Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iva
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 23:40, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hanik napisał: | Ciasteczek z gorzką czekoladą też nie było... Kupiłam z mleczną czekoladą... Może dosypię tam kakao, żeby było bardziej gorzko... |
Hanik ja też używałam takich ciastek Sama przyprawa piernikowa powinna wystarczyć :>
Ponieważ masa serowa jest dość płynna, sernik piekę przykryty folia aluminiową , by nie spiec góry... trzeba tylko uważać, bo sernik trochę urośnie.
Mam nadzieję, że sernik Wam się uda
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:00, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
iva napisał: |
Mam nadzieję, że sernik Wam się uda | Wygląda na to, że mamy tu terierkowy hit sezonu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
hana
Gość
|
Wysłany: Śro 0:53, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
mój hit sezonu właśnie zakończył pobyt w piekarniku
faktycznie b. urósł,; dodałam miodu płynnego, ale zamiast przyprawy do pierników(nie kupiłam bo byłam pewna że jest w domu) dodałam przyprawę do grzańca, i zamiast olejku rumowego-korzenny; ciasteczka też z mleczną czekoladą +kakao
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:59, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra, mój sernik w piekarniku. Zrobiłam go metodą uproszczoną, która sprawdziła się świetnie, ale z jakichś dziwnych składników, więc co do smaku to nie jestem pewna.
Metoda wymaga robota kuchennego. Do robota najpierw wrzuca się ciastka LU Digestive, nieco gorzkiej czekolady, orzechy i przyprawę do piernika po czym włącza się robota.... Wrrrrrrrr i wszystko jest pokruszone/posiekane/rozdrobnione. Nic nie trzeba z góry kruszyć ani siekać. Potem wywala to się prosto do tortownicy (ja papieru nie użyłam - zobaczymy, co wyjdzie...), dolewa się stopione masło, miesza dokładnie i ubija palcami na dnie i ściankach tortownicy.
Robota lekko przeciera się ściereczką, po czym dodaje się do niego wszystkie składniki na masę - przy czym sera nie trzeba mielić. Włącza się robota - wrrrrrrr, trochę dłużej - i mamy masę gotową do wylania na spód.
Moje składniki były dziwne, bo nie miałam zwykłej gorzkiej czekolady, więc użyłam to, co miałam, czyli czekoladę o smaku amaretto, a na dodatek z kawałkami moreli... A do masy, mascarpone był jakiś bardzo dziwaczny w smaku, cukier trzcinowy był skawalony na mur-beton (robot go rozdrobnił), zamiast golden syropu użyłam resztki antycznego syropu klonowego plus jakiegoś bardzo dziwnego miodu, a aromat rumowy tez był dziwaczny i chyba za dużo go dałam (bo w tym momencie mieszanka smakowała już tak dziwnie, że trudno było ocenić, ile trzeba "do smaku"). Zobaczymy, co z tego wyjdzie.... Myślę, że będzie super!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 1:00, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hana, będziesz miała sernik do piwa
Ja upiekłam tradycyjny ale na Nowy Rok pokuszę sie na ten przepis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:02, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uuu, hana, korzenny olejek to jest chyba to! Gdybym takowy zauważyła w sklepie, to też bym go dodała, ale u nas nie było.
Mój sernisio na razie jest w piecu 15 minut i już urósł... Najgorsze, że ja nie mogę iść spać dopóki go nie wyciągnę, chociaż pewnie i tak bym dobrze nie spała na moim połamanym łóziu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 1:09, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mmmmm... Pachnie to-to bosko! bardzo dziwacznie, ale bosko!
|
|
Powrót do góry |
|
|
hana
Gość
|
Wysłany: Śro 2:06, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Borsafciu skąd wiesz, że właśnie piwko dokańczam? ; należy się po ciężkiej pracy w kuchni, prawda?
rodzinka oceni czy hicior pozostanie u nas dłużej- tradycji świątecznej rzecz jasna-
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 10:33, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Już żałuję, że nie zdecydowałam się na ten sernik... Zrobię tradycyjnie, wiedeński... Ten piernikowy może sobie na urodziny zafunduję
Jeszcze nic a nic nie upiekłam... A jutro Wigilia
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 10:51, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To do roboty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:08, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No wieć mój sernik smakowo wyszedł dziwnie... (konsystencja jest SUPER!). Chyba to połączenie bardzo dziwacznego miodu z nadmiarem dziwacznego olejku rumowego (niby Dr Oetker ) mi nie pasi. Następnym razem będę inaczej z tym smakiem kombinowała, bo ten smakuje jak lekarstwo na kaszel, i to takie niezbyt smaczne... Ale zobaczymy jeszcze, co rodzina powie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 12:04, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Niektórzy lubią syrop na kaszel
Ja unikam wszelkich sztucznych olejków smakowych, odkąd moja mama swego czasu postanowiła sama zrobić sernik, z olejkiem migdałowym... Zjedliśmy może ćwiartkę, reszta poszła do śmieci...
Ma być pomarańcza - ucieram skórkę z pomarańczy, ma być cytryna - skórka z cytryny, ma być wanilia - daję cukier waniliowy. Te aromaty w płynie są obrzydliwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Śro 12:21, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Sernik dziś robi moja mama zobaczymy jak jej wyjdzie.
Ja z braku czasu i słabych umiejetnosci kulinarnych pozostane przy keksie
Muszę powiedzieć, że przepis na sernik dałam naszej gosposi z Zalesia i bardzo zachwalała - wyrósł bardzo wysoki i był smaczny ( a ona kucharnaka z zawodu i zamiłowania )
|
|
Powrót do góry |
|
|
minio
Gość
|
Wysłany: Śro 12:50, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Niektórzy lubią syrop na kaszel
Ja unikam wszelkich sztucznych olejków smakowych, odkąd moja mama swego czasu postanowiła sama zrobić sernik, z olejkiem migdałowym... Zjedliśmy może ćwiartkę, reszta poszła do śmieci...
Ma być pomarańcza - ucieram skórkę z pomarańczy, ma być cytryna - skórka z cytryny, ma być wanilia - daję cukier waniliowy. Te aromaty w płynie są obrzydliwe |
więc Flaire powinna dodać rumu
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Śro 13:10, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
minio napisał: |
więc Flaire powinna dodać rumu |
Oczywiście, na pewno nie smakowałby syropem na kaszel
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|