Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 10:44, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alfiki,dzięki mam nadzieję,że spełnia ich oczekiwania bo zycie przewrotne jest ,sama wiesz, jak to bywa w każdym razie jedno jest pewne-zarazy kochają cały świat, momentami az za bardzo te miłość okazując
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 10:49, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | Equitana jesli pozwolisz to ja ta fotę wstawie na Psiąkość...chyba do najsmieszniejszych? Tylko ogłosze w kawiarence konkurs na podpis. ![Very Happy](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif) |
A czy Equitana jest zarejestrowana na Psiejkości?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 11:22, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Coztego, nie jestem i na razie nie zamierzam się rejestrować czasu mi brak, zeby na kilku forach pisac, juz to wcześniej tu napisałam .Mi na zgłaszaniu tej fotki nie zalezy, cieszę się,że się Wam podoba-tez to wczesniej pisałam
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
miro.m.
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:26, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
JUPÍÍÍ - zajtra si ideme pre
GASTONA
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
coztego
Gość
|
Wysłany: Pią 21:29, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
miro.m. napisał: | JUPÍÍÍ - zajtra si ideme pre
GASTONA ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/026.gif) |
Ale Wam zazdroszczę
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 22:28, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: | miro.m. napisał: | JUPÍÍÍ - zajtra si ideme pre
GASTONA ![](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/026.gif) |
Ale Wam zazdroszczę ![Very Happy](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif) |
Ja też!
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 23:14, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hihihi, a ja nie...
Jak przywiozłam Regonika do domu, w nocy musiałam wstawać...potem mi cięzko zasnąć było...za chwilę już znowu pobudka...to sobie wymyslałam od najgoopszych, że mi sie takiego małego szczeniora zachciało! Pamietam toto i nie zazdraszczam.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Pią 23:40, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Borsafku, ja Cię rozumiem...lubię szczeniory ale najbardziej dorosłe psy , mądre,odgadujace każde życzenie, myśl. Dla mnie wiek szczenięcy jest złem koniecznym,ale upierdliwym. Kocham rozkoszne maluchy ale z utęsknieniem czekam, aż dorosną A najcudniejsze są stare psy, ciągle wspominam z rozrzewnieniem moją Kociatą ..gdyby żyła, tydzień temu skończyłaby 12 lat....mogłaby pomruczeć na rozwydrzone szczeniory, poburczeć pod nosem na małą Gypsy a potem , gdy maluda podrośnie, życzliwie przyjąć ją do stada. Gdyby żyła ....
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 8:13, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
...ja też lubię szczeniolki, mocno lubię dorosłe, a najbardziej lubię sędziwe...najstarszym moim psem była DELTA rottweilerka 14 letnia i najbardziej ze wszystkich swoich psów byłam z nią związana, była to super mądra i zrównoważona psina, pomagała mi w wielu sytacjach zaskakując mnie swoją mądrością, zapobiegliwością,cwaniactwem,wielką dobrocią i... wiele jeszcze mogłabym wyliczać...bardzo mi jej brakuje, zwłaszcza teraz, bo to był pies DOSKONAŁY! Equitano i tak jak TWOJA KOCIATA pomagała mi też w wychowaniu wszystkich młodych psów przybywających do naszego domku, a było ich sporo...dziś moja DELTA skończyłaby 17 lat!!!
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Sob 12:56, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Julianno, mogłabym napisać to dokładnie to samo, co Ty...Kociata tez była totalnie bezproblemowa, uśmiechnięta, życzliwa całemu światu. Chyba mam jakiś dołek, bo szczególnie mi brakuje i Tequili i Koki
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
alfiki
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 3671
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 18:45, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Julianno, mogłabym napisać to dokładnie to samo, co Ty...Kociata tez była totalnie bezproblemowa, uśmiechnięta, życzliwa całemu światu. Chyba mam jakiś dołek, bo szczególnie mi brakuje i Tequili i Koki ![Neutral](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_neutral.gif) |
Taka też była Diuna !! Ciągle mi jej brak.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Sob 22:34, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Widocznie taki dzień...ja dzisiaj też moją Safrusie wspominałam przy okazji PRÓBY wycinania włosów między opuszkami u Regona. JAKI TO HISTERYK!!!!
Safrusia sie połozyła, dała sobie wystrzyc, potem na drugi boczek i po klopocie, a ten Za nic nie chce sie polozyć, musze mu na stojąco to zrobić. Chyba poczekam na Wiktora to mi pomoże jakos pasqda obalić i przytrzymać. Nie chcę Regona męczyc staniem na tej chorej nóżce, a rąk mi brakuje
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
magnitudo
Moderator
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 13321
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 1:33, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a ja myślę, że tak do końca nie jest. Czas zamazuje wpadki, a uwypukla zalety to tak jak z artystami, najbardziej doceniani są po śmierci
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Gość
|
Wysłany: Nie 1:58, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Borsaf napisał: | ...ja dzisiaj też moją Safrusie wspominałam przy okazji PRÓBY wycinania włosów między opuszkami u Regona. JAKI TO HISTERYK!!!!
Safrusia sie połozyła, dała sobie wystrzyc, potem na drugi boczek i po klopocie, a ten |
Mam to samo z Derysiem... Bery pozwalał na wszystko, Deryl bardzo się denerwuje, warczy, piszczy, zabiera łapy... Też mnie to czeka, tym bardziej, że muszę wypalić Derylowi brodawkę, którą ma w łapie. Wet za dużo zaśpiewał, więc zrobiłam w aptece lapis, bo tego w laseczkach już się nie dostanie, ponieważ zaprzestano produkcji
Ale żeby smarować, najpierw muszę mu wystrzyc wszystkie kudły spomiędzy paluszków...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 1:59, 08 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
julianna heczko
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 8:56, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Magnitudo napisał: | a ja myślę, że tak do końca nie jest. Czas zamazuje wpadki, a uwypukla zalety to tak jak z artystami, najbardziej doceniani są po śmierci ![Wink](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif) |
...tu się pozwolę z Tobą nie zgodzić, bo miałam w swoim życiu wiele psów i każdego inaczej wspominam, a DELTA była wyjątkowa we wszystkim i ta nić porozumienia między nami była taka mocna, że w sumie to po jakimś czasie porozumiewałyśmy się bez słów, wystarczy , że spojrzałam, zrobiłam jakiś gest i ona już wykonywała to, o co ja jeszcze nie zdążyłam słownie poprosić, nawet gdy już prawie nie słyszała pod koniec swojego życia wykonywała wszystkie polecenia, gdy w ostatnich tygodniach jej życia podawałam jej codziennie ( lub nawet parę razy dziennie) kroplówkę, to po paru zabiegach sama stawała pod wieszakiem i oczekiwała...i do tego zawsze była na posterunku, do ostatnich swoich chwil...myślę, że wszystkie nasze psy są kochane, ale tylko niektóre z nich mają to "coś", nie potrafię tego dokładnie nazwać, dla mnie to była taka nić, która zespalała świat ludzki ze zwierzęcym...
Ostatnio zmieniony przez julianna heczko dnia Nie 8:56, 08 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|