Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Czw 17:06, 26 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Taka duża jestem
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pią 16:23, 27 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Siedzi na tarasie w suchym miejscu i szczeka... chyba na deszcz
Wkurza sie, że nie może wyjść na trawkę bo mokro i niemiło.
Tak myślę bo czemu darłaby japę???
Nic innego nie widać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 21:32, 27 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
I co, wyszła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 1:35, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
A gdzie tam! Dopóki padało nie chciala, dopiero jak przestało.
Nudziła się i szalała w domu.
Mam pytanie, mogę już 10 kwietnia ją wytrymować (pierwszy wolny termin) czy poczekac jeszcze troszkę?
Ona jest taka rozbrykana, podgryza, wierci się. Da radę znieść trymowanie?
Nie wyobrażam sobie tego szczerze mówiąc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 8:29, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Takie rozbrykanie erdelka, o ile się go trochę nie spacyfikuje, trwa do ok. 2 lat. Dlatego warto pójść na tresurę. Jeśli chodzi o trymowanie, to spytałabym o wiek pieska do pierwszego trymowania nitencję. Trymowanie odbywa się na stoliku, piesek czuje, że to nie przelewki. Dobrze jeszcze, jeśli trymuje osoba kochająca pieski i do której psiak ma zaufanie. Nasze pieski stoją na stole 2-3 godzin, tyle trwa 'odkłaczanie', a mimo to kochają nitencję. Gdy ją widzą, to my widzimy jaką ogromną miłością ją darzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 11:38, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jestem już po konsultacji z nitencją, już można .
Widziałam tę miłość na zdjęciach na FB.
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Sob 11:39, 28 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 11:39, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
To będą kłaki leciały
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 11:42, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
No trochę ich już ma . Próbowalam cos skubnąć ale trzyma się mocno i z 5 wlosków wyszło. Hihi. Nie umiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 18:14, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ja tez nie umiem ale Stefe dziś opitolilam. Na poczatku byłam za delikatna. Trzeba nabrać trochę wprawy i potem samo sie rwie. Moja potrafi nawet przysypiac podczas tego rwania bo robimy to na podłodze w kuchni Może nie robię tego idealnie ale przynajmniej 80zl zostaje mi w portfelu
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 18:50, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
U mnie 150-200zł
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 19:21, 28 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
To jeszcze lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 1:48, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jak oduczyć Lexunie gryzienia rąk???
Męczy mnie to już.
Całe ręce pokaleczone, ona to robi radośnie ale boleśnie, mocno i bez opamiętania. Czasami daję jej do mordy jej tylną łapę, aby poczuła jak to boli ale nic, dalej strasznie gryzie. Dostaje ostrą komendę "nie gryź", odciagam jej mordę za skórę na karku jak gryzie, chwytam ręką góre i dół gryzącej paszczy, jak ma moje palce w mordzie to przyciskam język do dolnej szczęki. Nie można jej dotknąć, pogłaskać bo zaraz ręka jest gryziona. NIC nie działa!
Co robię źle?
Mam nawet wrażenie, że gdybym nie zabrała ręki to spokojnie odgryzłaby mi palec jak nóżkę (tę z pazurkami) kurczaka. Nie będę próbować
Ma co gryźć bo i żwacze i uszy i przełyki wołowe i różne kości i ścięgna, mnóstwo tego, czyli potrzebę gryzienia powinna mieć na czym zaspokoić.
Próbuję różnych metod ale bez widocznych rezultatów. Pomaga na chwilkę a potem zaraz zapomina, że nie wolno.
Co jeszcze można zrobić? Pomocy!
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Nie 1:54, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 7:21, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim głośno piszczeć, aby dać jej do zrozumienia, że gryzie za mocno. Po drugie natychmiast przerywać zabawę i przez jakiś czas ignorować ją. Na pewno poskutkuje. Poza tym, to gryzienie przejdzie jej z czasem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie 8:37, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jak zaczyna gryźć to odwracać się od niej i tak jak pisze Zadziorny- ignorować ją! Broń Boże nie machać rękami- bo to tylko ja zachęca do polowania na ręce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 12:31, 29 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze bardzo zdecydowanie mówiłam 'Fuj!', ale naprawdę zdecydowanie , mocnym głosem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|