Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 10:55, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jovanna napisał: | Ja sie poddaje, nie bede piec chlebow na zakwasie
Nie wychodza mi. Wcale nie wyrastaja Robie zakalce... grrr
Bede robic na drozdzach przynajmniej stresu nie bede miala.
W kuchni nie mam za cieplo nawet jak jest ogrzewanie wlaczone. Nie wiem gdzie postawic zakwas ( teraz stoi na kuchence w rogu) a potem chleb zeby wyrastal i bylo to widoczne ze w ogole urosl. Moze sobie stac pare godzin i nic ...
Zakwas na pewno jest dobry pachnie odpowiednio i pracuje. Coprawda nie wyplywa mi ze sloika ale tez nie plesnieje i nie rozwarstwia sie...
Albo mnie ktos oswieci i mi pomoze albo przechodze na drozdze... RATUNKU !!!! |
U mnie w domu też nie jest ciepło... Temperatura to zazwyczaj ok 18-19 stopni, chyba, że jest lato... Ja zakwasu do ciepłego nie wkladam... Stoi w takiej temperaturze... Więc to chyba nie sprawa temperatury...
Ja do pierwszego chleba dawalam drożdże... Póżniej już nie. Mój zakwas też do szalonych nie należy... Raczej mi nie ucieka, ale ładnie rośnie w słoiku... Ale w chlebku spisuje się dobrze... Tylko daję mu ok godzinę więcej, wtedy chlebek mam ładniejszy...
Nie wiem co może być nie tak... jeśli chcesz mogę Ci wyslać swój zakwas... Tylko ktoś by musiał mnie oświecić jak to się robi....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jovanna
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 12:17, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
nie dawalam drozdzy bo uznalam ze to profanacja zakwasu ...
No ale chyba w tej desperacji sprobuje mu pomoc drozdzami.
U mnie Haniu jest troche chlodniej no teraz moze nie bo grzejemy od przedwczoraj. Tylko ze dopiero dzisiaj czuc cieplo w mieszkaniu.
Ja tez daje zakwasowi sporo czasu zeby mi chlebek podniosl. Mialam juz niewielkie sukcesy no ale wczoraj to przegial i dzisiaj wcinam zaklaca tez dobry bo sasiadce smakowal hehehe
A w tej chwili prawie wylazi mi z maszyny chlebek na drozdzach z gotowca ten co wczoraj z amarantusem i pestkami dyni ... Tak jeszcze zaden chleb mi nie urosl...
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 13:16, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jovanna napisał: | nie dawalam drozdzy bo uznalam ze to profanacja zakwasu ... |
Zawracanie głowy Drożdży nie wyczuwasz, w smaku jest pyszny zakwasowy chleb, a rośnie jak na drożdżach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Pią 16:31, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jovanna napisał: | ... Tak jeszcze zaden chleb mi nie urosl... |
No te z paczki rosnął przepisowo...
Ale tam chemia jest... Są też takie mieszanki co mają i zakwas i drożdże...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wind
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 4429
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:13, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Podobnie jak Hanik wystrzegam sie tych mieszanek ... bleeeee ... nie ma to jak dobre maki mieszane wlasnorecznie! I na zakwasie
BTW u nas wczoraj wypiekl sie pelnoziarnisty chlebus z figami i oregano
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Nie 0:28, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cisza tu nastała ogromna
Ja chciałam się pochwalić, że odkąd maszyna zagościla do nas przestałam kupować chleb... Zakwasik od Wermont spisuje się super...
I co najważniejsze posiadłam wielką umiejętność - pieczenia na oko
Chlebuś wychodzi zawsze i jest pyszny. super sprawa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 8:00, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No, my już też dawno chleba nie kupujemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 11:54, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A JA BYM BARDZO CHCIALA PRZESTAC CHLEB KUPOWAC.... TYLKO ZA TO PIECZENIE NIE MAM KIEDY SIE ZABRAC
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Pon 13:56, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
kasia napisał: | A JA BYM BARDZO CHCIALA PRZESTAC CHLEB KUPOWAC.... TYLKO ZA TO PIECZENIE NIE MAM KIEDY SIE ZABRAC |
No co Ty? Wrzucasz wszystko do maszyny i samo się robi
|
|
Powrót do góry |
|
|
vatanaya
Zaangażowany
Dołączył: 04 Lis 2010
Posty: 1307
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 14:31, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
najpierw w maszyne trza sie zaopatrzyc a to niemaly wydatek - chlebus chyba do wiosny musi na nas zaczekac
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42061
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 20:29, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio pojawiły się maszyny w Lidlu i Biedronce w cenie około 170 zł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Wto 0:52, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | Ostatnio pojawiły się maszyny w Lidlu i Biedronce w cenie około 170 zł |
W Selgrossie też widzialam w podobnej cenie... I chyba jeszcze w makro są niedrogie i na allegro
|
|
Powrót do góry |
|
|
guzik23
Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:05, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja od jakiś 2 miesiecy używam własnie takiego z biedronki za 170zł.
Troche niedopieka większych chlebów, dolna cześć wypieku nie wyrasta i jest klejąca. Dużo lepsze wychodzą z piekarnika dlatego od paru dni w automacie tylko przygotowuje ciasto. No i w automacie nigdy nie uzyska sie takiej skórki jak w piekarniku. Jedyne co mnie martwi to rachunki za prąd, bo jak obliczyłem koszt wypieku w automacie to było ok 25-30gr a prawie godzina piekarnika który bierze 2KW to ponad 80gr. Ale coś za coś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:19, 14 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
guzik23 napisał: | No i w automacie nigdy nie uzyska sie takiej skórki jak w piekarniku. | No właśnie, niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanik
Gość
|
Wysłany: Śro 0:10, 15 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Sporo osób kupuje tylko maszyny do wyrabiania a piecze w piekarniku....
Jednak wyrabiać rękami a mieć maszynę to różnica wielka , szczególnie, kiedy często się piecze
My już zupełnie przestaliśmy kupować. A teraz odkąd jestem na diecie bezcukrowej to maszyna dla mnie jak znalazł. bardzo trudno dostać chleb bez cukru lub bez słodu... A tak kupuję sobie mąkę, zamiast cukru sypnę stewii lub ciut fruktozy i chlebek gotowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|