Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
OMM
Zaangażowany
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 8:45, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
alfiki napisał: | OMM napisał: | Dziewczyny Moje Kochane
Poradźcie mi coś...
Nie dysponuję wprawdzie pięknym ogrodem, brzydkim też, ale dysponuję dużym balkonem, |
OMM, ja teraz też mam tylko balkon i taras nasłoneczniony.Mam na nim mały ogród w różnych skrzyniach i donicach. .Wzdłuż końca tarasu żywopłot z Jał.Strikta ,pnące róże, parkowe róże,clematisy,wierzbę japońską , bez "mayera" krzewy pięciorniaka,bukszpan,sporo bylin/ hostia ,rozchodniki olbrzymie,..../.Rosną jak w ogrodzie ,może więcej trzeba "dmuchać " na nie,ale rosna świetnie.
Zimą tez nieżle to wygląda. Jesienią zamiast kwiatów letnich w skrzynkach mam wrzosy./Latem stawiam je na drugim planie / w donicach astry.Na zdjęciu widać balkon , taras ciągnie się jeszcze dalej
/b]
Tak było w końcu maja.
Nie używaj tylko w bloku "nalewki "pokrzywowej ,bo Cię sąsiedzi |
Alfiki
Jak Ty to zrobiłaś??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 10:45, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Alfiki powaliłas mnie na kolana tymi fotkami
Mieszkasz w raju! Ja tylko w czasopismach i książkach takie cuda oglądałam, a tu na żywo...znaczy sie mozna, nie fotomaontaż...Jeszcze raz chyle czoło!
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 19:22, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Alfiki powaliłas mnie na kolana tymi fotkami
|
" Borsaf " Mam plany jeszcze szersze co do mojego ogródka balkonowo- tarasowego. Muszę jednak krok po kroczku je realizować.Na emeryturce to już nie można tak zaszaleć.Ze zwykłych bloków można /oczywiście jak ktoś chce / zrobić przytulne miejsce. W poprzednim / dużo się szwędaliśmy po Polsce i gdzie indziej / mieszkaniu w zwykłym bloku w W-wie.......
Zawsze mnie martwią wyższe kondygnacje ,te balkony są takie sieroce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 19:50, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Alfiki kochasz kwiaty...i one Cie kochają
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Nie 20:51, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Alfiki - chylę czoła . Podziwiam Twój dorobek - piękne rośliny, kwiaty... i tak gustownie skomponowane zasadzenia !
OMM - do dzieła !
Kochana - tę trawkę prześlę Ci we wrześniu. Wsadzisz do dużej misy. Jest naprawdę ozdobna - dobrze się komponuje z innymi roślinami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Nie 21:00, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Alfiki - masz rację z tymi osiedlowymi balkonami - większość jest smutna, szara, z wysypiskiem niepotrzebnych gratów. A już "luksusem" jest wyposażenie balkonu w: suszarkę do bielizny, grill, parasol ogrodowy i kilka skrzynek z kwiatami ...
Gdy mieszkałam kilka lat temu w bloku - "walczyłam" z sąsiadką z III piętra - gdyż systematycznie wylewała z miski za balustradę pozostałości wody (z mydlinami) gdy wieszała pranie i to prosto w moje skrzynki z pięknymi kwiatami... Potem już Piotr (mój MC GAJWER) zmajstrował mi zadaszenie i nie było problemu ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 12:46, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
[ quote="Kardusia"]Alfiki - masz rację z tymi osiedlowymi balkonami [/quote]
" Kardusiu " Taki sąsiad to koszmar !!!!! takich. Całe szczęście nigdy mi się tacy nie trafiali. Wręcz przeciwnie jak ja tworzyłam te swoje ogródki ,to sąsiedzi z pozostałyh parterów też starali się podciągnąć i nawet mnie przeskoczyć. Miłe to jest.Wymieniamy sobie roślinki i doświadczenia. Niestety po kolejnych przeprowadzkach nie zawsze chce mi się moje ogródki odwiedzać. Często zastaję je w okropicznym stanie .Zawsze zostawiam wszystko,gdy się wyprowadzam.Ostatnio zostawiłam po błaganiach nowego właściciela też moje przecudne angielskie pnące róże.Teraz żałuję tej decyzji 100% -wo.Bywam w tej okolicy czasami i starzy sąsiedzi wręcz mają do mnie pretensje ,że sie przeprowadziłam do Gdańska. No, cóż takie jest życie.
Ja podziwiałam Twój ogródek.Czułam się w nim czarodziejsko. Za nasze ogródki
Takie to były róże....
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 12:54, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Alfiki
jestem pod wrażeniem Twojego balkonowego ogródka- coś wspaniałego. Jednocześnie nie mogę uwierzyć, że mieszkamy w tym samym mieście. Moi rodzice również kochają kwiaty i wszelkie roślinki. Przez długi czas starali się przyozdobić sklepik mojej mamy rozmieszczając wokół donice, sadząc ozdobne krzewy. Wszystko wytrzymywało maksymalnie tydzień- prędzej czy później po kolejnej nocy zostawała tylko dziura w ziemi.. Z czasem kupowaliśmy coraz tańsze roślinki.. Jednak nawet najzwyklejsze fiołki były wykopywane. Teraz rozwieszamy tylko małe doniczki z kwiatkami, które starannie chowamy na noc..
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 13:35, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Alfiki
jestem pod wrażeniem Twojego balkonowego ogródka- coś wspaniałego. Jednocześnie nie mogę uwierzyć, | |
"zach" nie strasz mnie,jak do teraz nic mi nie świsnęli z tarasu.Może za ciężkie donice.Myślę ,że spotkamy się na Zlocie. Na krótko wpadnę ,bo w tym czasie jadę po Jawę do Kardusiowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zach
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pon 16:25, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje, że się spotkamy!
A na wystawę sopocką się wybierasz? My będziemy w oba dni. Później w niedzielę wieczorkiem na rozpoczęciu Zlotu. No i mam nadzieje, że w poniedziałek.
Liczę też na to, że jak już Jaśnie Pani Jawa zawita w Gdańsku to spotkamy się na jakimś terierowym spacerku albo na trymparty
|
|
Powrót do góry |
|
|
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 22:52, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
zach napisał: | Mam nadzieje, że się spotkamy!
A na wystawę sopocką |
"Zach" Na Wystawę oczywiście się wybieram w sobotę pokibicować airedalkom, co potem to zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Śro 11:35, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Odkopalam watek i...nacieszyłam oko Alfikowymi aranżacjami
Moj orzech wloski choruje. Chyba to sie zaczęło na lisciach. Dostawaly takie "bąble" i dośc szybko opadaly. Orzechy jeszcze wtedy były dobre...jakies 2-3 lata temu. Grabiłam liscie spod orzecha i paliłam. Juz myslałam, ze opanowałam sytuację... Juz w zeszlym roku zauważyłam jednak, ze orzechy, te na drzewie jeszcze, czernieją...jak spadly to nie mozna bylo oderwac tej czarnej skorupy. Tego nie bylo duzo, ale w tym roku liście sa dobre, tylko pojedyncze z bąblami za to orzechy prawie wszystkie czarne na drzewie wiszą. Nic z nich nie będzie.
Nie biadoliłabym bo drugi orzech rosnie ale ten jest wyjątkowo duzy, ma piekne, wielkie orzechy, niespotykane. Może póxniej ufocę takiego olbrzyma przy pudełku od zapałek...prawie równy.
Oprysku trudno zastosowac bo to drzewo do drugiego pietra sięga. Ciut i tak je skrócę bo w tym roku wiatr złamał dużą gałąź i jest orzech "ranny"
Calkowicie go obcinac to bym nie chciała...chyba, ze to konieczne...bo to jedyne miejsce gdzie w upały można się z hustawka schronić....Kiedy to bylo???
Jesli macie jakieśl linki do chorób orzechów to prosze bardzo, wklejajcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
BiP
Weteran
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: prawie Koszalin
|
Wysłany: Śro 15:32, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Borsaf to plamistośc owoców orzecha (zgorzel orzecha). Najpierw wchodzi bakteria, a w osłabione tkanki grzyb. Dobrze, że grabiłaś i paliłaś. Bakterie zimują jeszcze w ranach. Trzeba je wyrównać i odkazić co najmniej nadmanganianem potasu, potem zamalować olejnicą. Jeśli Ci mocno na nim zależy popróbuj z opryskiem na wiosnę: 2-3 X streptomycyna z siarkolem co 2 tyg zaczynając od rozwoju liści. Uwaga na drugiego - przenosi się z deszczem i pyłkiem. Ja bym wyciął pierwszego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluzja
Weteran
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:42, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
BiP widze ,ze nie tylko psiarz wsrod nas ale dendrolog:-))
Alfiki i Kardusia ja Was zapraszam do mnie...kawal ziemi do aranzacji:-)
Ja w tej dziedzinie lekko nieporadna a raczej niezainteresowana jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 19:00, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
aluzja napisał: | ...kawal ziemi do aranzacji:-)...
|
I to sowicie nawożony...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|