Airedale terriery, kot i kopyciaki z Equitany

magnitudo

zimowych fot to starczy do kalendarzy przez następne 10 lat Wink

a te zdjęcia będą miały urok jak latem niezle nas przypiecze Very Happy

teraz pomału czas na letnie, gorące fotki Wink

equitana

Przyznam,że jeszcze dziś na dwór nie wyszłam Embarassed

piesy odwiedziły dziś rano ogród, spacer dopiero później będzie Cool

mam wrażenie,że sucze ciut zmęczone sa tym ganianiem w zaspach, Hesiaczek ogołocony z kłaka pewnie kubrak dostanie, ale jakos mi się dziś nie chce iść. Tzn, gdyby mi się tak chciało, jak mi się nie chce, to bym jak na skrzydłach pędziła...Juz mam dość nakładania na siebie 4 warstw odziezy a po spacerze suszenia butów, odśnieżania suczy itd itp Guy with axe

mam chyba dziś dzień marudzenia Cool

Gość

Mam nadzieję, że szybko Ci to przejdzie Wink

Cudne zimówki, zazdraszczam nowych fot w białym puchu. Ja, z moją chorą rączką, nawet nie myślę o zabieraniu aparatu, więc tegorocznych zimowych fot u mnie niet, za wyjątkiem kilku z komórki, dla pokazania butów w plenerze...

Nadrobiłam galerię, jestem jak zwykle pod wrażeniem!

Humor zepsuła mi tylko wiadomość o emigracji Akcenta... Piękny koń, nie dało się inaczej?

Pozdrowienia

minio · Gość

Jak ja zazdroszcze Wam tych pięknych zimowych zdjęć . Pewnie jak wyjdę z domu to zima się skończy.... Sad

equitana

adrianas_dogs

magnitudo

zadziorny

equitana

Tia..u nas znów sypie, drobniutki, malutki śnieżek Twisted Evil

Piesy będa zachwycone "świeżą dostawą" ich ulubionej zabawki, ja ciut mnie, bo u nas na osiedku krajobraz prawie księżycowy ...zaspy , kratery, itd itp. Cool

Borsaf · Gość

U nas nie sypie ale za to szron?, szadź na wszystkim...bajkowo!
Gorzej, ze wczoraj ciut nadwerężyłam sobie bioderko i chyba nie póję z aparatem na spacerek Crying or Very sad

Siedzę teraz, masuję i czekam, aż sie uspokoi.
Zachciało mi sie tańców, a teraz cała noga dretwieje i zimna...gdzies na nerw ucisk...minie, juz tak bywało...ale goopie uczucie i nie chcę dalej naciągać Very Happy

Weź aparat i ufoc tą bajkę. Trochę sloneczka by sie jeszcze przydało!

equitana

Borsafciu, może to od kręgosłupa lędźwiowego ? Bo masz chyba tez dyskopiatię ? Jesli tak, to pogimnastykuj sie, przejdzie wtedy szybciej. Mi ortopeda zalecał zawsze pogłębianie lordozy, mam na to specjalne ćwiczenia.
Na spacerku byłysmy, dobrze ponad godzinę,ale bez aparatu, bo u nas codzienna ostatnio szarość panuje, słońca za grosz. Wiec poszłam dopiero po południu, prawie o 16, jeszcze fajnie jasno było, widac,że dnia już przybywa a śnieg daje tez cudowne uczucie dłuższego dnia. Właśnie usiłuję baterię w aparacie rozładować do samego końca, żeby ja porządnie sformatować .Na jednym ze spacerów pokazała,że jest już słaba ale od tego czasu nie chce paść Twisted Evil

już zabrałam aparat na kolejny spacer, zdjęcia koleżance porobiłam z jej rodziną, ona mi z psami, a bateria trzyma Guy with axe

w myśl praw Murphego...zawsze na przekór. Jak ma trzymać, to pada, jak ma paść, to trzyma Wink

equitana

Na dowód, że i u nas słońce od czasu do czasu się pokaże, parę fotek z wtorkowego popołudnia, przy zachodzącym słońcu ..usiłowałam te nieszczęsną baterię " skończyć",ale nie dała się Wink

Obie sucze jeszcze na fotkach kudłate,ale to juz przeszłość ..Hesia pozbyła się kudłów we wtorek a Gypsy w środę.Obie są w króciutkim, gładkim włosie, tak, jak lubię najbardziej.

Hesiaczek naławkowy Wink

I nad stawkowy Smile

To my

Rzadki ostatnio widok Smile

Gypsy w "krzywym zwierciadle".czyli obiektywie szerokokątnym Wink

Sjesta pospacerkowa Gypsiołka

equitana

konala

Skąd ja znam te piękne Panie? Hmmm

bogula