Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 19:04, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Erdele kochają poznawać różne nowości. Lexa ma raj w tym zakresie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 1:17, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Lexunia nie dość, że mysz upolowała to gniazdko z pisklakami znalazła.
Te śliczne pisklaczki to smutne wydarzenie... bo wczoraj włozyłam je spowrotem w krzak (razem z gniazdem) a dziś wieczorem znowu wpadly w pyski i łapy zwierzaków moich. Najpierw kot Maniuś niósł piszczacego pisklaczka, musialam go podstępem zlapać i odebrałć. Potem Lexa cieszyla się do czegoś na trawie i noskowala. Podchodze a to kolejny malutki pisklak. Odebrałam (oba wsadzilam do miseczki plastikowej wyłożonej ręcznikiem papierowym. Za chwilę słyszę płacz kolenego ptaszka. Szukam gdzie, patrzę a tu kot i Lexa naprzeciw siebie leżą, na trawie a miedzy nimi trzeci pisklak
Zabralam i wlozyłam do miseczki trzeciego malucha...
Nie bardzo wiedzialam co z nimi zrobić . Moim zdaniem pisklaczki na straty.... Wsadzilam tę miskę w rozwidlenie galęzi na wierzbie mandżurskiej (obok krzaka gdzie było ale zdecydowanie wyżej). Zobaczymy jutro co z tego będzie, czy rodzice zaakceptuję nowe miejsce i nowe gniazdo (miska). Wydaje mi się, że nie...
Szkoda... ale nie potrafilabym utrzymać ich przy życiu bo niby jak? Łapać owady i karmić?
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Nie 1:24, 07 Cze 2015, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 5:35, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Natura. Nie obwiniaj się. Jeśli nie Twój kot i sucz, to mogłyby inne zwierza dopaść pisklaki...u mnie w mieście wystarczy porządna burza --- wiatr wytrząsa różnej wielkości ptaszki z gniazd....
Lexa "pracuje" --- ma pole do popisu i pewnie ma moc po "użytkowych" rodzicach. Na terierkowie był ( ) wspaniały erdel Ludwig, którego bardzo pracowicie prowadziła Joanna. Polukam, czy są gdzieś ich wątki i zapodam w linku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 15:17, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki za link, poczytam jak wóocimy do domu i będzie dobry internet. On umał na babeszjozę czy jakies inne paskudztwo? . My zaszczepiliśmy Lexunię w tym kierunku.
A pisklaków nie było z rana w miseczce... jeden nieżywy na trawie a reszta??? Rodzice latają z owadami w dziobkach, może pozostałe dwa sa gdzieś w krzakach i rodzice je karmią? Na to wygląda. Oby.
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Nie 15:19, 07 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 16:40, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
zaszczepiliście?
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 17:48, 07 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Tak. Nie pamietam jaka to szczepionka. Sprawdzę w domu, w ksiązeczce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pią 0:50, 12 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Pomerdało mi się. Szczepiona była na Leptospirozę. Na Babeszjozę nie ma szczepionki, jest tylko na Boreliozę. Tak przynajmniej powiedziała pani wet. Teraz czytam, że jednak jest jakaś szczepionka na Babeszjozę (Nobivac Piro). To jak to wlaściwie jest?
Szczepić Lexę na Babeszjozę? Dziś dostała tę tabletkę dzialająca 3 miesiące więc chyba jest zabezpieczona?
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Pią 0:56, 12 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Pon 7:40, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
No- teraz to już erdel całą paszczą!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 10:09, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Piękna poza. Ale trochę żal, że nie przypomina już takiego kudłatego wałeczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pon 12:36, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Wszyscy żałują "misia" ale ja się cieszę że wyskubałam sobie Erdela hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libra
Zaangażowany
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: niedaleko Poznania
|
Wysłany: Pon 16:58, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
łeeeee
nie no, żrtowałam
śliczna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 17:09, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ładny erdelek z tego misia wyrósł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pon 17:19, 15 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny! Chcecie? Dajcie mi swoje piesely to tez Wam z nich wyskubię erdele hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|