AT Alexandra (Lexa) ur.23.12.2014+WT(?) Masza.

BeeM · Wysłany: Pon 19:21, 14 Mar 2016 Temat postu:

A Lexa to się zakochała teraz w Pańciu...
Normalnie adoruje go jak nie wiem co. Smile

To dlatego, że Pańcio teraz z nią wychodzi stale na spacery (w ramach ćwiczenia kondycji Wink

)
A niby psy nie są interesowne Wink

frauka · Wysłany: Pon 19:35, 14 Mar 2016 Temat postu:

Są, są. Szybko się uczą kto i kiedy wychodzi na spacer. Stefa np wie, że rano nie ma co mnie budzić więc męczy pana, który wcześnie wstaje. Wieczorem natomiast nie chce z nim wyjść, ucieka do mnie, wsadza pysk pod pachę i nie ma mowy, żeby mnie zostawiła. Ze mną wieczorami pójdzie choćby na koniec świata. Tak sobie to poustawiała w głowie i już Smile

BeeM · Wysłany: Pon 23:24, 14 Mar 2016 Temat postu:

Jeszcze Wam doniosę uprzejmie, że Lexa jest wielką smakoszką domowego chleba z masełkiem (zaczęłam sama piec niedawno).
Szaleństwo, nie da zjeść, sama z siebie prosi i nie odpuści dopóki nie dostanie. Macha tymi łapinami i wydaje dźwięki Smile

. Daj! daj! Daj!

bogula · Wysłany: Wto 6:58, 15 Mar 2016 Temat postu:

U nas chlebek z masłem też cieszy się uznaniem . Jednak tylko z masłem Twisted Evil

bogula · Wysłany: Wto 7:05, 15 Mar 2016 Temat postu:

Lexa pomaga teraz panu w utrzymaniu formy=zdrowiu. To najlepszy trener osobisty. Podejrzewa ,tak po cichutku , że powstanie mocny duecik ,bo poznają się lepiej ,będą mieć tylko icj przygody...a Ty nie bądź zazdrosna Wink

alfiki · Wysłany: Wto 10:23, 15 Mar 2016 Temat postu:

U nas też chlebek ( kawalątek )z masełkiem jest ulubiony.To jest jedyna rzecz którą dostają przy stole na koniec śniadania i musi być od pana.Normalnie ja je karmię,ale to przywilej TZ. Jak go nie ma w domu to moje kęski się nie liczą - siedzą wtedy przy stole i czekają...

Victorka · Wysłany: Wto 18:50, 15 Mar 2016 Temat postu:

A propos tej interesowności, to zarówno pieski jak i kotki bywają takie. Nie tylko odnośnie spaceru, ale też karmienia. Ja karmię kotki ich ulubionym pożywieniem, więc mam wtedy (przed karmieniem) trzy puchate stwory przymilające się i podążające za mną Wink

BeeM

A u nas 10 dzień drugiej cieczki i dziwne bo ani jednego adoratora Brawo

Nie powiem, że mnie to martwi ale uwierzyć nie mogę. Bywa tak, że niektóre cieczki są mniej wonne dla samców?
Chyba nawet dziś weszła w gotowość do krycia bo ogon na bok przy dotknięciu.
Pojawily się kleszcze, preparaty zakupione i dziś zapodam towarzystwu, tigra złapała już dwa, wczoraj znalazlam, male, jeszcze nieopite, przyszła i pokazala mi, kazala się skrobać a jak znalazlam nawet nie drgnęla gdy wyciagalam, jakby wiedziała, jakby tego chciała.
Tylko wkurzył mnie ktoś w lecznicy, kto dal mojemu TŻtowi Profender wciskając kit, że działa tez na kleszcze. Guy with axe

Victorka

Ciekawe, od czego zależy ilość adoratorów... Też bywało u nas, że więcej psiaków adorowało Doxę, a innym razem mniej... Ale bądź ostrożna, bo w każdej chwili jakiś psiak może chcieć dobrać się do Lexuni i będzie bieda Rolling Eyes

BeeM

Dziś wieczorem usłyszała fajerwerki i... wlazła mi cała (30 kg) na kolanka! Tuliła się do mamusi.

Mówiłam już, że ją kocham?

Nie mogę przestać myśleć o 5 letnim ślicznym chłopczyku.
[link widoczny dla zalogowanych]

Znacie go?

Już bym go brała ale rozsądek kłóci się z sercem...

zadziorny

Cudny

BeeM

No cudny. Byłyby 2 do kochania. Jak u Kasi i Stasia Smile

Fajnie byłoby obserwować jak się bawią, jak biegają po łąkach.
Tylko jak ja wytrymowałabym sama 2 erdele? Wink

. Już mam pęcherze na ręce od samej Lexy Smile

Ale siedzi nam w głowach ten psiak.
Jeśli jest nam pisany to... wszystko w rękach Opatrzności. Napisalam do pani Olgi.

bogula

BeeM

Poznikały wszystkie wcześniejsze zdjęcia. Nie wiem co się stało Sad

, nic nie robiłam, nie przenosiłam. Szkoda.

zadziorny

To wina serwera hostingującego zdjęcia Rolling Eyes

. Skorzystaj lepiej z TinyPic i ponownie powstawiaj usunięte fotki poprzez edycję postów Kciuki