AT Gina Biała Dama

Aleksandra Bobrowska

Świetna hrabina Frota- co to ona będzie rzucane nieelegancko jadła- ma dziewczyna klasę.

Z ziemi to eleganckie damy łapią np chusteczki, czy inne świństwa, bo znalezione i upolowane to elegancji nie wymaga

A moja dama przed chwilą była ze mną na rękach w banku- bardzo jej sie tam temperatura podobało, bo klima była włączona mimo to Gina tak sie zmęczyla ,że teraz leży na wadze z wywieszonym jęzorem:

Victorka

Z Giną na ręku robicie pewnie furorę Wink

Aleksandra Bobrowska

Tak, jak przechodzimy, to ludzie nie dość że patrzą na nią, to jeszcze się do niej uśmiechają

frauka

Moją dodatkowo chcą macać, żeby zobaczyć co to za futro Wink

zadziorny

Serdelka · Dołączył: 12 Gru 2013 Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów

Dokładnie, niech się dobrze socjalizują Smile

Piksel się teraz tak wycwanił, że łapie mnie za nogę albo rękę, a jak mu nie pozwalam to kładzie się na grzbiet i się uspokaja, bo zazwyczaj jak gryzł to dawałam go do "parteru" Wink

Puszczam go wtedy a on znowu "hyc" za nogę. Najlepsza zabawa;)

frauka

Ja przy mocnych "uściskach" ze strony Stefy wydaję krótki, wysoki dźwięk i mała wie, że gryzie za mocno. Gdy za mocno dręczy kota to wydaję głośne "e!" i potem "nie rusz". Stefka wtedy odchodzi i się kładzie a ja mówię "dobry pies" głosem jak do dziecka Smile

Jest wtedy szczęśliwa, że zrobiła coś dobrze. Te słowa u mnie są zamiast klikera i co któryś raz idzie tez ciasteczko Educ z Royala Smile

Na podwórku dobrze sprawdza się mówienie "fuj, fuj" jak młoda weźmie coś do pyska. Wtedy widzi, że nie będzie ganianego w zabieranie i towar przestaje być atrakcyjny.

Obecnie umiemy już siadać, przybijać żółwika i teraz uczymy się warować. Dla mnie to frajda uczyć szczeniaka, spacerować z nim, bawić się. Smile

Dziś przeżyłam chwilę grozy jak Stefa zginęła mi w mieszkaniu. Już myślałam, że z balkonu wypadła. Ona owszem, była na balkonie ale księżniczka leżała sobie na bujanym fotelu Very Happy

Aleksandra Bobrowska

Ja też kilka dni temu szukałam Giny po mieszkaniu- a ona zadekowała się w panelu garderoby, którego wtedy jeszcze nie używała jako psiej budy.

Zaraz jedziemy do garażu autko odwieźć, potem w chłodzie parku na rękach do domu

Aleksandra Bobrowska

Przyszedł z wizytą "pan od Talesa" czyli sąsiada Giny- 4 letniego beagle'a - wziął na siebie ataki Giny a ja mogłam zrobić jej wreszcie zdjęcia w akcji. Tak się rozbrykała, że była "erdelowa głupawka"

Teraz padła jak kawka a ja mogę poczytać

Aleksandra Bobrowska

Nie umiem jednak robić zdjęć w ruchu, a więc teraz bardziej statyczne: zagryzanie pieska:

mamba

Widzę,że plastikowa butelka u Was też robi za zabawke Smile

Aleksandra Bobrowska

Oczywiście- szura z nią przez cały przedpokój i warczy, jakby wroga ucapiła

Nika

Super dziewczyna Heart

.A swoją drogą butelki są najlepszą i najtańszą formą zabawy Mr. Green

.Moja mała dostaje pogniecioną ,zakręconą butelkę i rozpracowuje dopóki nie odkręci Twisted Evil

.Najgorzej jest jak chcemy coś oglądnąć w TV-nie da rady bo jest szurczenie plastiku Wink

Aleksandra Bobrowska

widok od rufy- szukamy kulki smacznej pod sitkiem

bogula

Dobra sunia Heart

; szczyle niczym dzieciaki---- "dobre dziecko,zabawi się byle czym" Mr. Green

(wyobraźnia, rozwiazywanie problemu itp.)...oj, oj, Livcia też ma takie zdjęcie znad peta Mr. Green

, to było jeszcze przed zmianą zębów...CZAS MKNIE, byle nie umykał....radości, radości Brawo