BEDLINGTONY- Mushanga

klara103

A mi byś sprzedała szczeniora??

Tomy

Cześć Ewa, długo nie zaglądałem na TERIERKOWO (brak czasu).
W "powitaniach" pytałaś mnie o mojego bedlingtona.
Miał na imię Ajax, pochodził z hodowli Pani Ewy Popiel z Warszawy. Moi rodzice kupili go dla mnie i mojej siostry jak byliśmy dziećmi. Był z nami od 1981 do 1995 roku. Jak patrzę na te twoje psiaki to przypomina mi się ten nasz ukochany piesek. O rany to już tyle lat?! A ja cały czas myślę,że on odszedł za tęczowy most parę lat temu.
Co do charakteru to bardzo trafnie je opisałaś (nie wiedziałem,że znałaś też mojego Ajaxa Laughing

). Strzyżeniem naszego zajmowała się moja siostra - miała ten talent.

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

to bardzo ciekawe. Z moich dokumentów wynika, ze Twój pies urodził sie chyba raczej u Pana Janusza Popiela(byłego męża p. Ewy)-hod PROCJON, 19.10.81roku po ojcu:XANDER v.Weiendaal(przepieknym psie mieszkajacym w RFN) i CARMEN z Frednowych. jedno mi sie tylko nie zgadza, z tego co ja sie dowiedziałam w tym miocie były same suki? Rolling eyes

Poza tym miot na literę A urodził sie u Ewy w 1977 roku(były 2 psy: AJAS ASSAN Diwine i drugi z rozszczepem czaszki) Rolling eyes

Chyba, ze sie mylę i Ewka Popiel miała w 81 roku jakiś miot, o którym zapomniała. Fizycznie nie miała w 81 roku suki hodowlanej( ADA z Zatorza jeszcze była za młoda, a FIGA FRYGA Fenomen juz nieco za stara-ur 21.10 1973. Ja osobiście jestem troche zakręcona na punkcie bedli, więc może mógłbys podać mi wiecej informacji na temat waszego psa Very Happy

Tomy

Wiesz co... mój psiak to osobna historia....masz rację co do tego,że nie miała suki hodowlanej, a jednak miała szczeniaki... Już wyjaśniam...
Z tego co mi Mama kiedyś opowiadała, to Pani Ewa uratowałą jeden miot przed utopieniem. Dowiedziała się ,że gdzieś na wsi (nie wiem gdzie - byłem za mały aby to pamiętać) jakaś Pani miałą do rozdania małe psiaki, których nikt nie chciał, bo "toto było jakeś dziwne, czarne a do tego włochate i brzydkie". Z tego co wiem to worek ze szczeniakami wylądował już w wodzie. Nie wiem kto psy wyratował - czy Pani Ewa, czy też ktoś inny.Efekt:mój pies bał sie wejść (nawet podejść na 10 metrów!!!) do wody do końca swoich dni. Łazienka to był jego wróg, przemykał chyłkiem. Moment kąpieli był dla niego i dla nas strasznym przeżyciem.I właśnie z tego miotu był mój Ajaks, ale też były (o ile pamiętam!) 2 lub trzy inne psiaki.Jego siostra (AIDA? pamiętam,że wszystkie były na literę A)była nawet wystawiana i jakieś miejsca zdobywała, nie wiem natomiast jakie gdyż tego nie śledziłem. Taką historię znam(pamiętam) - ile w niej prawdy? Sam do końca nie wiem. Jak się dowiem czegoś więcej to napiszę. A może Ty masz jakieś dojście do Pani Ewy Popiel? Może ona będzie pamiętała ten miot?

Ewooosiek

bogula

ciekawa galeria Very Happy

zadziorny

goranik

śliczności Very Happy

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

no to nadszedł czas na kilka zimowych fotek Ciapka

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

zadziorny

Ciut poprawiłem pierwszy post i fotka już jest widoczna Very Happy

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

ewa_bedli · Dołączył: 29 Wrz 2009 Posty: 654 Przeczytał: 0 tematów

i ostatnie, po spacerze

Wermont

hihihi... kulki na terierze i nie jest to west Wink

śliczne są, kiedyś, jako młodszą dużo osobę, bardzo mnie ta rasa interesowała, pamiętam ile pocztówek z nimi miałam Embarassed

tym bardziej, że niedaleko ode mnie była domowa hodowla... opowiadałam tym państwu, że są u nas teraz bedlingtony i koniecznie kazali się spytać, skąd one itd., bo mieli nadzieję, że gdzieś geny ich piesków jeszcze się w Polsce utrzymały...