Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodzia78
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany: Czw 21:21, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wrzucę kilka swoich przepisów ... Założyąłm kulinarny temat na Forum Owczarka Szkockiego więc mam gotowce ...
Zaczynam
Sałatka z kurczakiem, rodzynkami i ryżem
ryż (ugotowany), piersi z kurczaka (podsmażone lub ugotowane - jak kto woli- pokrojone w cieńkie paseczki) ,, rodzynki (namoczone w mleku i odsączone), kukurydza, ananas ( z puszki pokrojony w kostkę) , majonez, sól i pieprz do smaku.
Sałatka z kurczaka z winogronami
ryż, piersi z kurczaka, rodzynki, kukurydza, ananas, majonez, CZOSNEK, WINOGRONA Szczegóły j.w. MOŻNA DODAĆ KURCZAKA WĘDZONEGO.
Jeszcze mam na saltkę z krabów:
paluszki krabowe (surmi9), kukurydza, majonez, ananas, czosnek, cytryna
Proporcji nie podaję, za każdym razem mieszam w innych
Wieprzowina pieczona a'la Ja
Kiedyś tam teściowa przyniosła mi kawał świni tzw. od szynki - wielkości spasionego kota (tak 2,5-3 kg). Z braku pomysłu i niektórych przypraw zrobiłam coś co świetnie smakuje. Poniżej przepis...
Minikosteczki Knorr majerankowe (ja zużyłam 2 - po 1 na każdą stronę)
majeranek suszony
Przyprawa 5 smaków
Śliwka Kalifornijska (suszona) do nadziewania
kilka łyżek oleju (może byc oliwa z oliwek)
cebula (razem z łupinką)
1 czerwona papryka
Do podlewania: kostka Mięsna Winiar eozpuszczona w 500 ml wody - gorącej.
Mięso umyłam i osuszyłam. Nadziubałam nożem z obu stron - w miarę symetrycznie - w otwory powciskałam śliwkę suszoną. Palcami zasklepiałam otworki aby nie było widać że coś jest tam schowane .
Posmarowałam olejem i posypałam rozkruszonymi minikosteczkami. Zostawiłam na trochę ( ideałem byłaby godzina-dwie).
Następnie posypałam przyprawą 5 smaków
a na to dodałam majeranek.
Mięso położyłam do brytfanki (mam taka z siatkowanym podwójnym dnem) podlałam wrzątkiem.
Na mięsie poukładałam grube plastry cebuli (razem ze skórka) i paprykę pokrojona na duże kawałki. Dzięki temu mięso się nie przypala, "łapie" aromat warzyw a sos ma niepowtarzalny kolor - można użyć innych jak się ma np. marchewki, pietruszki i poobkładać dookoła).
Mięso wstawiłam do piekarnika z TERMOOBIEGIEM 175 st. C na 2,5 godzinki.
Mam zasadę - piekę tyle czasu ile waży mięcho - zamieniam tylko kg na h.
Podczas pieczenia podlewałam bulionem z Kostki Mięsnej. W połowie pieczenia odwróciłam brytfankę - przodem do tyłu (żeby się równomiernie piekł od strony nawiewu).
Dziugam pieczeń przed wyjęciem - jak wypływa jasny sos z wnętrza - może przypominać blady rosół - tzn. że mięso upiekło się w środku.
Jak wypływa różowy płyn - trzeba jeszcze poczekać.
Sos z dna brytfanki zlewam - mogę go podać jeżeli mięso ma być do obiadu lub zostawić. Osobiście zamrażam i mam aromat do zupy grochowej lub fasolowej
SMACZNEGO
Wstyd przyznać -ale zanim dotarłam do pieczeni z aparatem - ktoś zjadł zdecydowana większość. Tak więc pokroiłam w plastry i przedstawiam w postaci gotowej do położenia na kanapkach...
zdjęcie wstawię za 24 h - ochrona przed spamem
SMACZNEGO
... jak "zjecie " wstawię inne przepisy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ravena
Weteran
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 13:15, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
bodzia78 napisał: |
Dziugam pieczeń przed wyjęciem |
Poproszę o dokładny instruktaż dziugania. Mam niejasne przeczucie, że to znacząca czynność przy Twojej pieczeni
|
|
Powrót do góry |
|
|
bodzia78
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: WARSZAWA
|
Wysłany: Sob 16:23, 30 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
pewnie że tak namaczam patyczek do szaszłyków przez 10 min w wodzie. Następnie wycieram ręcznikiem kuchennym i takowym patykiem dźgam gdzie popwdfnie myśląc np o szwagierce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 13:47, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Halo, Halo!!!
Czy Ktos ma przepis na pyszny, gęsty sos waniliowy do polania nalesników?
Najchętniej na smietanie, bez jajek ale jak muszą być już jajka to też ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Sob 13:51, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wątróbki drobiowe w pomidorach
Przepis na 4 porcje
Przygotowanie: ok. 35 minut
Porcja: ok. 420 kcal
Składniki:
- 60 dag wątróbek kurzych
- cebula
- 2 papryki
- 4 pomidory
- ostra papryczka chili
- pół szklanki bulionu warzywnego (z kostki)
Dodatki: kieliszek czerwonego wytrawnego wina, 2 łyżki keczupu, 1-2 ząbki czosnku, 2 łyżki posiekanej bazylii, 1-2 listki laurowe, 4 łyżki oleju, sól, mielony pieprz
Wątróbki opłukać, oczyścić z żyłek, obsmażyć na połowie oleju, przełożyć do rondla. Papryki umyć, oczyścić z nasion, pokroić w kostkę. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić na kawałki. Cebulę obrać, pokroić w piórka. Podsmażoną wątróbkę oprószyć solą oraz pieprzem. Ułożyć na niej paprykę, cebulę oraz pomidory. Dodać listek laurowy. Doprawić keczupem, posiekanym chili oraz przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Zalać bulionem i czerwonym winem. Dusić na małym ogniu pod przykryciem przez 15 minut. Posypać posiekaną bazylią i podawać z pieczywem lub ryżem na sypko.
PYCHOTA !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Śro 22:01, 10 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
[b]Borsaf[/b], ja znam tylko taki.
1/2 litra mleka
3-4 żółtka (w zalezności od wielkości jaj)
cukier (możliwie drobny) 5-6 czubatych łyżek
cukier waniliowy (taki sztuczny wanilinowy lub taki firmy Kotyani z prawdziwą wanilią - tylko wtedy czarne drobne paproszki będą)
Żółtka z cukrem i cukrem waniliowym utrzeć jak na kogiel mogiel, aż do białośći. To bardzo ważne - im lepiej utarte tym krem lepszy.
W sporym rondelkulub garnuszku podgrzać mleko prawie do wrzenia. Jak się zacznie podnosić połowe dolac do utartych żółtek, dobrze wymieszać i wlac do rondelka. W tym momencie zmniejszyc ogien pod rondelkiem do minimum. Mieszać przy dalszym podgrzewaniu. Nie wolno dopuscic do zagotowania się, bo się zważy. Jak zacznie "puchnąć" w rondelku dość wyraźnie zdjąć z ognia i zostawić do ostudzenia. Powinien miec konsystencje gęstej, puszystej śmietany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 10:30, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Własnie robie przeciery pomidorowe na zupkę w zimie Pomyslałam, że podziele się z Wami pomysłem racjonalizatorskim mojej Ewy:
Pomidory myje dokładnie, przekarajam na ćwiertki, ósemki, odkrawam doopki i...do maszynki do mielenia mięsa!!!
Wychodzi paparyda, którą gotuję, dosalam i do słoików wkładam. Oczywiście przecier jest z pestkami ale łatwiej mi potem słoiczek w zimie jeden przecedzić niz teraz 10 kg ucierać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Czw 9:20, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Chcialam poprosić tutaj o pomysły na dania jednogarnkowe, które można mrozić... Poniważ całymi dniami nie będzie mnie w domu więc pewnie będę robić gotowanko na cały tydzień i póżniej to porcjować...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 10:23, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Poproszę przepisy na robienie gołąbków z kapusty, przeróznej
Przepisi prosze lopatologicznie od A do Z
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw 10:45, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gołąbki.
Duża głowa kapusty.
1 kg mięsa mielonego (wieprzowe czyste lub mieszane wieprzowo-wołowe).
1 szklanka ryżu
2 jajka
sól, pieprz, mielona papryka ostra i słodka
opcjonalnie cebula
1 karton przecieru pomidorowego (jest taki w kartonikach 1/2 litra lekko zagęszczony, bardzo dobry zagranicznych firm, nasze są dla mnie za kwaśne)
Kapustę włożyć do dużego gara, zalać wodą i zagotować do wrzenia. Ona ma się tylko oparzyć, aby liście zmiękły, ale nie ugotowały się całkiem. W trakcie tego oparzania dobrze ją raz przewrócić do góry nogami, bo wypływa na wierzch i dół się gotuje, a góra całkiem surowa.
Ryż ugogować na półmiękko. Do dużej miski włożyć obgotowany i przestudzony ryż, dodać mięso, jaja, przyprawy (ilość wg gustu, czy kto lubi na ostro czy nie) i ewentualnie drobno posiekana cebulka. Wyrobić na jednolitą masę łapkami.
Głowkę kapusty przestudzić na tyle po wyjęciu z wody, aby nie parzyła w łapki. Obierać kolejno liscie, tak aby zostały całe. Jak mają bardzo gruby nerw to go trochę skroić nożem, bo będzie trudno zwijać. Na liściu układać kupkę farszu (mniej więcej, ile się w dłoń zmieści) i elegancko zwinąć liść wokół. Układać ciasno w szerokim garnku. Zalać wodą, tak aby przykryła gołąbki. Po zawrzeniu dodać przecier pomidorowy, sprawdzić na smak, czy nie trzeba tego płynu dosolić. Gotować około godziny.
Identycznie można robić faszerowaną paprykę. To znaczy farsz jest identyczny. Na tę ilość farszu trzeba około 10 dużych strąków lub więcej mniejszych. Trudno podać na wagę, bo zależy, czy papryka mocno mięsista czy też nie. Ze strąka trzeba wyrbrać gniazdo nasienne, umyć starannie i napychać farszem. Papryka lubi farsz bardziej pikantny.
Do papryki można z farszem poeksperymentować i dodawać więcej cebulki, ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę, posiekaną natkę pietruszki, a nawet troszkę rodzynek i posiekanych migdałow (to na sposób włoski).
Ostatnio zmieniony przez Sirion dnia Czw 10:50, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Czw 11:43, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion jestes niezawodna
Ja słyszałam, ze kapustę lepiej brać włoską, ta pomarszczoną, ze jest miększa i smaczniejsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Czw 12:00, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Sirion, po co się daje te jajka? U mnie w domu się nie daje, dlatego pytam
A i my robimy ewentualny sos pomidorowy, pieczarkowy albo grzybowy osobno, gołąbki duszą się w sosie własnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirion
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3989
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw 14:49, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie się robiło zawsze z jajkami - masa jest bardziej ścisła po ugotowaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:04, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie w domu (rodzinnym a teraz także osobistym) daje się jajka - no w sumie jak do każdego mielonego,a ryżu daję ok. 4 łyżek (suchego do tej masy do środka) gołąbki się duszą we własnym sosie, znaczy na gorącą oliwę wkładam gołąbki i odrobinę obrumieniam, potem trochę podlewam wodą ew. rosołkiem i duszę wolniutko, a na koniec dodaję koncentrat i przyprawy wg. smaku - POWODZENIA HANIK
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:06, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
O matko kochana, jak mi się chce gołąbków!!! no i po co ja tu zaglądałam jutro tłum gości i menu ustalone, ale po niedzieli gołąbki będą na obiad - na bank
Sirion jak Ty to pięknie wszystko opisałaś, nawet z przewracaniem kapusty w garnku, jestem pod wrażeniem, ajk jesteś taka zdolna ipracowita, to może podeślesz mi gotowego gołąbka, bo mi się normalnie chce jeść
Ostatnio zmieniony przez Czarna dnia Czw 17:10, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|