Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia_i_Luka
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 20:16, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Ginger, jak moje sucze dostaja "głupawki" to zawsze ganiają z ogonami tak charakterystycznie wygiętymi |
Wszystkie psy, które widziałam podczas prawdziwej głupawki latają jak szalone z ogonami na dole. Ginger możesz sobie "zgłupiałą" białą zobaczyć: [link widoczny dla zalogowanych] dobrze widać, co się dzieje z ogonem (w normalnym stanie ma precla ). Ja to w ogóle jestem fanką psich głupawek, z zafascynowaniem oglądam właśnie takie ześwirowane młodziki jak Gypsy (nawet "tylko" na fotach).
Zdjęcia jak zwykle powalają! Cudo!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:56, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | B
| Ten majtający jęzor to mi Lotkę przypomina...
|
|
Powrót do góry |
|
|
adrianas_dogs
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płock
|
Wysłany: Sob 21:21, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Ginger, jak moje sucze dostaja "głupawki" to zawsze ganiają z ogonami tak charakterystycznie wygiętymi-najpierw w górę a potem łukiem w dół a jak z taka szybkością gnają , to ogony zawsze w dole są
|
U moich jest dokładnie tak samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Sob 22:28, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
I u mojego... ...
Equitana - śliczne te Twoje dziewuchy !
Ostatnio zmieniony przez Kardusia dnia Sob 22:29, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna
Weteran
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 2:06, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, albo Wy macie psy z "dziwnymi ogonami" albo nasze "nadmorskie" są jakieś dziwne, bo te które ja spotykam na spacerkach, czyli 4 AT jakoś zawsze ganiają z ogonami do góry... Wieeem - mnie są po prostu potrzebne mocniejsze okulary, ot co!!! A w przyszłym tygodniu pewnie spacerek będzie, to szczególną uwagę zwrócę na "skorpionki",hm...
No ale jeszcze raz dodam, fotorelacja - cały cykl "robimy zadymę", fantastyczna!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flaire
Weteran
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 10529
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 8:37, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ginger napisał: | Wiecie co, albo Wy macie psy z "dziwnymi ogonami" albo nasze "nadmorskie" są jakieś dziwne, bo te które ja spotykam na spacerkach, czyli 4 AT jakoś zawsze ganiają z ogonami do góry... | ginger - zgadza się - AT "zawsze" ganiają z ogonami do góry, Z WYJĄTKIEM tego, gdy dostają tzw. "głupawki". Taka głupawka nie zdarza się tak znowu często (jak często - zależy od osobnika), jest bardzo charakterystyczna, a jedną z charakterystyk jest właśnie podkulony ogon (co jest troszkę na opak, bo głupawka to wyraz maksymalnego szczęścia ). Wszystkie rodzaje psów tak mają, nie tylko AT.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 18:44, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
piekna u Was jesień ; Livka też biega z ogonem na płask/sterem ---- ta choroba=głupawka to chyba genetyczna jest albo zaraźliwa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Nie 18:59, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire, masz racje w 100 %
A u Mamy zmiana diagnozy...lekarze na ostrym dyżurze zdiagnozowali złamanie szyjki kości udowej....wczoraj, na oddziale, lekarz chirurg nie mógł się tego złamania dopatrzyć ( nb, ja na zdjęciach, oglądanych w piątek w nocy tez, ale ja nie jestem fachowiec, wiec myślałam,że dlatego nie widzę) i zarządził KT. Na tomografie wyszło,że złamana jest miednica , w 2 miejscach....operacji nie będzie, będzie za to leżenie, 3-4 tygodnie plackiem w łóżku, potem Mama będzie mogła siedzieć, też w łóżku...Tyle,że każdy tydzień unieruchomienia w łóżku w starszym wieku to miesiąc rehabilitacji, o powikłaniach związanych z leżeniem nie wspomnę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Nie 19:17, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oj, Misiu, strasznie mi przykro...to wcale nie pieknie. Szyjke mozna by operować, a tu nic...tylko leżenie. Wazne jest oklepywanie płuc i niech Mama dmucha w balonik zrobiony z woreczka foliowego. To pieknie płuca wentyluje.
Ułamek sekundy i...całe zycie do góry nogami, oj narobilo sie Mamie i Wam!
Trzymaj się Misiu, a my tu kciuki będziem trzymac
|
|
Powrót do góry |
|
|
coztego
Gość
|
Wysłany: Nie 19:28, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Flaire napisał: | Wszystkie rodzaje psów tak mają, nie tylko AT. |
Potwierdzam, specjalistą od "głupawek" jest mój Maciejek
Miśka dobrze, że diagnoza została poprawiona przed operacją
Niech się dobrze goi, trzymajcie się
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 19:57, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
oj, Maryniu! masz problem...
profilaktyka związana ze skutkami długotrwałego unieruchomienia:
p/odleżynowa (materac, uwaga na pięty, łokcie, ok.łopatek, uszy i ok.lęźwiowo-krzyżowa----nacieranie, podkładki, materac, dieta wzbogacona w białko +vit.E + porządny tran)
p/zastoinowemu zapaleniu płuc (gimnastyka oddechowa: wdech nosem/wydech przez rurkę do szklanki z wodą, "widać dmuch", wietrzenie, nawilżanie powietrza, pozycja jak tylko się da wysoka,półwysoka (siedząca) w łóżku
p/przykurczom mięniowym (gimnastyka, masaż --gdzie można, uwaga na stopy--opadają a więc przywodzić do góry)
p/zaparciom (pojenie, stosowanie regularnie zalecanych delikatnych środków, jeśli dieta nie da rady--płyny, błonnik)
dacie radę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anisha
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 21:16, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Miśka, przykro mi strasznie, że Mama miała takiego pecha... Trzymam kciuki żeby wszystko się dobrze i szybko zrosło, a Mama dzielnie i optymistycznie zniosła całą tę niefajną sytuację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Nie 21:27, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
coztego napisał: |
Miśka dobrze, że diagnoza została poprawiona przed operacją
Niech się dobrze goi, trzymajcie się |
Coztego, masz rację w sumie to mogli zauważyć,że złamanie nie tej kości dopiero po otwarciu u mojej sąsiadki zdiagnozowali odwrotnie...wypuścili ja do domu z rozpoznaniem złamania kości lonowej i zaleceniem lezenia a po 2 tygdniach okazało się,że to szyjka
Borsafku, wiem,że niefajnie ,ale może tam, na górze, jeszcze nie chcą nowego lokatora....
Bogula, dzięki za rady, tym bardziej,że masz z tym codziennie do czynienia i wiesz, z czym sa problemy...na razie jest o tyle źle,że Mama jest potłuczona, każdy ruch sprawia dyskomfort, szpitalne łózko krótkie, niewygodne, pościel tez taka skłonna do załamań i harmonijek. Ale cóz...
Już Sudo krem jest w użyciu, dmuchanie przez rurkę do szklanki z woda i na wyraźne życzenie pacjentki -oklepanie przez pielęgniarkę.
Dziewczyna syna jest na fizjoterapii ( 4 rok, po praktykach w szpitalu), już mi dziś powiedziała, jakie ćwiczenia trzeba robić,żeby zakrzepów nie było i zaników mięśni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
INA
Weteran
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3855
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chełmża k/ Torunia
|
Wysłany: Nie 22:01, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ja cały czas trzymam kciuki za mamę
zalecenia boguli super profesjonalne!!!!
na pewno będzie lżej mamie i fizycznie i psychiczne
a w ogóle te jesienne fotki i widoki i portrety hmmm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kardusia
Gość
|
Wysłany: Nie 22:17, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oj... Marysiu...kiepsko ...
Wiele przed Wami...
Przykro,że tak sie stało .
Marysiu - może i galaretki z "giczek" cielęcych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|