Airedale terriery, kot i kopyciaki z Equitany

equitana · Wysłany: Sob 23:33, 31 Mar 2007 Temat postu:

Dzięki za pochwały ! Cieszę się,ze moje fotki się podobają

Magnitudo-kolorek jest,ale nic ponadto Evil or Very Mad

może za kilka lat ten włos na łapach Hesinych odrosnie, kto wie ??? na razie pozostało mi robienie jej zdjec w szybkim ruchu albo tylko górnej cześci kadłuba Wink

Z archiwum wyciagnęłam dzis to....tak na miły poczatek kwietnia...a najdziwniejsze jest to,że w ogródku własnie zakwitły mi pierwsze kwiaty na pigwowcu japońskim-to ten sam, który na tej focie jest w pełnym rozkwicie-w połowie maja !!!

Anisha · Wysłany: Sob 23:49, 31 Mar 2007 Temat postu:

Śliczne fotasy mamuni i prababci!

To kiedy szanowna mamusia zawita do Gdyni? Very Happy

Termin już ustalony?

equitana · Wysłany: Sob 23:53, 31 Mar 2007 Temat postu:

Anisha-, myślałam że tylko ja jeszcze nie się i zastanawiałam sie właśnie, czy należę do dziennej czy nocnej zmiany Wink

w kwestii terminu wiem, że nic nie wiem...musze jeszce parę rzeczy ustalic, podumac. Dam znac, jak sie to usa, ok ? Rolling Eyes

Anisha

O.K.
Ja tylko chciałam przypomnieć, że najkorzystniejsze dla nas ( z punktu widzenia lokalowego Wink

) są dwa tygodnie od wielkanocnej niedzieli - potem też oczywiście może być, ale już w bloku... Sad

INA

Nadrobiłam zaległości - jak zawsze piękne - i foty - i dziewczyzny
zazdraszczam wam tego ruchu, szaleństw, biegania Rolling Eyes

aż trudno uwierzyć, że babcia ma już 11 lat- aby jeszcze 11 była z Wami..
gdzieś wśród fot mignął mi Carlos -- piękny Razz

jeden z moich faworytów Cool

INA

Ja poproszę fotki z ogrodu z uwzględnieniem w szczególności maja ----
uwielbiam piękne ogrody-- chcę się napatrzeć---tym badziej że nie mam sama Rolling Eyes

equitana

Ina-co z Vigo ? Bo po wpisie widzę,że byłas ok 12 tutaj-juz po wecie, czy nie trzeba było jechac ? Niepokoję się o was,,,zwłaszcza o ciebie, on jest mocny pies, da sobie radę, tyle,że pewnie ciut histeryczny i hipochondryk, jak wiele airedali ( np. Koka..)
Zdjęcia z ogrodu..hm, ja głównie psy robie,ale poszukam, moze coś mi w oko wpadnie, choć jak znam zycie, na pierwszym planie bedzie cos na 4 łapach Wink

Anisha-pamiętam o lokalu, biorę to pod uwage... Very Happy

Anisha

fuka

Obawiam sie, ze to idzie również po mieczu Rolling Eyes

Dziadek Martin:

niestety zdjecie robilam z duzej odleglosci i pod nieodpowiednim katem, ale szaleństwo widac Laughing

Equitana ja tu nie moge wchodzic, Twoje zdjecia mnie dobijaja - zal mi d... ściska i do tego ta Twoja córa na koniu - budza sie we mnie najgorsze uczucia Embarassed

Ehh, szkoda, ze nie mieszkasz bliżej - moze by sie dało Cie namowic na skierowanie obiektywu rowniez w strone moich potforów....

BTW córka obecnej właścicielki Martina tez koniara i tez startuje Very Happy

equitana

Fuka, czarno widzę dalsze losy Hesino-Elmiastych dzieci, skoro szaleństwo dziedzicza i po mieczu i po kądzieli Wink

W kwestii zdjęć-służe obiektywem etc, tylko gdzie i kiedy ???
Natomiast dziecię -koniara w weekend zdobyła srebrny medal na Halowym Pucharze Polski Kuców i Małych Koni

Startowała na swoim podstawowym koniu, pierwszy raz od czasu jego wrześniowej operacji Very Happy

Może znajdę na koniarskich stronach jakies foty, to wrzucę link . Najśmieszniejsze jest to,że przywiozła ,oprócz medalu, 3 puchary-jeden dla niej , drugi dla trenera ( TZ się załapał Wink

) a trzeci ....dla rodziców Shocked

Czyli dla mnie, jakby nie było,bo TZ swój już ma Wink

zadziorny

A to Wam się "zapucharzyło"

. Gratulacje Klacz

equitana

Dzięki za gratulacje, cieszy mnie ten medal Very Happy

puchary troszkę mniej, bo już mamy w domu tyle tego ( do odkurzania...),że czasami ręce opadają, półki się zapełniły już dawno, upychamy teraz gdzieś na szafach Wink

może jednego dnia fotki zrobię tych pucharów Agaty,żeby nie było,że marudzę Wink

goranik

znalazlam zdjecie i wydaje mi sie ze to Tequila.
Zdjecie z Sopotu Smile

Mam nadzieje ze sie nie myle Smile

Jakby co to wybacz!

equitana

Magda, dzięki .

..poryczałam się strasznie Crying or Very sad

bo to rzeczywiscie Tequila .Moja najmilsza, najkochańsza, nieobecna od przeszło 3 lat... Crying or Very sad

Ale nawet nie wiesz, jak bardzo się ciesze,że znalazłas te fotkę. Tak się czuję, jakby moja sunia zza Tęczowego Mostu spojrzała na mnie...
Dzięki, kochana jeszcze raz .

magnitudo

Tekluska jak nic Very Happy

poznałam po łydkach Equitany :roflt:Sopot 2000
Goranik robi za zajączka Wink