Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42105
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 20:30, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | equitana napisał: | A ja odkryłam ostatnio kminek mielony i tak, jak kminku w całości nie cierpię i nie używam w ogóle, tak mielony jest super.Ma fajny smak a nie "latają" po potrawie wkurzające nasiona | Fuj, fuj, fuj nie cierpię kminku w niczym!!! |
To tak jak ja
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 20:51, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Czarna napisał: | equitana napisał: | A ja odkryłam ostatnio kminek mielony i tak, jak kminku w całości nie cierpię i nie używam w ogóle, tak mielony jest super.Ma fajny smak a nie "latają" po potrawie wkurzające nasiona | Fuj, fuj, fuj nie cierpię kminku w niczym!!! |
To tak jak ja |
To tak ja ja, zanim mielonego nie odkryłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 21:55, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Według mnie kminek bardzo poprawia smak duszonej wieprzowiny... Daję go także do buraczków... I był kiedyś w chlebie zakopiańskim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Wto 22:11, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Victorka napisał: | Cytat: |
Magi Ty o tym lubczyku trąbisz na lewo i prawo od dawna, normalnie kiedyś posieję na parapecie z czystej ciekawości |
Lubczyk nie urośnie na parapecie, sadzi się go "z korzonka", w ogrodzie. Właśnie korzeń był ziołem służącym do rozkochiwania kogoś, a liście są aromatyczną przyprawą, na którą niektórzy mówią 'magi'. Posadź lubczyk w ogródku |
Lubczyk rosnie na oknie , ale jest mały i cienki w porównaniu ja ten z ogródka , ale tak ma się ze wszystkimi ziołami . Przez3 lata miałam na parapecie a w tym roku miałam wysiane z nasionek w ogródku i były nie porównywalnie wieksze i bardziej intensywnie smakowo . Ale i tak takie na parapecie są lepsze niz kupne szuszone !!!A wtym roku suszyłam swoje ogródkowe zioła w szuszarce i są rewelacyjne !!! Samkowo i sa zielone , nie tak jak kupne szaro-bure
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:21, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ja niestety mieszkam w bloku, ogródka na co dzień pod ręką nie posiadam.... znaczy lubczyk to zwyczajna magi, eeee to sąsiadka ma
Ps. ale jej chyba nie pomógł w niczym
Ostatnio zmieniony przez Czarna dnia Wto 22:23, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 23:05, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | Ja niestety mieszkam w bloku, ogródka na co dzień pod ręką nie posiadam.... znaczy lubczyk to zwyczajna magi, eeee to sąsiadka ma
Ps. ale jej chyba nie pomógł w niczym |
Eeee, czarna, Ty chcesz lubczyk do zupy czy guseł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 23:14, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Magicnesca, masz rację, lepsze z doniczki (z braku ogródka), niż ze sklepu (na nawozach)... A nie wiedziałam, że lubczyk udaje się hodować w doniczkach, dobrze, że piszesz o tym
Czarna, sąsiadka musiała nie używać korzonka
A propos suszonych ziół, jak nam zostaje trochę liści w ogródku (koper, pietruszka, seler), to suszymy w suszarce i rzeczywiście jest to świetna przyprawa, naturalna i aromatyczna, szczególnie sproszkowany koperek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magicnesca
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 3516
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Urwiskowo
|
Wysłany: Wto 23:21, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Victorka ja dopiero w tym roku miała swoje zioła z ogródka , a zakup szuszarki w promocyjnej cenie -70 PLN , to uwazam za rewelacyjny zakup zwłaszcza dwłaśnie do ziól . Jesatem tym zachwycona,a jak pachnie właśnie lubczyk jak sie suszy w suszarce ...........................mniam , mniam . Załuje ,że nie zdązyłam zasuszyc bazylie , ale w przyszłym roku ten bład naprawię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:37, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Victorka napisał: |
Czarna, sąsiadka musiała nie używać korzonka ... |
posikałam się
ale coś w tym jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23:56, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
lubczyk i koperek mam poszatkowany i zamrożony, jak potrzeba to podbieram łyżką z pojemniczków i są jak świeże, a miejsca w zamrażarce dużo nie zajmują
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:08, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam zawsze posiekany koperek zamrożony w słoiczkach, posypuję np. gotowane ziemniaki takim koperkiem i wygląda i smakuje jak świeżo posiekany Szkoda że mrożona pietrucha to już nie to, tylko do zupy się nadaje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 14:16, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, mrożone zielone bardzo dobrze sprawdza się zimą A jesienią zbieram także i dosuszam owoce jałowca, które potem dodaję do bigosu, sosów. No i, obowiązkowo, suszone grzyby... Polecam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42105
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 21:38, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Czarna napisał: | Victorka napisał: |
Czarna, sąsiadka musiała nie używać korzonka ... |
posikałam się
ale coś w tym jest |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 22:55, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam gdzieś kiedyś, że oregano to nic innego, jak rosnąca wszędzie u nas lebiodka. Kupiłam lebiodkę w doniczce i wysadziłam w ogródku, bo to bylina. Rozrosła się niemożliwie, jak chwast, usunęłam ją już z grządki, rośnie pod płotem. No i, oczywiście, ususzyłam i spróbowałam, także powąchałam takiej suszonej. Nijak nie przypomina oregano...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Zaangażowany
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Tarnowa
|
Wysłany: Czw 21:35, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Lubczyk??? a fuj śmierdzi niemiłosiernie i jest nie do wyplenienia z ogródka .Walczę już 3 lata a on ciągle odrasta,muszę mu dobrze korzonek wykopać .Na samą myśl o lubczyku przewala mi się w żołądku,nie cierpię go a inne zioła a i owszem rosną w ogródku .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|