Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patikujek
Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze / Gotha
|
Wysłany: Pią 9:39, 09 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
może w genach coś ma, ale znałam kiedyś jednego kociaka kłapouchego i te uszy były normalne, a te mają strasznie dużo takich zgrubień i są mocno pofalowane. Może kiedyś uda mi się zrobić zdjęcie gdzie będzie to widać. Ale tak czy inaczej uwielbiam te jego uszyska
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pią 14:14, 09 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Śmieszny jest bo ma oczy migdałowe i taki spiczasty pyszczek, na dodatek te uszy
Masz fajne "dzieci". Jedno idealne, drugie... mniej
Ostatnio zmieniony przez BeeM dnia Pią 14:15, 09 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patikujek
Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze / Gotha
|
Wysłany: Pią 23:43, 09 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
BeeM napisał: | Śmieszny jest bo ma oczy migdałowe i taki spiczasty pyszczek, na dodatek te uszy
Masz fajne "dzieci". Jedno idealne, drugie... mniej |
Pyszczek szpiczasty bo całkowicie bezzębny
A co do ideałów to nie wiem który bardziej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 7:41, 10 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Oba zwierzaczki są przekochane Zawsze trochę męczy, jak któreś zrobi coś w domu, zamiast w miejscu do tego przeznaczonym, ale ile dają radości - tego nic nie zastąpi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patikujek
Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze / Gotha
|
Wysłany: Pon 11:44, 12 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Ta wstrętna menda zwana psem, zniszczyła mi dzisiaj ostatnią parę kapci....
|
|
Powrót do góry |
|
|
cucs
Dołączył: 23 Lut 2015
Posty: 319
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zgniłe Błota
|
Wysłany: Pon 21:13, 12 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Patikujek napisał: | Ta wstrętna menda zwana psem, zniszczyła mi dzisiaj ostatnią parę kapci.... |
ale jaka kochana
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Pon 23:46, 12 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Masz pretekst, aby kupić sobie nówki nieśmigane
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 8:06, 13 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
No i jakiego gryzaka dla mendy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patikujek
Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze / Gotha
|
Wysłany: Wto 11:38, 13 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam napisać, żę właśnie w sklepie byłam po nową piłkę i nowego gryzaka dla piesa. Ale buty są i tak lepsze niezależnie od ilości i jakości gryzaków....
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeM
Dołączył: 21 Lis 2014
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzgów
|
Wysłany: Wto 13:10, 13 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
U mnie Masza tak ma, ciągle coś gryzie. Lexa taka nie była. Masza gryzie: szarpaki, maskotki, konar drewniany, itp. Z domowych przedmiotów użytecznych tylko róg dywanu i róg skory baraniej. Ale w porę uslyszalam, ochrzaniłam i zaniechała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 5:28, 14 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
pogryzione laćki to i tak pryszcz przy możliwościach "mend"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patikujek
Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze / Gotha
|
Wysłany: Śro 11:35, 14 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
o zjedzonych butach roboczych, balerinach, kawałku ściany, kawałku sofy i paru innych rzeczach już nie wspominam. Ale laćki to ostatnio jego największe hobby
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 9:18, 17 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
A jak ząbkowanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patikujek
Dołączył: 03 Sty 2017
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zabrze / Gotha
|
Wysłany: Nie 20:37, 18 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Viktorka Ząbkowanie to my już skończyliśmy jakieś 1,5 - 2 mies. temu.
A dzisiaj byliśmy na spacerku z nową koleżanką Emmą. Niestety super ja, nie wzięła aparatu i są tylko 2 telefonowe fotki...
A to wczoraj kupiona piszcząca zabawka...
Blu także jest typem, który ciągle ma coś w pysku, nawet podczas spaceru łapie czy to trawę, czy szyszkę czy to da radę znaleźć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 21:00, 19 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Nasz pierwszy erdelek tak miał. Dumnie spacerował z patykiem w pysku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|