iva napisał: | Kremowy sernik piernikowy
|
Nie mogę powstrzymać ślinotoku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|