Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 21:05, 02 Wrz 2011 Temat postu: Piwo domowe :) |
|
|
Zakładam w końcu obiecany wątek
Piwo ma nie tylko bardzo wielowiekową tradycję, ale też jest bardzo bogate jeśli idzie o jego rodzaje, czego niestety nie widać w większości przeciętnych sklepów, gdzie głównie można kupić produkty wielkich koncernów. I w większości, jak popatrzycie na etykietę, to wszystkie te piwa są na jedno kopyto - "jasne pełne, zawiera słód jęczmienny"
Natomiast piwa bardziej "niszowe" - dobre pszeniczne, ciemne piwa typu "stout" (jak np. słynny irlandzki Guiness), tradycyjne piwa typu "ale" (wymowa "eil") można kupić w niektórych typu sklepach i to za niemałą cenę. Podczas gdy tak naprawdę każde z tego typu piw można samodzielnie i łatwo uwarzyć w warunkach domowych (i taniej, co też jest ważne). Wszystko, co potrzeba do tego celu, można zakupić w sklepach internetowych. I tak ze sprzętu potrzebne są przede wszystkim:
- zbiornik fermentacyjny (najpopularniejsze wśród domowych piwowarów są takie białe, 30-litrowe, z tworzywa sztucznego, zamykane przy pomocy klapy, z kranikiem na dole i otworem na rurkę fermentacyjną na górze).
- butelki (ja używam szklanych po piwie), kapslownica i kapsle
- termometr (żeby kontrolować temperaturę brzeczki, szczególnie przy dodawaniu drożdży)
I to tak naprawdę wystarczy, aby uwarzyć piwo z gotowych surowców, które również można zakupić w sklepach internetowych.
Jeśli idzie o surowce, to podstawowymi składnikami do warzenia piwa są:
- słody
- chmiel
- drożdże piwowarskie
Słody uzyskiwane są z kiełkujących ziaren zbożowych - można samodzielnie słodować np. jęczmień, pszenicę, ale jest to dość skomplikowany (choć kuszący) proces i dla wygody warto polegać na specjalistach w słodownictwie i kupić gotowe ekstrakty słodowe - jest ich wiele różnych rodzajów, w zależności od gatunku piwa, jakie chcemy uwarzyć. Są ekstrakty słody jasne, ciemne, pszeniczne, jęczmienne, karmelowe, palone - do wyboru, do koloru (i smaku ). Sprzedawane są w puszkach i te najlepsze mają konsystencję gęstego syropu (są też sproszkowane, ale podobno nie dają piwu tego, co najlepsze).
Chmiel (szyszki chmielowe) dodaje piwu charakterystycznego aromatu i goryczki (nawiasem pisząc, jest to bardzo pożyteczna roślina, o działaniu uspokajającym, moczopędnie, rozkurczowo, antyseptycznie, obniża ciśnienie krwi, ułatwia trawienie i ma działanie bakteriobójcze).
Chmiel się dodaje do piwnego zacieru poprzez tzw. nachmielenie ekstraktu słodowego. Nie będę pisać jak to się robi, bo jeszcze tego nie robiłam W każdym razie można zakupić gotowe, już nachmielone ekstrakty słodowe i przy tej opcji domowe warzenie piwa jest rzeczą banalnie prostą. Wystarczy bowiem wybrany ekstrakt nachmielony połączyć z odpowiednim ekstraktem nienachmielonym (zamiast tego drugiego ekstraktu niektórzy stosują po prostu cukier, ale nie warto! piwo ma potem płytki smak i "bimbrowe" nuty - o niebo lepsze wychodzi z kompozycji słodów). Tak więc oba ekstrakty wlewamy do zbiornika fermentacyjnego, dolewamy wody (najlepiej jakiejś dobrej źródlanej) - standardowo dolewamy 20 litrów wody. Potem należy wszystko dokładnie wymieszać (dobrze się sprawdza mieszadło piwowarskie- do kupienia za kilka złotych), sprawdzić temperaturę powstałego zacieru - powinna mieścić się w przedziale 18-25 stopni, najlepiej około 22 . Jeśli tak jest, po powierzchni rozsypujemy drożdże, zamykamy pojemnik i czekamy przez około tydzień.
W tym czasie zachodzi tzw. fermentacja burzliwa - co widać dobrze w rurce fermentacyjnej Po tym czasie można zlać piwo do butelek, dodając do nich uprzednio odrobinę np. glukozy (można też dodać sproszkowany ekstrakt słodowy). I kapslujemy, po czym zostawiamy na kolejny tydzień w podobnej temperaturze. W butelkach zachodzi tzw. refermentacja, prowadząca m.in. do odpowiedniego nagazowania piwa. Po upływie tego czasu można butelko znieść do piwnicy I niech sobie tam leżakują przez kolejne dwa-trzy tygodnie - wtedy nasze piwo osiąga głębię smaku
O jednym tylko trzeba pamiętać - o przestrzeganiu zasady czystości fermentora, pozostałego sprzętu i butelek. Można do dezynfekcji używać powszechnie dostępnych środków, można też wykorzystać roztwór pirosiarczynu sodu, który jest do kupienia w internetowych sklepach piwowarskich.
To, co opisałam, to jest warzenie piwa tzw. górnej fermentacji - czyli np. pszenicznego, ciemnego stouta, tradycyjnego "ale". Z piwami dolnej fermentacji nie miałam jeszcze do czynienia w sensie warzenia - do nich należy najbardziej znane "piwo jasne pełne", czy genialny na zimowe wieczory, rozgrzewający Koźlak.
No i to by było tyle na początek Póki co przekonałam się, że warzenie piwa w domu na kilka zalet:
- człowiek wie, co pije
- otrzymuje się piwo ze wszelkimi pożytecznymi i dobroczynnymi składnikami (pite w umiarze jest zdrowszym napojem niż wszelkiego rodzaju chemiczne napoje owocowe)
- siłą rzeczy pogłębiamy swoją wiedzę na temat jednego z najstarszych napojów na świecie
Uff... póki co skończyłam Mam nadzieję, że wątek się rozwinie, bo temat jest naprawdę fascynujący, przynajmniej dla mnie
Edit: drobne usterki stylistyczne
Ostatnio zmieniony przez Talviszon dnia Pią 21:52, 02 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Loca
Zaangażowany
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 3045
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:08, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
nooooooooo
wstępnie zaspokoiłam swoją ciekawość, bo od jakiegoś czasu chodziło za mną pytanie - jak oni to robią po domowemu?
czekam na ciąg dalszy.... kto, co jeszcze wie w temacie? pisać, pisać, zapraszamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 22:11, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Loca napisał: |
wstępnie zaspokoiłam swoją ciekawość, bo od jakiegoś czasu chodziło za mną pytanie - jak oni to robią po domowemu? |
Mnie to pytanie nurtowało już dawno temu Ale dopiero niedawno spróbowałam
Z domowego warzenia piwa jest jeszcze jedna zaleta - baardzo fajnie pachnie w mieszkaniu w dniach burzliwej fermentacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
FRITZ
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:53, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Super wątek Zair wielkie dzięki !!! Nas to też interesuje ale trzeba sprzęt mieć i poczytać, bo na razie to wydaje się czarną magią , na pewno jest to interesujące wyzwanie i jak napisałąś dużo zdrowsze efekty spożycia ,niż w porównaniu do sklepowej chemii. Masz może jakieś zdjęcie swojej aparatury?
|
|
Powrót do góry |
|
|
nitencja
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Livingston
|
Wysłany: Pią 22:57, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ja zdecydowanie wolę próbować takie CUDA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Pią 23:01, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
FRITZ napisał: | Masz może jakieś zdjęcie swojej aparatury? |
Nie mam, ale to wygląda prawie dokładnie jak tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tyle, że mam jeden pojemnik fermentacyjny, a nie dwa, jak w tym zestawie I z innych gadżetów to mam tylko mieszadło, miarkę do glukozy, termometr, rurkę fermentacyjna i kapslownicę
nitencja próbowanie jest super
|
|
Powrót do góry |
|
|
whitewestie
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 1206
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 14:37, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Super pomysł!
A jak takie piwo smakuje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Sob 19:11, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad pyszny temat, natchnęłaś mnie, chyba zacznę się w to bawić . Żonie zdradziłem planowaną lokalizację aparatury, jakoś nie podziela entuzjazmu .
Kiedyś szwagrowi pod choinkę kupiliśmy brew-kita, robił w balonie do wina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Zaangażowany
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 744
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:51, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kupuj´piwo z miejscowości Łask w marketach Piotr i Paweł. Jest żywe, super . No z takiego piwa można zrobić * zupę piwną staropolską * na śniadanie i dobrze funkcjonować. W Warszawie trudno dostać to piwo a produkowane jest w woj. łódzkiem.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FRITZ
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:10, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zair ile miejsca trzeba w domu na taką produkcję przeznaczyc?
ps: próbowałąś może Fortuna Wiśniowa browar w Miłosławiu , naturalnie ważona w kadziach i leżakująca, dla mnie cud miód
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Nie 23:33, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
FRITZ napisał: | Zair ile miejsca trzeba w domu na taką produkcję przeznaczyc? |
W zasadzie trzeba wygospodarować minimum miejsce na 30-litrowy fermentor oraz butelki (z zawartością i/lub przygotowane puste) A jak chcemy warzyć piwo z całym procesem zacierania, to trzeba jeszcze znaleźć miejsce na 30-litrowy gar
FRITZ napisał: | ps: próbowałąś może Fortuna Wiśniowa browar w Miłosławiu , naturalnie ważona w kadziach i leżakująca, dla mnie cud miód |
Nie... a gdzie to można kupić? W mojej mieścinie najbogatszy zbiór piwny znajduje się tylko w Tesco... Ale może będzie we wrocławskim Epi... akurat mam po drodze jak idę na trening
A ze swojej strony na te jesienne chłody polecam bardzo piwo "Koźlak" z browaru Amber Nieco mocniejsze, o pięknej rubinowej barwie, fajnie rozgrzewa w jesienne wieczory Niestety jego wadą jest cena , ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić
|
|
Powrót do góry |
|
|
FRITZ
Weteran
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:37, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad spróbuję tego Koźlaka dzięki Fortuna jest tylko w 1 sklepie w naszej okolicy ale jest niezłe! Mogę przesłąc na próbę ,ocenisz czy ok czy siedzenie i się nie znam.. Co do pomieszczenia to taki 10 metrow kwadratowych pokoj powinien widze wystaczyc na akcesoria itp i kadzie:P hmmm a temp? jaka powinna panowac tam?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Wto 22:44, 18 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Friitz w takim wielkim pokoju to możesz ustawić sobie nawet i kilka fermentorów Ja mam jeden 30-litrowy i stoi na biurku w malutkim pokoiku o powierzchni 6 metrów kwadratowych Pomału się przymierzam do zakupu 30-litrowego gara żeby móc warzyć piwo z procesem zacierania Póki co jednak robię z nachmielonych ekstraktów słodowych, więc wystarcza w zupełności jeden fermentor z kranikiem na dole
Względem temperatury to w zależności od tego, jakie piwo chcesz zrobić, trzeba zapewnić stosowny jej przedział
Piwa górnej fermentacji wymagają temperatury z przedziału 18 do 22 stopni, ale np. pszeniczne można warzyć i w temperaturze 25 stopni - nabiera wtedy mocniejszego owocowo-bananowego posmaku, który dla tego piwa akurat nie jest wadą I dlatego jest najlepsze do warzenia latem.
Piwa dolnej fermentacji wymagają temperatur niższych - 12-18 stopni i łatwiej je generalnie uwarzyć w zimnych porach roku. Jednak należy pamiętać, że ta temperatura to musi być temperatura fermentującej brzeczki. Oczywiście bez izolacji fermentora jego zawartość nabiera temperatury pomieszczenia, ale i tak dobrze jest mieć ten parametr pod kontrolą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 11:11, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zair Ugru-nad napisał: | A ze swojej strony na te jesienne chłody polecam bardzo piwo "Koźlak" z browaru Amber Nieco mocniejsze, o pięknej rubinowej barwie, fajnie rozgrzewa w jesienne wieczory Niestety jego wadą jest cena , ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić |
Koźlak powstaje w Bielkówku, małej wiosce nieopodal Gdańska, więc jest u nas w każdym sklepie, ale że dotarł aż na drugi koniec Polski - świetnie! Wielu ludzi bardzo chwali Koźlaka. Będę musiała spróbować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 21:05, 29 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ali napisał: | Wielu ludzi bardzo chwali Koźlaka. Będę musiała spróbować |
I słusznie, że chwali
Bardzo dobry też jest "Belfast", też produkt browaru Amber
Ja ogólnie nie przepadam za mocnymi piwami, ale te dwa są wyjątkiem Poza nimi jednak preferuję piwa i małej zawartości alkoholu - dlatego bardzo mi odpowiadają piwa czeskie - tam normą jest 4%
A ja testuję właśnie moje "Irish Stout" - i jest naprawdę zacne I co ciekawe - od picia Yerba Mate tak się przyzwyczaiłam i rozsmakowałam w naprawdę gorzkich napojach, że teraz to piwo, choć jest jednym z bardziej gorzkich, wydaje mi się mało gorzkie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|