Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anaPL
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Czw 12:21, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A ja jednak będę trwać przy swoim - Maxima uwodzi powagą, dumą i szlachetnym spojrzeniem. No, może nie jestem do końca obiektywna , ale tej wersji będę się trzymać. A sobota już bardzo blisko !
Do zobaczenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 15:31, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
BiP napisał: | equitana napisał: |
|
Booszszszszsze!!!
Które to? |
O ile pamietam, to Milady jakoś ta jej kamienna poduszka kiepsko do arystokratycznego imienia pasuje ale prawda jest taka,że chyba cała szóstka namiętnie i permanentnie przytulała się do tego kamienia
anaPL napisał: | A ja jednak będę trwać przy swoim - Maxima uwodzi powagą, dumą i szlachetnym spojrzeniem. No, może nie jestem do końca obiektywna , ale tej wersji będę się trzymać. A sobota już bardzo blisko !
Do zobaczenia |
Maxi uwodzi przede wszystkim tłustym i ciężkim brzuszkiem, takim typowo szczenięcym ona kooocha jeść i oddaje się temu zajęciu z pełnym oddaniem i skupieniem. No i ma rewelacyjny włos, gładziutki i już na łapach pięknie szorstki Sobota coraz bliżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Czw 20:20, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się powstrzymać,żeby nie pochwalić małej Maxi..dziś po południu lejący jak z cebra deszcz uziemnił moje maluchy w domu. Po posiłku Maxi zaczęła domagać się wyjścia z pokoju i to z taką determinacją, że zniosłam ją do ogrodu i wypuściłam w deszcz, na mokrą trawę. Maxi pognała pędem na koniec ogrodu, tak zrobiła qpę i podobnym pędem wróciła do mnie, moknącej na schodach do ogrodu. Jak tu nie być dumnym z 8 tygodniowego zaledwie szczeniaka, usiłującego za wszelka cenę utrzymać czystość w swoim pokoju ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewooosiek
Zaangażowany
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 3216
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 21:17, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Brawa dla Maluszka
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinowa
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Czw 21:27, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Nie mogę się powstrzymać,żeby nie pochwalić małej Maxi..dziś po południu lejący jak z cebra deszcz uziemnił moje maluchy w domu. Po posiłku Maxi zaczęła domagać się wyjścia z pokoju i to z taką determinacją, że zniosłam ją do ogrodu i wypuściłam w deszcz, na mokrą trawę. Maxi pognała pędem na koniec ogrodu, tak zrobiła qpę i podobnym pędem wróciła do mnie, moknącej na schodach do ogrodu. Jak tu nie być dumnym z 8 tygodniowego zaledwie szczeniaka, usiłującego za wszelka cenę utrzymać czystość w swoim pokoju ??? |
Nie dość że śliczna to jeszcze taaaaka grzeczna CUDO!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42051
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 22:42, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Jak tu nie być dumnym z 8 tygodniowego zaledwie szczeniaka, usiłującego za wszelka cenę utrzymać czystość w swoim pokoju ??? |
Dobra szkoła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borsaf
Gość
|
Wysłany: Pią 18:31, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Lało niemiłosiernie. Parę chwil i człowiek przemoknięty, a mały smrodek odważnie do ubikacji zasuwał! Brawa!!!
Za to ziemia na szpadel mokra. Własnie koopy zakopywałam w ogródku. Szpadel jak w masło wchodził Będą roślinki rosnąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
imago
Zaangażowany
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 2916
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:39, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Jak tu nie być dumnym z 8 tygodniowego zaledwie szczeniaka, usiłującego za wszelka cenę utrzymać czystość w swoim pokoju ??? |
Trzeba być dumnym, nie ma rady . Super, że mała jest takim czyścioszkiem buziaczki dla niej
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Nie 12:07, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mała MAXI i MEFISTO już w nowych domach...Ciesze się,że maja dobrze i strasznie mi smutno jednocześnie..a tak sobie wmawiałam,że będę twarda i nie będę ryczeć Guzik prawda, jak maluchy odjeżdżają to ryczę jak bóbr, mimo że Magic, całuśna i przekochana jest jeszcze z nami. To na pewno wina paskudnej, deszczowej , nizowej i depresyjnej pogody, tylko i wyłacznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42051
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 12:27, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się , miałem to samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
beata
Zaangażowany
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 2611
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sacz
|
Wysłany: Nie 21:19, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
equitana , wcale Ci sie nie dziwie ze plyna Ci lzy za maluchami .
To przeciez jak dzieci ktore opuszczaja dom i ida w swiat do obcych ludzi.Wiem jednak ze Ty napewno oddalas je do doskonalych domkow z kochajacymi je ludzmi ,ciesz sie z tego ,a czas ukoi bol rozstania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phoebe
Zaangażowany
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20:20, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
equitana napisał: | Mała MAXI i MEFISTO już w nowych domach...Ciesze się,że maja dobrze i strasznie mi smutno jednocześnie..a tak sobie wmawiałam,że będę twarda i nie będę ryczeć Guzik prawda, jak maluchy odjeżdżają to ryczę jak bóbr, mimo że Magic, całuśna i przekochana jest jeszcze z nami. To na pewno wina paskudnej, deszczowej , nizowej i depresyjnej pogody, tylko i wyłacznie |
wiedziałam, że będziesz beczeć Imiona mają przecudowne!
A ja będę usilnie próbowała w tygodniu się wprosić razem z Fibi - ona do "sali tortur", a ja wyściskać ostatniego Gypsinego szczeniora
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Wto 23:57, 19 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pusta chata mi została, posprzątana nawet, bo dziwnie dużo czasu nagle mam.. i fotki mogę poprzeglądać i psy pięknie odkłaczone, Gypsy wygląda tak, jakby dzieci w ogóle nie miała (no, nie licząc ciut obwisłych sutków ) obie ganiaja z Heska jak szalone, jakby chciały za 3 psy rozrabiać tak, jak przez ostatnie 1,5 tygodnia z mała Magic rozrabiały.. A mi ciagle troszkę smutno Na pociechę kilka fotek Gy, Hesi i kolejnego pokolenia ...
Magic Queen...
w wieku 8,5 tygodnia
9,5 tygodnia
Mamuśka Gypsy
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Śro 0:00, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
MEFISTO, 8,5 tyg.
MAXIMA , 8,5 tyg.
Magic
|
|
Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Poznań!
|
Wysłany: Śro 0:04, 20 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zadymy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|