Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 21:21, 15 Paź 2011 Temat postu: dominacja? |
|
|
Od jakiegoś tygodnia...po wieczornym spacerze moja Roma skacze na mnie dopóki nie usiądę, a jak już usiąde to wchodzi na mnie, jak by mogła to na samą głowę i jak by to powiedzieć wykonuje charakterystyczne dla psa samca ruchy:) mam nadzieję że rozumiecie:) czy to kwestia tego że chce mnie ona zdominować? czy oznacza to coś innego?
Ps.dodam tylko że nie pozwalam jej tego robić i od razu ją ściągam ze mnie.
edit.dopisane zdanie
Ostatnio zmieniony przez Mili dnia Sob 21:22, 15 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:33, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nie zwracaj na nia uwagi jak skacze na Ciebie, piszczy i inne popisy, jak usiądziesz juz to absolutnie nie pozwalaj jej wchodzic na siebie. Wszystko co robisz w trakcie odsuwania/sciagania powinnas robic bez słowa i kontaktu wzrokowego. Jak skacze to odsuń ja nogą, jak usiądziesz i wchodzi ściągasz bez słowa reką.
Moze to dojrzewanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Sob 21:55, 15 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A czy Mili nie jest czymś nakręcona? Na przykład panującą obecnie niższą temperaturą? Moja Talvi po zabawie, w czasie której ma totalną "korbę", czasami próbuje "gwałcić" moją nogę. Dla młodych psów to jest dość często sposób na rozładowanie napięcia i ogólnego wewnętrznego podniecenia. Kiedyś zwalałam to też na karb zapędów "dominacyjnych" (nawet gdzieś na forum wisi mój post w podobnym temacie), ale po lekturach książek i obserwacji moich oraz zaprzyjaźnionych psów widzę to zupełnie inaczej
|
|
Powrót do góry |
|
|
iizolda
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 3578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:14, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie - takie ruchy kopulacyjne ani nie muszą mieć nic wspólnego z zachowaniem seksualnym ani z żadną dominacją - często jest to tak jak Zair pisze sposób na rozładowanie napięcia - a nawet w przypadku niektórych psów może to być sposób na pobudzenie drugiego do działania-no ale to może przy okazji notatek z ostatniego seminarium jeśli uda sie je uporządkować to je to wrzucę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mili
Zaangażowany
Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 10:01, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
dziękuje wam za odpowiedz... no właśnie zastanawiałam się co to może być i przyszła mi do głowy tylko dominacja, dlatego cieszę się że tu napisałam bo jak się okazuje takie ruchy nie zawsze oznaczają dominację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 11:22, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
iizolda napisał: | no ale to może przy okazji notatek z ostatniego seminarium jeśli uda sie je uporządkować to je to wrzucę |
na te notatki chętnie poczekam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
Wysłany: Nie 11:46, 16 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | iizolda napisał: | no ale to może przy okazji notatek z ostatniego seminarium jeśli uda sie je uporządkować to je to wrzucę |
na te notatki chętnie poczekam |
Ja też Póki co, to te seminaria są nieco poza zasięgiem moich możliwości...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:51, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
... miał zapalenie jąder jakieś 3 tygodnie temu nie spowodowane urazem a tym, że intensywnie lizał/gryzł te okolice.
Co o tym sądzicie? Może jednak za mało ma ruchu? A może testoteron?
Ostatnio zmieniony przez kother dnia Nie 21:47, 05 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:52, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ponownie zapalenie jąder i dostał po 1,5 tygodniowym leczeniu zastrzyk zatrzymujący produkcję testosteronu ...
Ostatnio zmieniony przez kother dnia Nie 21:50, 05 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:54, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
rozważałeś mozliwość chemicznej kastracji? jest odwracalna
|
|
Powrót do góry |
|
|
kother
Zaangażowany
Dołączył: 12 Kwi 2010
Posty: 849
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:34, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Terriermania napisał: | rozważałeś mozliwość chemicznej kastracji? jest odwracalna |
to co dostał w zastrzyku to coś w tym rodzaju o ile dobrze zrozumiałam nazwy nie pamiętam. działa przez miesiąc, żeby zapanować nad zapaleniem jąder.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:38, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
nie, chemiczna kastracja polega na wszczepieni takiego czipa, z ktorego uwalniany jest hormon. Osobiscie spotkalam sie z takimi co dzialaja przez pol roku. Z tym, ze po pierwszym podaniu efekt terapeutyczny widoczny jest od ok poltora mies po podaniu (bo musi sie organizm wysycic) do pol roku. A potem mozna podac kolejna dawke, ktora bedzie dzialala przez kolejnych 6 mies lub nie podawac i funkcje pieskosteronu wracaja do normy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gryf80
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze wsi:)Puławy
|
Wysłany: Śro 14:11, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ale cena zaporowa,2 lata temu kazali sobie płacić 250 zł za 2 implanty(pakowane po 2 szt)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terriermania
Administrator
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 4610
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:16, 01 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Zalezy dla kogo zaporowa, wiesz wlaściciel, mężczyzna jest w stanie zapłacić dużo, żeby klejnotów nie obcinać
|
|
Powrót do góry |
|
|
iizolda
Zaangażowany
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 3578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:44, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Co to za feministyczne gadki, ja nie jestem chyba facetem i też nie jestem miłośniczką kastracji
|
|
Powrót do góry |
|
|
|