Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 18:46, 17 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Maszka by te wszystkie erdelki poustawiała, jak psiak pasterski - może ma talent? Jest taka ruchliwa, szybka, skoczna i zgrabniutka...
Lexunia "pomieszała się", przejęła część cech Doxy i część Victora. A część po jeszcze pewnie innych przodkach. I jest osobowością - jedyną erdelunią Lexunią na świecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 20:17, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
BeeM, od sierpnia Cię tu nie było
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Czw 22:37, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Właśnie przed chwilą była akcja... Lexa nagle po drzemce zaczęła bardzo "trzepać" głową i piszczeć jak chciałam obejrzeć ucho. Niespokojna.
Ja już w stresie, że zapalenie ucha i pies cierpi.
Nic nie widać, nie czuć... nagle na legowisku (jasne) obok niej pojawił się ciemny mały ślimak bezskorupkowy... czy ona TO wytrzepała z tego ucha???? Czy to ten ślimak dostał jej się do wnętrza ucha i się go pozbyła? Nadal trzepie tym łbem ale oczy ma wesołe. Niech ona się już uspokoi z tymi "atrakcjami".
Myślę, że miała tego ślimaka w uchu, kiedyś taki jej po nosie "chodził"...
Dobrze, że go wytrzepała bo gdyby tam zostal, zdechł i wysechł ze śluzu byłoby ciało obce w uchu i kolejne problemy. Mam już dość ciał obcych w psie po resekcji fragmentu jelita Lexy, które zaliczyliśmy...
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Czw 22:40, 09 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 8:44, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
O, kurcza! jakie historie! co Lexa wchłonęła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 20:18, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Lexunia chodzi na spacery w terenie, gdzie rosną rośliny, ale nikt chyba za bardzo nie śmieci. Czy mam rację? Skąd mogła mieć w jelitach jakieś ciała niebędące wytworem przyrody???
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pią 23:30, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Nie wiem i nikt nie wie co to było.
One szarpią z Maszką i innymi psami jakieś szmaty (np dorwa ręcznik do wycierania łap), skarpety, zabawki, może to coś takiego było, coś co nie mogło ulec strawieniu.
Bogula była jazda przez kilka tygodni, Lexa prawie nie "zeszła". Były kłopoty ze zdiagnozowaniem bo NIC nie było widać konkretnego w USG, RTG, RTG z kontrastem, a pies słabł w oczach. Różne leki. Czterech lekarzy, 3 laboratoria (wyniki krwi idealne caly czas). W końcu otwarcie brzucha diagnostyczne i... operacyjne. "kaszana" w brzuchu" bez wczesniejszych objawów otrzewnowych, bez niedrożności. Juz nawet nie chcę tego wspominać... do tej pory je tylko gotowane i miksowane zupy.
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Pią 23:32, 10 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 6:27, 11 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Najważniejsze ,że się udało. I to dzięki Twojemu uporowi i intuicji . Nowym zadaniom: rekonwalescencji ,psiej diecie też dasz/dacie radę. Wielkie serducho dla Ciebie Jak już ostygniesz po tym zdarzeniu,to proszę opowiedz nam dokładniej---- edukacja nas . Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez bogula dnia Sob 6:29, 11 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 17:42, 11 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Bogula masz FB? Tam było każdego dnia pisane i konsultowane z Dziewczynami. Dałabym linka tylko zgłoś się do mnie o dodanie do znajomych.
Mój profil - [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Sob 17:49, 11 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Sob 22:37, 11 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Bemm ja mam profil na fb
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 4:56, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Zapraszam . Tylko napisz mi kim jesteś, abym wiedziała, że Znajoma z Terierkowa a nie ktoś obcy
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Nie 4:56, 12 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 11:44, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Beem --- nie, nie mam fb; ale jak bedzie córcia to przez nią wejdę
Jak Lexa i Masza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Nie 12:04, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
bogula zakładaj konto na fb raz, raz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 14:07, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Tam łatwiej i szybciej i więcej zdjęć można wrzucać, to plus.
Dziewczynki ok, wszystko w porządku choć wczoraj przy czesaniu kleszcza u Lexy znalazłam opitego pod pachą, widocznie preparat przestał działać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Nie 14:44, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Ja w tym roku zastanawiałam się czy jak zwykle przez zimę nie zakraplać Stefy (robimy przerwę od obroży)ale postanowiłam wymienić zużytą obrożę na nową. Będę miała z głowy pilnowanie terminów, opadów deszczu itp.
Dopiero teraz doczytałam o problemach Lexy. O ciałach obcych coś wiemy bo Stefa zakorkowała się kamieniem. Dobrze, że też na czas została zdiagnozowana i od razu poszła na stół. Musieliśmy ją odzwyczajać od zabaw kamieniami i chodzić tak, żeby nic nie kopnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42103
Przeczytał: 2 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 18:46, 12 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Leyla namiętnie połykała żołędzie . Na szczęście w nocy zwracała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|