AT Gina Biała Dama

frauka

Fajny pomysł Smile

Najlepsze są zawsze proste zabawki.

Aleksandra Bobrowska

Frauka to tak jak z małymi dziećmi, najlepiej bawią sie pokrywkami od garnkow i tluczkami drewnianymi.

Gina jak widzi,że mam dla niej nowy, ciekwy pzredmiot do zabawy to podbiega, robiąc radosny podskok, jak młody źrebak .

mamba

frauka

Ja młodej wczoraj zrobiłam dwa supły na starej ( ale wypranej) ścierce kuchennej i śmiga z tym po domu tylko ogon furkocze Smile

Libra

A nie obawiacie się , że potem psinie trudno będzie wytłumaczyć, że nie wolno obgryzać domowych sprzętów?

To już skrajność, ale niektórzy dają do zabawy stare laczki, a potem się dziwią, że pies pogryzł ulubione buty

frauka

Na razie wolę żeby bawiła się ścierką niż moją bluzką Laughing

Buty chowamy do szafy, jedynie wczoraj Stefa klapka mojego dorwała bo mam zwyczaj zdejmowanie przy komputerze i siedzenia boso. Od wczoraj chodzę całkiem boso. Guy with axe

Celowo nigdy bym jej buta czy kapcia nie dała bo wiadomo do czego to by było zaproszenie Very Happy

Widzę, że powoli przestaje się bawić zakazanymi rzeczami np nie ciąga już po mieszkaniu podkładu do sikania. Leży sobie ów podkład w przedpokoju, drugi dzień całkiem nie obsikany i nie kusi Smile

Na początku to było rodeo przy wymianie na suchy Laughing

Po domu leżą całe sterty zabawek więc młoda nie bierze się za niszczenie sprzętów domowych. Specjalnie ze względu na nią opóźnia się remont mieszkania więc nawet jeśli coś zniszczy to nie będę płakać. Na razie jestem jednak pozytywnie zaskoczona zachowaniem Stefy.

Aleksandra Bobrowska

Libra ja myślę, że rzecz dostana przez psa jest traktowana jako jego zabawka, a nie coś użytku domowego- przecież psu wsio ryba, czy ma plastikową kulkę, czy wyciskarkę do cytryn

Oczywiście nie daję ginie butów do gryzienia , a przede wszystkim uczę ja, że sama nie może nic sobie brać., co nie jest jej..
Ethelke tez tak wychowałam,że dość szybko nie ruszała nic, nawet, gdyby u syna w pokoju leżały paluszki na półce, pod stolikiem -ławą i ona była sama w domu.
Gina już na przykład nie próbuje dorwać się do stojących na wabia w przedpokoju gumowców ( umytych), po wielokrotnym Fe- już wie,że one sobie stoją, ale nie są psia zabawką. podobnie odczepiła się już od wielu innych ciekawych rzeczy, które wcześniej starała się zdobyć One nie są przed nią chowane,. tylko ona jest oduczana ruszania ich.

Oczywiście , jak zostaje sama , to w jej [pokoju nie ma pokus, no, może moja pościel na wersalce, ale jak na razie to nie grzebie tam- chyba nie ma potrzeby, bo na legowisku tez jest mój zapach, często tam siedzę.

frauka

Masz super pomysły Smile

Libra

Nie twierdzę , że to zła metoda Wink

Tak tylko sobie pomyślałam.

To duże szczęście mieć inteligentnego psa, a jeszcze większe jak taki pies ma mądrego pańcia. W Waszym przypadku tak jest Very Happy

Aleksandra Bobrowska

Powiem wam jeszcze ,że z ułożoną już Ethel syn pojechał kiedyś do domku po dziadkach, zrobić roboty ogródkowe. Prace się przedłużyły oboje byli głodni więc pojechał do miasta po kurczaka z rożna. A że psiej miski nie miał ze sobą, niewiele myśląc wyjął talerz i ze środka kury wyjął trochę mięska bez przypraw, ostudził, podrobił i w końcu postawił na ziemi Ethelce, mówiąc "proszę". zajął się swoją porcją, po chwili usłyszał, że ona głośno ślinę przełyka: zobaczyl że suka siedzi przy talerzu, ślina jej leci a nie je. Dopiero wtedy pomyślał, że ona z talerza nie ruszy. Szukał i w koncu znalazl cos podobnego do miski: podstawkę do kwiatka, wymyl ją i dał na to mięsko. dopiero wtedy Ethel rzuciła sie na jedzenie.
Erdele to psy z wielką klasą- więc nie przypadkowo podtrzymuję forumowe pseudo Giny "Biała Dama"

Aleksandra Bobrowska

Dzis rano na moment postawiłam na podłodze straszak na niegrzeczne erdele a Gina skaradała się i szczekała na tego wroga

mamba

Dzielna dziewczynka Smile

moja by nawet nie podeszła Wink

Nika

Aleksandra uśmiałam się z tego talerza Laughing

.Niestety nie wszystkie erdele są takie eleganckie-mojej jest obojętne gdzie je,na czym je i co je Mr. Green

,nie musi być nawet dobre-je wszystko,wszędzie, na wszystkim,nawet na podłodze byle było duuużo Guy with axe

Libra

hihi moje też by nie czekały, jak pańcia daje , to się łapie w locie zanim spadnie do miski, czy na podłogę Wink

mamba

Moja to też hrabina ale wtedy jak jej to pasuje. Bylismy ostatnio na grillu u znajomych i chciałam się z Frociakiem podzielić, a że stała kawałek ode mnie, to jej rzuciłam...spadło na ziemię...powąchała i nie tknęła Laughing

Z rączki już zjadła Laughing