Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 0:23, 12 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Victorka napisał: | BeeM, dlaczego Twoja nazwa BeeM ma dziś inny, nietypowy kolor? |
Nie mam pojęcia . Kotstan też czarny
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Sob 0:28, 12 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 10:12, 12 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Może zadziorny coś podpowie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 13:32, 12 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Podzielę się z Wami czymś co mnie bardzo dziwi i nie mogę zrozumieć co mogło się stać.
Suczka mieszkająca posesję obok, sąsiadów. Kundelek, wysterylizowana, mieszkająca z mniejszą suczką mającą obecnie podrastające szczeniaki (też kundelek). Sonia. Sonia zawsze pilnowała się obejścia, wiem bo ją obserwuję od 2 lat, nawet jak podbiegała do nas się przywitać to szybko wracała pilnować swojego domu i mniejszej suczki (była bardzo opiekuńcza i mądra). Niezbyt ufna. To ona zdyscyplinowała malutka Lexunię gdy była zbyt nachalna jako szczeniak. Lexa do tej pory (choc wieksza) czula do niej respekt i całkowicie się jej podporządkowywała nawet podsikując.
I ta Sonia zniknęła... nie ma jej od kilku dni.
Wszyscy jej szukali i nic. Okolica jest spokojna, nie ma ruchu samochodowego poza autami mieszkańców i kurierami.
Znając nieco tego psa nie wyobrażam sobie, aby gdzieś pobiegla daleko sama, nikt jej nie uprowadzil bo niezaładny kundelek.
CO SIĘ MOGŁO STAĆ???
|
|
Powrót do góry |
|
|
kotstan
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 16:14, 12 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jeśli miała instynkt myśliwski, to mogła pobiec za jakąś zwierzyną, zającem, kuną itp. Czy w Waszej okolicy zdarzało się, że jakiś kłusownik stawiał wnyki? My się zawsze tego boimy...
W jakim była wieku? Czy zdrowa? Podobno psy, czując, że są bardzo chore, oddalają się aby odejść w samotności...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Sob 16:27, 12 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W jakim była wieku? Czy zdrowa? Podobno psy, czując, że są bardzo chore, oddalają się aby odejść w samotności... |
Też o tym rozmawialiśmy bo był taki przypadek przed laty u sąsiada innego. Ona wyglądała zdrowo, nie wiem ile miała lat bo to znajdka przygarnięta przed laty jako szczenna ale wygladała bardzo "śwarnie". Nawet siwizny nie miała, nie wyglądala na staruszkę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42060
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Nie 8:09, 13 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
BeeM napisał: | Victorka napisał: | BeeM, dlaczego Twoja nazwa BeeM ma dziś inny, nietypowy kolor? |
Nie mam pojęcia . Kotstan też czarny |
Victorka napisał: | Może zadziorny coś podpowie... |
Nie rozumiem o co chodzi . Nazwy większości użytkowników mają czarny kolor. Wyjątek stanowią: "Administrator", "Moderator", "Weteran", "Zaangażowany" i "zbanowany".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 11:01, 13 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Wydawało mi się, że te napisy miały kolor niebieski i były pisane cienką linią. Ale może mylę te napisy z nickiem widocznym w prawej kolumnie (informacja o ostatnim wpisie w danym wątku)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 11:05, 13 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
BeeM napisał: | Cytat: | W jakim była wieku? Czy zdrowa? Podobno psy, czując, że są bardzo chore, oddalają się aby odejść w samotności... |
Też o tym rozmawialiśmy bo był taki przypadek przed laty u sąsiada innego. Ona wyglądała zdrowo, nie wiem ile miała lat bo to znajdka przygarnięta przed laty jako szczenna ale wygladała bardzo "śwarnie". Nawet siwizny nie miała, nie wyglądala na staruszkę . |
Przychodzą mi jeszcze do głowy różne okrucieństwa, w wyniku których psiaki znikały, nawet nie chcę ich nazywać... Jeśli psinka zwykle się nie oddalała, to istnieje możliwość, że jacyś zwyrodnialcy coś złego zrobili...
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 17:03, 27 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Basenik został. Na komendę "umyj nogi" Lexa, po spacerze, wskakuje do niego i brodzi. Pozostaje potem wytrzeć łapki ręcznikiem i czysto.
Raz był zonk bo wskoczyła a tam... lód na powierzchni. Byla zdezorientowana. Potem kruszyłam tafle lodu a ona wyciągała kawałki poza basenik i bawiła się nimi
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Nie 17:12, 27 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
A to łobuz Tigra. Ofutrza się, już jest jak kula futra, ciągle siedzi na dworze i trudno ją dłużej utrzymać w domu. Ja nie wiem jak ona została wysterylizowana (nie u mnie) bo znaczy teren, na zewnątrz fajnie, a co tam ale gorzej, że znaczy też dom w środku, jak pełnojajeczny kocur . Raz oznaczyła nawet moją nogę - moja Pańcia. Ciągle znajduję krpelki szczochów w pewnych miejscach. Powiedzialam chlopakom, że od teraz oni maja zamazywać jej napisy bo im łatwiej będzie wcelować niż mnie
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Nie 17:21, 27 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 17:12, 28 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Fajny pomysł z basenikiem, przydaje się szczególnie na jesienną pluchę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pon 17:33, 28 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Tak. Basenik tez był super w upały jak wracała zgoniona ze spacerów. Pierwsze kroki kierowała zawsze do basenu (po powrocie), brodziła chłodząc łapy i pila wodę. Tylko musiałam regularnie podmieniać wodę bo latem szybko się brudziła (gloniła). Koty też regularnie pily wodę z tego basenika
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Pon 17:34, 28 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Margaret
Dołączył: 23 Sty 2015
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 23:14, 28 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Popieram basenik, fajny pomysł
Nasz Alex nie ma, ale jak wchodzi do domu zawsze siada na specjalnym dywaniku i wycierany jest ręcznikiem. Jak jest mokro szczególnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pon 23:48, 28 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Margaret
Opowiedz coś jeszcze o Alexie, ciekawa jestem jaki jest, jaki ma charakter. Niedługo 2 urodziny
"Dzieci" nam dorosły prawie choć czytałam że erdelki potrzebują 3 lat, aby można je uznać za "dorosłe"
U Lexy dużo cech widzę po tatusiu Victorku, np. jest łakomczuchem i nie lubi za bardzo przytulanek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 20:42, 29 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
U nas też psiaki siadają na dywaniku i czekają na wytarcie łap. Ale na pewno nie jest to takie dokładne mycie, jak w baseniku z wodą
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|