Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Czw 18:50, 30 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Skoro Wam się podobają to cd. wspominek
Lexa i Tigra walczą o zieloną oliwkę. Zastanawiam się czy Tigrunia specjalnie poturlała tę oliwkę do Lexuni, gdy już stracila zainteresowanie?
https://youtu.be/yz5znzj_tOg
Lexa i marchewka
https://youtu.be/p4riw68rWFE
Czekamy na meczyk
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Czw 19:56, 30 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 19:23, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Kolejne fajne wspominki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:18, 01 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Jaki kibic
Nasz wczoraj zemdlal
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 3:10, 02 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nasz wczoraj zemdlal |
Jak to zemdlał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 11:44, 02 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Smieję się, ze zemdlal,bo maz siedzial z synem na kolanach, a mloda na ziemi przed nimi rozciągnięta jak takie zwloki No to sie smieje, ze kibic nam zemdlal
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 12:27, 02 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Aaaaa
Masz małe dziecko, Lexa uwielbia male dzieci . Jest tylko jeden problem... skacze i przewraca, niechcący... raz się zdarzyło że przewróciła szkraba i zaczął ryczeć. Jak ona go przepraszała! Delikatnie już krążyła wokół niego, uszka w dol i do tyłu i lizała, lizała...
Nie mogę jej do tej pory oduczyć skakania na ludzi, robi to z wielkiej miłości i w podekscytowaniu ale jest to męczące. Wszystkiego się uczy szybko a tego nie możemy opanować
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Sob 12:29, 02 Lip 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 13:57, 02 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Taak, Madera tez mlodego kocha on ja niekoniecznie bo oburza go ze ona go lize po buzi no i u niej jest tak ze ona sie cieszy i lize ale zaraz sa zeby. Nie z agresja ale wlasnie z emocji. I musze ja strasznie pilnowac bo juz sie zdarzylo ze zahaczyla malego klem o piete :/
Aczkolwiek wczoraj lezal na lozku i ona przyszla, poogladala go, lizala tylko po nozce, zero zebow i sie przytulala, dala soe glaskac
Jak maly placze i ide do niego to ona zawsze pierwsza leci no i w ogrodku najlepsza miejscowka to kladzie sie pod wozkiem ogolnie urocze jest to jak psy sa opiekuncze mysle ze jak maly podrosnie to beda miec fajna relacje
Co do skakania to ojj jest to uciazliwe okrutnie. Moja foksica tak skakala na powitanie i nie moglismy jej tego oduczyc. O ile po mnie nie skakala to po gosciach zqwsze wiec trzeba ja bylo potem zamykac.
No i raz nam sie zdarzylo wlasnie ze skoczyla na dziecko. Mala miala ze 3 lata i rzucala Foxy ringo. Ale za dlugo trzymala nad glowa i poes myslal ze ma skoczyc do tego. Skoczyla z otwarta paszcza i wbila jej kiel w ramie, chwytajac kolko. O matulu ale byla awantura.. (dziecko z rodziny).
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pią 23:28, 08 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Myślałam dziś, że "Gadzinę" zamorduję
Postanowiłam wyszlifować szlifierką i pomalować ostatnią skrzyneczkę drewnianą, na biało.
Gadzina najpierw, nie wiem czemu z wielkim entuzjazmem i radością powitała szlifierkę oscylacyjną. Koniecznie chciała mi ją zabrać! Synek odganiał ja szczotką więc była super zabawa w uciekanie od szczotki. Potem naszykowałam sobie farbę, ukradła gąbeczkę. Potem ukradła patyczek do mieszania farby. Jak już zaczęłam malować to z piszczącym jeżykiem w pysku właziła mi na plecy, wciskała mi jeżyka do ucha, napierała swoim bokiem na mnie o mało mnie nie przewracając. Masakra co ona wyprawiała
Wreszcie śpi!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 11:14, 10 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Jak zakończyło się malowanie skrzynki? Czy Lexa też jest pomalowana na biało? Widać, że schylona postać jej pani zachęcała Lexunię do zabawy. Widać też, że ma ona terierową fantazję
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 13:08, 10 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że ona po pierwsze, lubi jak coś się dzieje, po drugie chciała zwrócić na siebie uwagę, zostaw te głupoty i baw się ze mną 😁
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 20:00, 10 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Mamy na tydzień beagle, suczkę brata na przetrzymanie.
Inteligencje Lexa / Fifka bez porównania. Niebo a ziemia.
Mówię do Lexy po spacerze z Dziadkiem: "idź umyj nogi" a ona patrzy na mnie ze zrozumieniem i idzie do swojego baseniku, wchodzi i płucze sama łapy (brodzi) popijając wodę .
Mój tata był dziś tego świadkiem i jest w szoku jaka mądra jest i rozumie i robi co pańcia mówi
Na Fifkę mam nerwy bo z ujadaniem goni moje kotecki. Biedne, tydzień stresu
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Foxy
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 8:31, 11 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Patrzac na posturę Fifki, to śmiem podejrzewać, że Lexa myślała,że to jakieś mięsko do jedzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pon 10:03, 11 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Fifka jest już o wiele szczuplejsza niż była. Jest na diecie. Wygladała jak nosorożec.
Ten pies jest świrem na punkcie jedzenia, to jakieś psychiczne jest.
Byli u weterynarza i dostała dietę.
Ja mam wrażenie, że ona myśli tylko o jedzeniu. Żre wszystko co dopadnie/wykradnie i ciągle chce.
Wczoraj wykradła puszkę po kociej kolacji i ją wylizywała nerwowo, nie chciała oddać.
To jakieś psychiczne jest.
Zwariowałabym z takim psem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 18:56, 11 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Lexunia też nie chudzina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|