Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
AT Alexandra (Lexa) ur.23.12.2014+WT(?) Masza.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 71, 72, 73 ... 75, 76, 77  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Fotki, fotki, fotki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BeeM



Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzgów

PostWysłany: Śro 15:10, 14 Cze 2017    Temat postu:

Noga bolała w domu... jak się domyślacie na spacerze z innymi psami zapomniało się, że coś boli i się zaiwania jak mały samochodzik Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victorka
Weteran


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Sob 9:17, 17 Cze 2017    Temat postu:

Ostatnio Victorek też zaczął utykać na łapkę. Niczego nie widzieliśmy, niby wszystko było w porządku. Dopiero dobre okulary i dokładne oglądanie pokazały niewielki kolec róży wbity w poduszkę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeeM



Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzgów

PostWysłany: Wto 0:12, 27 Cze 2017    Temat postu:

Będę chwalić Lexunię, uwaga!!! Laughing

Spacer wieczorny w pola i łąki, po deszczu, słońce, przyjemnie i orzeźwiająco (idealnie dla psów)... wysokie trawy, zboża. Spacer dobrze ponad godzinę, wracamy. Ja idę, kręcę wianek, Lexa sobie dyszy radośnie gdzieś w pobliżu, na dukciku, Maszki nie ma a była... Gwiżdżę gwizdkiem umówiony sygnał, nawołuję, Maszki niet. Przestraszyłam się, że gdzieś się zagubiła w tych wysokich trawach i zbożach (ona jednak malutka jest) i poleciała w świat.
Stoimy a ja dalej gwiżdżę, wołam, Lexa stoi z głową wysoko, wypatruje i zerka na mnie, wypatruje i zerka na mnie.
Mówię: Lexa szukaj Maszki! A ona jakby tylko na to czekała, poleciała jak strzała w zboża szukając, nawet jej po chwili nie widziałam. Nagle słyszę wrrhow!!! Ocho! Myślę Smile znalazła i skarciła!!! I faktycznie, przyprowadziła kurdupla do mnie.
Wiecie, że aż się wzruszyłam... nie uczony w tej kwestii pies, tylko do niej gadam jak do człowieka każdego dnia. A ona zrozumiała - wykonała, powiązała logicznie fakty: sytuację, dźwięki, moje emocje, niekompletne stado/sfora Laughing
Aż musiałam Wam o tym opowiedzieć. To bardzo mądry pies. Niesamowite, ze zwierzak jest tak komunikatywny, czasami bardziej niż inny człowiek z człowiekiem...
Edit. Wydaje sie, że jedynie budowa anatomiczna przeszkadza/nie pozwala Lexie mówić po ludzku/po polsku bo ona by wszystko powiedziała, zna język Laughing

I jeszcze jedno, na moje nieszczęście pokazałam jej jak dobre są dojrzałe poziomki... gdzie rosną i gdzie ich się szuka...


Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Wto 0:28, 27 Cze 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogula
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Wto 5:21, 27 Cze 2017    Temat postu:

Cudna opowieść Heart Też często mam wrażenie, że Liv zagada do mnie po ludzku --- albo gdy bardzo się wku..wi albo w razie cierpienia czy szczęścia Mr. Green Wiele miłości w waszej drużnie Kciuki Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
frauka
Zaangażowany


Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mazury

PostWysłany: Wto 11:04, 27 Cze 2017    Temat postu:

Mam to samo. Stefa to pierwszy pies, który obserwuje nas i wyciąga wnioski. Szybko się uczy.
Np nie lubi dzieci. Próbuje je złapać za nogi. Ostatnio jednak spotkałyśmy na podwórku sąsiadkę rodziców z ponad rocznym synkiem i najlepszą kumpelą Stefy Nelą. Słuchajcie stał się cud. Chyba Nela wytłumaczyłą mojej, że młody to członek stada bo ta go wylizała i nie reagowała gdy chciał ją pogłaskać. Traktowała jak swojaka.
W weekend przyjechał z Gdańska brat z rodziną. Martwił się jak to będzie ze Stefą bo jego synek a mój chrześniak to mała 17 miesięczna torpeda. I znów Stefa stanęła na wysokości zadania. Mały został wylizany, mógł dotykać jej nosa, języka, przytulał się, karmił kluskami a potem mięskiem z własnej stópki. A ile radości było jak Stefa wylizywała mu nóżkę (jest baardzo delikatna). Wzruszyłam się jak chrześniak delikatnie schylał się do Stefy i przytulał główkę do jej grzbietu a ta się odwracała i szłap, szłap go jęzorem po nosie Very Happy Jak miała dość pisków to z godnością szła pod stół Smile
Psinka zrozumiała, że te dzieci to członkowie własnego lub koleżanki stada. Inne nadal by ganiała Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeeM



Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzgów

PostWysłany: Wto 14:15, 27 Cze 2017    Temat postu:

Kochana Stefa. Heart
Im więcej się dzieje w naszym wspólnym psio ludzkim życiu tym bardziej nasze psy się rozwijają intelektualnie i stają się bardziej ludzkie. Rozwijają się ich mózgi poprzez stymulację. Dosłownie tak jak z dziećmi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victorka
Weteran


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Wto 20:30, 27 Cze 2017    Temat postu:

Bardzo ważne jest także (prócz cech wrodzonych) poświęcanie psiakowi dużo czasu i wspólne przeżywanie różnych sytuacji. Gdyby kontakty ograniczały się tylko do krótkiego spaceru każdego dnia i nic poza tym, to nie byłoby tej nici porozumienia między panem/panią i psiną...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
frauka
Zaangażowany


Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mazury

PostWysłany: Wto 22:14, 27 Cze 2017    Temat postu:

Victorka napisał:
Bardzo ważne jest także (prócz cech wrodzonych) poświęcanie psiakowi dużo czasu i wspólne przeżywanie różnych sytuacji. Gdyby kontakty ograniczały się tylko do krótkiego spaceru każdego dnia i nic poza tym, to nie byłoby tej nici porozumienia między panem/panią i psiną...


Dokładnie. Mieć psa i traktować jak piąte koło u wozu to bezsens. Stefę traktuję jak dziecko, wszystko tłumaczę, pokazuję. To ma pewnie jakiś wpływ na to, że tak się dogadujemy. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeeM



Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzgów

PostWysłany: Wto 23:51, 27 Cze 2017    Temat postu:

frauka napisał:
(...) Stefę traktuję jak dziecko, wszystko tłumaczę, pokazuję. To ma pewnie jakiś wpływ na to, że tak się dogadujemy. Smile


Ja też, traktuję dziewczyny jak obcokrajowców, krótkie zwroty, nazwy, powtarzanie słów i z czasem rozumieją naprawdę dużo.

Dziś kotka Tigra odważyła się pójść za nami/ z nami na wieczorny spacer Smile.
Super, po trzech miesiącach. Od czasu pojawienia się Maszki. Szłam zestresowana bo Masza była w oddaleniu, nie byłam pewna jej reakcji na Tigrę poza terenem domu. Ale było idealnie. Spokojnie były obok siebie Smile. Ciesze się bardzo.
Po powrocie wszystkie TRZY zameldowały się na kolacje w kuchni Smile
Tylko kotka Lusia nadal się izoluje ale ONA jest specyficzna Wink. Opieprza wszystkich dookoła, bardzo zrzędliwa kicia. Laughing . Samotnica.

Pisałam na FB ale i tu się pochwalę, psice wymusiły dziś towarzyszenie nam w KFC. Pierwszy taki wypad do cywilizacji z nimi obiema. Laughing
Pojadły frytek i było ok. Smile







Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogula
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Śro 18:17, 28 Cze 2017    Temat postu:

Pani już też ma kolorek jak sucze : rude padpalone Twisted Evil Mr. Green Masza ma tą cudną dzikość teriera w oczach, minie, noszeniu łba... Twisted Evil miodzio! Heart
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeeM



Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzgów

PostWysłany: Śro 18:47, 28 Cze 2017    Temat postu:

Kota Tigra też w podobnych barwach. Mafia rudopodpalana żondzi Laughing
Ja tylko samoopalaczem przed imprą Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victorka
Weteran


Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Chorzów

PostWysłany: Śro 19:55, 28 Cze 2017    Temat postu:

Eee, samoopalacz tak opala? Chyba jednak prawdziwe słonko Niewiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeeM



Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzgów

PostWysłany: Śro 21:20, 28 Cze 2017    Temat postu:

Na rękach/ramionach tak, od chodzenia po ogrodzie i na spacery ale cala się smarowałam samoopalaczem (do kiecki) więc wzmocnione mocno, sztucznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BeeM



Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rzgów

PostWysłany: Śro 3:12, 02 Sie 2017    Temat postu:

Lexunia. Rano na 10:00 do lecznicy na sterylkę... już panikuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bogula
Weteran


Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

PostWysłany: Śro 5:43, 02 Sie 2017    Temat postu:

Będzie dobrze! trzymamy Kciuki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Fotki, fotki, fotki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 71, 72, 73 ... 75, 76, 77  Następny
Strona 72 z 77

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island