AT Victor i spółka...

Patikujek

Blu się chce z nim bawić...ale jak z psem. Znaczy podgryza go, albo łapą go trzaska... Niestety jest sporo większy i cięższy i do tego nie ma wyczucia swojej siły. Nie pomaga też fakt, że ma jakieś adhd ostatnio i ile bym się nie starała i jak nie potrafię go zmęczyć a on nadmiar energii wyładowuje na kocie. Tak też, muszę regularnie przerywać zabawę. Do tego kot nie potrafi za bardzo sobie z nim poradzić, gdyż pazurki podcinane ma by kanapy nie drapał, a zębów nie ma. Tak też od jakiegoś czasu jak wychodzę z domu to zwierzyniec jest podzielony.

Victorka

No tak, czyli Blu traktuje kotka jak pluszaka do zabawy... Faktycznie, trzeba uważać. Albo sprawić Blu kolegę równego wielkością, towarzysza, to pomaga Wink

Patikujek

Kolega jest w planach, ale najpierw jeden musi trochę dojrzeć, bo jakbym teraz jeszcze drugiego dołożyła to chyba by mnie do psychiatryka wywieźli.
Kotek może nie całkiem jak pluszak, bo aż tak agresywnie nie łapie go. Jakieś tam wyczucie ma, ale mimo wszystko kot się wkurza. Czasem sam go do pościgu zachęca, ale nie 24h/dobę Very Happy

kotstan

Jak są dwa psiaki, to zajmują się sobą, fajnie się bawią. Jak u BeeM. Albo u nas...

Patikujek

Dlatego też drugi psiak na pewno w przyszłości zawita, ale jeszcze nie teraz. Nie dałabym radę na tą chwilę ogarnąć rozszalałego Blu i jeszcze zająć się wychowaniem drugiego czterołapa. Już teraz mi dla siebie brakuje czasu, ale od zawsze wiedziałam, że na jednym psie się nie skończy Smile

Już nawet nie dla mojej przyjemności, ale właśnie dla towarzystwa dla psiaka Smile

BeeM

Powiem Ci, że jest duża ulga przy 2 pieskach, ja tak miałam z Lexunią, jak każdy młody erdelek miała dużo energii i dużo chęci do zabawy, do ciągłej wspólnej zabawy. Dlatego szukałam drugiego dla niej bo sama nie zawsze mogłam się nią tak zajmować jak ona tego potrzebowała i to był strzał w 10-tkę. Teraz same ze sobą się wściekają choć i są momenty że obie chcą czegoś ode mnie Very Happy

. Ale generalnie są wybawione a ja mam luz. Nie wiem czy dałabym radę sama z dwoma gdybym nie miała domu z ogrodem i polami dookoła gdzie swobodnie latają. Wychodzenie z dwoma na smyczy byłoby wielkim wyzwaniem.

bogula

Fajne te Wasze światy z 2 psiakami Ach

i kociskami. Też o tym myślałam, marzyłam. Jednak czasami wyjeżdżam, wylatuję w miejsca, że muszę bez psa i wtedy problem opieki. Dzięki, Bogu, moja Mam chętnie i z wielkim sercem ogarnia Livcię, ale z 2 łobuzami nie dałaby rady. Poza tym LIv wymaga sporo uwagi i ten jej w miarę poukładany świat na razie daje nam zadowolenie i spokój. Liv lubi psiaki, ale czy zdzierżyłaby towarzystwo non-stop? hmmm.. Hmmm

Ale tak naprawdę, jeśli ktoś może i chce to super mieć stadko Heart

w swoim towarzystwie psiaki są psiakami a nie tylko naszymi ulubieńcami, można poznać je z innej PSIEJ strony; fascynujące!

Patikujek

U mnie też jest ten plus, żę smycz to tylko na jakieś 5-10 minut a potem już pola gdzie mogą biegać... Z resztą jak ciężko by nie było ja nie dam rady? Razz

Victorka

No właśnie. Opowieści krążą o jednej ze znanych hodowli AT, że startowała w małym pokoiku w akademiku... (a może nie w akademiku, tylko podczas studiów, ale w małym pokoiku...)

Victorka

57 Krajowa Wystawa Psów Rasowych 2 IX 2017 Chorzów.
Victor (Azeurus Balutido): zdobył ocenę doskonałą, lokatę 1. w klasie psów użytkowych, CWC, tytuł Najlepszy Dorosły Pies, BOB.
Doxa (Young Duke's Paris): zdobyła ocenę doskonałą, lokatę 1. w klasie championów.
Sędzia: Miroslav Vaclavik.
Potem, w BIS-ach Victor zajął II miejsce w wyborach Najpiękniejszego Psa Klasy Użytkowej (sędzia: Mirosław Olejnik) oraz III m. w BOG (sędzia: Agata Korpetta).
Również w BIS-ach Doxa i Victor znaleźli się na podium zajmując II m. w konkurencji Najlepsza Para Hodowlana (Sędzia: Anna Kochan).

Kati

Gratulacje! Brawo

Victorka

bogula

Brawo!

Victorka