Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:04, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Po prostu muszę, inaczej się uduszę
|
mniam, mniam, mniam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Wto 12:21, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Chyba sobie nastawię zakwas... |
Koniecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 18:23, 30 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A oto bardzo stary przepis na zupę rybną o nazwie "ucha":
Składniki: tłusta ryba (węgorz, boleń,większy karp), może być też mieszanka ryb słodkowodnych i morskich, ale dobrze, aby wśród nich były ryby tłuste
- sól, pieprz, czosnek, cebula, pietruszka - korzeń, seler - korzeń, marchewka, koperek i cząber - wszystkie większe warzywa kroimy wedle uznania, czosnek można wrzucić całymi ząbkami
Rybę patroszymy (jeśli jest to potrzebna) i kroimy na dzwonki.
Do wody wrzucamy warzywa i przyprawy z wyjątkiem pieprzu. Po podgotowaniu warzyw około 20 min dodajemy dzwonki ryby i pieprzymy. Zwiększamy ogień i gotujemy następne 20 min. Wody musi być tyle żeby tylko "przykrywała" zawartość - czyli rybkę i warzywa
I gotowe Spożywa się całość, z warzywami i rybą, nic się nie odsącza
Nie mam pojęcia, jakie mają być proporcje poszczególnych składników - sądzę, że przedział ich jest bardzo szeroki, w zależności od ilości posiadanych składników oraz od objętości zupy
|
|
Powrót do góry |
|
|
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:57, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Zair... dobrze wiesz, że na razie nie mam kuchni... nie pisz takich rzeczy, bo się wprosimy!!
...z uchem. Dla Bestii. Jak ostatnio
Ostatnio zmieniony przez falka dnia Pon 8:57, 02 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pon 10:51, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
falka Ty doskonale wiesz, że się nie musisz wpraszać Bo masz stałe zaproszenie Jak zrobię tą zupę (jak się zrobi chłodniej), to przecież trzeba będzie ją zjeść
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Śro 23:09, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Substytut kawy z cykorii - jeszcze niewypróbowany, ale przepis z rodzaju trochę surviwalowych
Wykopujemy z położonych w oddali od dróg samochodowych i zakładów przemysłowych roślinę o nazwie "Cykoria podróżnik" - to pospolita roślina kwitnąca na jasno-fioletowo, porastająca ugory, łąki i tym podobne na terenie praktycznie całej Europy Środkowej. Ważne jest, aby właśnie wykopać, bo ciężko jest rzeczoną roślinę wyrwać z korzeniami Tak więc warto przy okazji psiaceru za miasto zabrać łopatkę
Bierzemy do dalszej obróbki bulwowate korzenie (i z tego względu lepiej wykopać). Obieramy ze skórki jak ziemniaki, kroimy w plasterki i prażymy (do zbrązowienia) - można na patelni, w piekarniku, nad ogniskiem... co mamy pod ręką - chodzi o to, aby usunąć maksymalną ilość wody.
Tak otrzymane sucharki mielimy w jakikolwiek dostępny sposób, a uzyskany proszek parzymy w tyglu bądź innym naczyniu jak kawę po turecku. Warto dodać cynamon, kardamon i inne przyprawy, jakie się dodaje do kawy Myślę, że można też spokojnie dodać mleko
Podobno fajnie pobudza i dobrze smakuje
Czytałam rózne opinie odnośnie czasu, kiedy warto korzenie cykorii wykopywać - jedni piszą, że w czasie kwitnięcia, czyli w okresie lipiec-wrzesień, inni, że dopiero po zakończeniu kwitnięcia. Nie wiem... zamierzam przetestować - w najbliższych dniach i jesienią.
A wiosną młode liście cykorii świetne są do sałatek - też nie próbowałam, ale pora nadrobić te zaległości
|
|
Powrót do góry |
|
|
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 8:15, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Uwaga będzie niezdrowo - cholesterolowo (ale ponieważ odpowiednia dawka ruchu niweluje związane z tym niebezpieczeństwo, to należy zjeść i iść na długi spacer z psiem - i juz.)
Masło czosnkowe.
Należy zakupić masło prawdziwe, co najmniej 70% tłuszczu (tia wiem ). Należy posiadać czosnek świeży, soczysty i aromatyczny
Z przypraw warto mieć: sól, pieprz, paprykę mieloną, curry (!!), koperek (najfajniej świeży posiekany) i/lub pietruszkę (również jak się da, to świeżą siekaną) i/lub szczypior.
Wszystko się bierze i miesza. W proporcjach ulubionych, przyznaję, że u mnie potrafi pójść pół główki czosnku... Masełko dobrze się gniecie widelcem...
Wersja hard-core: posiekać drobniutko cebulę i na części tego masełka wyzłocić. Wtedy łatwiej wszystko zmieszać, bo część masełka jest ciepła siłą rzeczy. Hard-core, bo to już szczyt niezdrowia zapewne
Wersja wypróbwana-niespodziewana: razem lub zamiast cebulki podsmażyć (ale delikatnie, żeby się nie "zpapciało") drobniutko pokrojone jabłko. Naprawdę smak potem nieziemski
Zastosowanie:
- do kanapek. Jeśli ktoś nie stroni od czosnku, to uprzedzam, że pół chlebka może pójść na raz...
- do młodych ziemniaczków - odlotowe są!
- do gotowanego kalafiora - nawet biedny nie wie jaki wtedy dobry.
- na... przeziębienie :-]
Powrót między ludzi:
- naprawdę dobrze działa wypicie po wszystkim gorącej kawki z mlekiem.
O rany chyba sobie zrobię znów w weekend...
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 11:43, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
falka napisał: |
Należy zakupić masło prawdziwe, co najmniej 70% tłuszczu |
70% tłuszczu to jakieś badziewie, prawdziwe masło ma co najmniej 80% tłuszczu
Ja nie jadam czosnku, więc mnie to nie cieszy, ale koleżanka robi podobno przepyszne masło czosnkowe, miksując masło pół na pół z fetą i oczywiście czosnkiem itd...
|
|
Powrót do góry |
|
|
falka
Zaangażowany
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 12:22, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | falka napisał: |
Należy zakupić masło prawdziwe, co najmniej 70% tłuszczu |
70% tłuszczu to jakieś badziewie, prawdziwe masło ma co najmniej 80% tłuszczu
Ja nie jadam czosnku, więc mnie to nie cieszy, ale koleżanka robi podobno przepyszne masło czosnkowe, miksując masło pół na pół z fetą i oczywiście czosnkiem itd... |
Takie 72% dokładnie to najlepsze co znalazłam w najblizszym sklepie i rzeczywiście już zachowywało się jak masło na patelni. Pozostałe wydzielają z siebie dziwne coś :O...
O fecie kiedyś myślałam, ale... mimo zamiłowania do "niezdrowości" - jest dla mnie za słona. Musiałabym chyba miksować 1:9 A właśnie... mikser trzeba w końcu kupić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 11:10, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
zrobiłam właśnie pierwszy swój makaron!!! ale jestem z siebie zadowolona
i mam prośbę o przepisy na ciasto do makaronu, najbardziej zależy mi na takich ze szpinakiem albo pomidorami, żeby były kolorowe, do sałatek
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 12:34, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Takie kajzerki dzisiaj upiekłam Przepyszne były
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wermont
Weteran
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 3931
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 12:56, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a ja mam zdjęcia mojego makaronu, ale tak smacznie to on nie wygląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42088
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:52, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | Takie kajzerki dzisiaj upiekłam Przepyszne były
|
Kusicielka
|
|
Powrót do góry |
|
|
ela_h
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 11:10, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj upiekłam pierwszy raz chleb bardzo prosto i szybko bez
czekania na wyrosniecie i przyznam że był bardzo smaczny polecam
10 dkg drożdzy
1 litr ciepłej wody
3 łyżeczki cukru
3 łyżeczki soli
2 płaski łyżki maki żytniej
1 kg mąki pszennej
1 szklanka otrębów
4 łyżki oleju
dodatki 3 łyzki słonecznika łuskanego
sezam
siemie lniane
pestki dyni
soja uprzednio namoczona przez 12 godzin w zimnej wodzie
Pokruszć drożdże zalać ciepla wodą, dodać sól i cukier wymieszać.
Dodać mąkę i olej wymieszać.
Dodać otręby i resztę dodatków wymieszć.
Przełozyć ciasto do trzech foremek keksowych wysmarowanych masłem i wysypanych otrębami lub bułką tartą.
Piec około 1 godziny w 200 o stopniach.
Całaść przygotowania zajęła mi około 30 minut
A oto efekt zaraz po wyciągnięciu z piecyka
Ostatnio zmieniony przez ela_h dnia Pon 11:12, 13 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
justek
Zaangażowany
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1581
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 11:17, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Elu super!!! Też muszę koniecznie spróbować!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|