| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
 Wysłany: Śro 7:48, 06 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
"Mamuśka"- Gina sporadycznie układa sobie jakiegoś pluszaka do karmienia, ale po chwili ten sam pluszak jest szarpany, rzucany i aportowany. Sutki na szczęście po lekach i okładach zimnych i okładach z altacetu trochę się zmniejszyły- może niedługo Gina skończy to wychowywanie dzieci:
Ostatnio zmieniony przez Aleksandra Bobrowska dnia Śro 10:34, 06 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
| Wysłany: Pon 8:17, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
|
Dzis już mija rok od 11 maja 2014, kiedy to przywiozłam z Poznania Ginę!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
equitana
Moderator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 8200
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań!
|
| Wysłany: Pon 16:19, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
| Aleksandra Bobrowska napisał: | | Dzis już mija rok od 11 maja 2014, kiedy to przywiozłam z Poznania Ginę!! |
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Talviszon
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 4153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spod Wrocławia
|
| Wysłany: Pon 16:56, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Jak ten czas leci  
|
|
| Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
| Wysłany: Pon 17:01, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Już czas na ... dogtreking  ; wielu dobrych wspólnych lat!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
| Wysłany: Pon 17:26, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Dziękjemy!!A tak Biala dama relaksuje się po gonionym spacerku:
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
| Wysłany: Pon 19:01, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
|
A jak 'mamusiowe' zapędy Giny?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
| Wysłany: Pon 20:25, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
|
Mamusiowe zapędy Ginie się kończą- już nie ryje w kocach i legowisku, nie nosi dzieci no i tylko jeden sutek jest jeszcze ciut powiększony. Zachowanie wraca do normy, czyli "dzieci" już służą jej do tarmoszenia i rzucania
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
| Wysłany: Pon 20:56, 11 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
|
No, całe szczęście...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
| Wysłany: Nie 8:16, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
W czasie deszczu psy sie nudzą- Gina przypomniała sobie,że pluszaki można pruć i dokładnie wybebeszyła swojego ukochanego dinozaura:
|
|
| Powrót do góry |
|
|
frauka
Zaangażowany
Dołączył: 28 Lut 2014
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury
|
| Wysłany: Nie 10:43, 24 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
|
A jaka niewinna mina
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9837
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
| Wysłany: Pon 18:33, 25 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Czy dinozaur zakończył swój żywot, czy może dojdzie jeszcze do dawnej świetności?
Gina - niewiniątko 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42065
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Pon 19:18, 25 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
|
Jak Leyla wypatroszy pluszaka, to go zszywamy i dajemy ponownie do wybebeszenia
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aleksandra Bobrowska
Zaangażowany
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 1921
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom
|
| Wysłany: Pon 20:08, 25 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
|
Ja też zszywam- dinozaur ma już amputowaną jedną przednią łapę, trochę przez zszywanie zdeformowaną głowę, ale nadal Gina nim uwielbia rzucać i go aportować. Co ciekawe, ma dwa miśki, które już ponad rok są w jednym kawałku, choć też są aportowane i tarmoszone, to nigdy nie musiały być zszywane.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
| Wysłany: Wto 0:29, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Ja dałam starego misia Lexuni ale moje dziecko ze łzami w oczach jej zabrało  . Taki duży chłopczyk (nastolatek w końcu) a jeszcze ma sentyment do starych pluszaków i je kocha 
Cały wór mam odłożony tych pluszaków ale chyba żadnego nie da do mordowania swojej ukochanej psince.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
