Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 19:34, 01 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
No właśnie podczytuję o Waszych problemach i czekam jak będzie u mnie.
W domu alarm i szkolenie jak uważać na psa, sąsiedzi też pouczeni. Mam nadzieję, że nikt mi nie zrobi numeru.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Wto 13:12, 03 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Lexunia już krwawi i jest bardzo pobudzona (dyszy). Cieczka to raz a dwa, że nie może swobodnie się wybiegać bo na smyczy tylko. A dziś w nocy miała biegunkę. Czy to możliwe, że z powodu cieczki? Nic podejrzanego w domu nie jadła (chyba, że na nocnym spacerze coś zeżarła a ja nie zauważyłam).
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Śro 16:22, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Obserwuję dziwne zjawisko. Wysterylizowana suczka z sąsiedztwa ciągle krąży wokół naszego domu i odgania inne psy
Dziwne, czy sterylizowana suka może tak reagować na cieczkę Lexy?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 19:40, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Z tą sterylizowaną suką - nie wiem, nie spotkałam się z takim zachowaniem...
Nasza Doxa podczas cieczki mniej je, jest niespokojna... Biegunka u Lexuni może mieć jakiś inny powód?...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Śro 19:57, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
No nie wiem, już nie ma. Tylko w nocy miała. Może to po świńskim ugotowanym kopytku, bo dostała po południu, a to takie jakby tłuste jest.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 22:24, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
BeeM napisał: | No nie wiem, już nie ma. Tylko w nocy miała. Może to po świńskim ugotowanym kopytku, bo dostała po południu, a to takie jakby tłuste jest. |
Mogło być... Dobrze, że już przeszło Lexuni...
No a cieczka trwa ok. 16 dni. Pod koniec są dni płodne, trzeba bardzo uważać, także podczas biegania w ogródku, bo w czasie kilku dni płodnych suczka ma ogromną "chcicę", pieski też i nawet siatka w ogrodzeniu nie jest wtedy przeszkodą...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Śro 3:24, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
A to mój malutki cieczkunek.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42146
Przeczytał: 3 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 8:59, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
A majtki gdzie?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 9:22, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Mały cieczkun- to już dorodny pies!!
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 23:12, 11 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
zadziorny napisał: | A majtki gdzie? ![Wink](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_wink.gif) |
Obywa się bez majteczek?
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Czw 3:20, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Tak, sama sprząta po sobie.
Więcej śladów jest tylko jak się podekscytuje (np. kogoś wita i skacze).
Mop stoi dyżurny i dajemy radę bez majtasów
Nie chciało mi się wierzyć, że pies potrafi przeskoczyć siatkę dopóki... któregoś dnia nie zobaczyłam naszego dyżurnego amanta wiszącego na górnej jej krawędzi!!!
A dziś... siedzimy sobie w salonie a tu za szybą tarasową ON
Przeskoczył i zaglądał do domu wzbudzając zachwyt Lexuni
, która jednak stosownie, swoim barytonem, go obszczekała.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 19:45, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
No, nieźle... Trzeba mieć cały czas baczenie, ale to szybko minie
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8644
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 20:19, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
BeeM napisał: |
Nie chciało mi się wierzyć, że pies potrafi przeskoczyć siatkę dopóki... któregoś dnia nie zobaczyłam naszego dyżurnego amanta wiszącego na górnej jej krawędzi!!!
A dziś... siedzimy sobie w salonie a tu za szybą tarasową ON
Przeskoczył i zaglądał do domu wzbudzając zachwyt Lexuni
, która jednak stosownie, swoim barytonem, go obszczekała. |
szyba pancerna? bo amant bardzo zdecydowany...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
cucs
Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zgniłe Błota
|
Wysłany: Czw 21:14, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
a gitarę miał ...
ja się śmieję ale niedługo też mnie to czeka ....
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Czw 22:26, 12 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
Gitary nie miał cokolwiek to znaczy
Całą noc był a ona piszczała i miągwiła, przerąbane.
Co wyszłam nocą do ogrodu, myśląc, że siku albo co to on jak cień obok, czatował na naszym terenie. To ja ją za obroże i w nogi do domu. Wodą lałam gada ale on sprytnie obliczał trajektorię lotu wody z wiaderka i siedział w bezpiecznej odległości wcześniej pokonując siatkę.
Jako, że musimy siedzieć w domu wzięłam się za jej uszka i podskubywałam, wczoraj jedno, dziś drugie. mordercza praca...
Skubałam, skubałam i se wyskubałam Bedlington teriera
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/Appalachia/images/spacer.gif) |
|