Forum Terierkowo Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Bond, Czeska, Elina i Eris - czyli Adriana`s Dogs :-)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 142, 143, 144  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Fotki, fotki, fotki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 17:53, 17 Gru 2010    Temat postu:

A może obroża z nr tel. i zamiast imienia z przodu napis mam dom, nie dokarmiaj??? Hanik by pewnie mogła taką zrobić... no i oczywiście trzeba pogadać z sąsiadami, że kot kocha śnieg nad życie i dlatego lata po dworze, ale ma dom!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
coztego
Gość





PostWysłany: Pią 18:47, 17 Gru 2010    Temat postu:

Koty wychodzące na zewnątrz nie powinny nosić obroży, no chyba, że chodzą na smyczy. Wink
Cytat:
Kot w ciągu 3 miesięcy które u mnie jest zjadł blisko 10 kg suchej karmy także nie chodzi głodny.

Hehe, niezły ma spust, moje we dwie jedzą 10 kg przez 3 miesiące Laughing a i to dlatego, że jest trzecia - podwórkowa regularnie dokarmiana od kilku tygodni.

Myślę, że warto poszukać kocikowi domu z ogródkiem, gdzie będzie mógł bezpiecznie hasać, a póki co czuwać nad jego apetytem i gonić dobrych ludzi Wink
Powrót do góry
Czarna
Weteran


Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12160
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:52, 17 Gru 2010    Temat postu:

coztego napisał:
Koty wychodzące na zewnątrz nie powinny nosić obroży, no chyba, że chodzą na smyczy. Wink

Dlaczego??? Kot mojej siostry chodzi w obroży (ma baaardzo podobny charakter do tego tutaj, z tym, że całe noce spędza na dworze, a w dzień śpi gdzieś zadekowany w domu), powiem więcej, dostał obrożę z dzwoneczkiem - żeby przestał przynosić na balkon łupy Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zach
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 4170
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sopot

PostWysłany: Pią 20:15, 17 Gru 2010    Temat postu:

Mojej siostry koty też biegają w obróżkach- myślę, że to dobry sposób by pokazać, że kot nie jest bezpański Rolling Eyes

A tak w ogóle to kocur jest cudny, choć dalej mi szkoda mojego chrześniaka Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anisha
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 7427
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 20:24, 17 Gru 2010    Temat postu:

zach napisał:
Mojej siostry koty też biegają w obróżkach- myślę, że to dobry sposób by pokazać, że kot nie jest bezpański Rolling Eyes


Na pewno bezpańskie koty nie noszą obróżek, bez dwóch zdań... Smile I ja też znam takie "zewnętrzno-domowe" koty z obróżkami, których zresztą zgubiły już całą masę, bo zdaje się u kota właśnie na tym obroża polega - ma być łatwo zdejmowalna, na wypadek gdyby się o coś zaczepiła... I skoro taka niczym kotu nie grozi, dlaczego miałby jej nie nosić? Hmmm

zach napisał:
A tak w ogóle to kocur jest cudny, choć dalej mi szkoda mojego chrześniaka Sad

Mnie też brakuje Erisa - to był niepowtarzalny kot. Crying or Very sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaśka
Zaangażowany


Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2119
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kołobrzeg

PostWysłany: Pią 21:26, 17 Gru 2010    Temat postu:

co do kociej obroży...niestety zdarzyło się mi (właściwie mojemu ojcu) ściągać kota z drzewa uduszonego własna obróżką. Moje koty (6 egzemplarzy) ganiają "gołe". Czy ktoś je dokarmia? być może..od 2 dni walczymy o życie jednej z kotek- prawdopodobnie zjadła coś trującego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Pią 22:10, 17 Gru 2010    Temat postu:

ja mam specjalne kocie obroze. one dzialaja w ten sposob, ze jak kot zaczepi o cos obroza to ona sie rozpina:) i po klopocie. znaczy musimy kupic noa obroze ale kota nie udusi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianas_dogs
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 0:19, 18 Gru 2010    Temat postu:

Jaśka napisał:
Moje koty (6 egzemplarzy) ganiają "gołe". Czy ktoś je dokarmia? być może..od 2 dni walczymy o życie jednej z kotek- prawdopodobnie zjadła coś trującego


Ja mam też niestety złe doświadczenia związane z kocią obrożą. Dla mnie problem dokarmiania kota istnieje spory bo kot mocno po tym choruje. Ale jeszcze większy problem jest w tym, że kot może tak jak Eris w pewnym momencie zapaść się pod ziemię, bo tak jak Eris jest bardzo miłym i do tego jak na dachowca efektownym kotem. Koty miałam od zawsze tyle że jak mieszkałam na osiedlu domków jednorodzinnych to moje koty wychodziły na dwór i żyły po 18 lat. Nikt ich nie łapał nie dokarmiał a one mogły cieszyć się życiem takim jakie chciały mieć. W blokowisku w którym żyję żyją bezdomne koty, byt swój wiodą wokół śmietników, są brudne i zmęczone życiem. Tym kotom tacy dokarmiający "miłośnicy" nie pomagają, ba nawet ich nie zauważają Crying or Very sad

Z drugiej strony niech ktoś mi wytłumaczy co to za pomoc dla takiego zwierzaka wystawienie mu mielonki w puszce kiedy na dworzu jest -14 `C a bezdomny kot (bo za takiego TEN jest uważany przez takich jak ta kobieta) nie ma gdzie się ogrzać i choć przez chwilę poczuć bezpiecznie.
Jak zabrałam tego kota zmarzniętego i pozwoliłam mu się wyspać w cieple najpierw w ogóle przez 3 dni stamtąd nie chciał wyjść. Przez pierwszą dobę przy najmniejszym puknięciu zrywał się do ucieczki. Dziś może pukać, stukać, walić - kot nawet nie drgnie. Jest u siebie. Jest bezpieczny.

Trudno mi podjąć decyzję, bo polubiłam tego kota, kot mnie też, na mój widok pędzi z najbardziej odległego końca osiedla ale chyba najlepszym rozwiązaniem dla kota będzie tak jak pisze coztego znaleźć mu odpowiedzialnych właścicieli z domem z ogródkiem, z dala od blokowiska Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianas_dogs
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 0:22, 18 Gru 2010    Temat postu:

goranik napisał:
ja mam specjalne kocie obroze. one dzialaja w ten sposob, ze jak kot zaczepi o cos obroza to ona sie rozpina:) i po klopocie. znaczy musimy kupic noa obroze ale kota nie udusi.


goranik - a możesz mi podać link do takiej obroży jeśli takowy znasz ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianas_dogs
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 0:30, 18 Gru 2010    Temat postu:

Anisha napisał:
zach napisał:
A tak w ogóle to kocur jest cudny, choć dalej mi szkoda mojego chrześniaka Sad

Mnie też brakuje Erisa - to był niepowtarzalny kot. Crying or Very sad


No był, tworzył z moimi psami niepowtarzalną ekipę. Komuś się spodobał NieOK Moi najbliżsi sąsiedzi po dziś dzień go wspominają jako bardzo wyjątkowego. To był szczęśliwy kot, jednak ktoś postanowił go bardziej uszczęśliwić Sad Sad Sad Sad Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goranik
Weteran


Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 4129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielno :):):)

PostWysłany: Sob 0:33, 18 Gru 2010    Temat postu:

adrianas_dogs napisał:
goranik napisał:
ja mam specjalne kocie obroze. one dzialaja w ten sposob, ze jak kot zaczepi o cos obroza to ona sie rozpina:) i po klopocie. znaczy musimy kupic noa obroze ale kota nie udusi.


goranik - a możesz mi podać link do takiej obroży jeśli takowy znasz ?


prosze Smile przetestowalam na wlasnych kotach te firme

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mili
Zaangażowany


Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 1:42, 18 Gru 2010    Temat postu:

a ja uważam ze jeśli pokochałaś tego kota,to powinnaś go zostawić u siebie,bo on na pewno też już Cie bardzo mocno pokochał. ja miałam kota 15 lat,i od zawsze wychodził na dwór, wcinał rózne rzeczy bo nie raz go nawet widziałam na śmietniku,ale nigdy nic mu sie nie dzialo,ile ptakow do domy naznosił;pSmile ale byl szczesliwy,raz ze wychodził na dwór kiedy chciał,a dwa był z nami ktorych kochał...uważam że nie powinnas tego przekreślac tylko dlatego ze kot lubi biegac po dworze, z sasiadami jakos dasz sobie rade,moze bedziesz widziała jak go dokarmiaja to wtedy im powiedz ze ma wrazliwy zoładek i potem to odchoruje...a moze ta obrózka to tez dobry pomysł...zanim go oddasz to to przemyśl, bo uważam ze nawet jak kot trafi do domu z ogródkiem to dla niego zaden problem przeskoczyc przez płot i zwiedzic okolice i pobliskie smietniki.wiec czy bedzie u ciebie i bedzie wychodzil na dwór czy bedzie w domu z ogródkiem z ktorego bedzie wychodził na piesze wycieczki wychodzi na to samo!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianas_dogs
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 18:39, 18 Gru 2010    Temat postu:

goranik napisał:

prosze Smile przetestowalam na wlasnych kotach te firme

[link widoczny dla zalogowanych]


Dzięki Smile , taką kupię

Dziękuję wszystkim za rady. Kot już biega w obróżce, na tyle luźnej żeby głowa mogła w razie czego bez problemu się z niej wyślizgnąć.

Zamierzam jeszcze kupić tą,którą poleca goranik. Poszukuję nowego domu ale tylko takiego w którym kot będzie miał na 100% lepiej niż u mnie.

Kot dziś przy mrozie -12`C wyszedł na dwór na kilka godzin. Najpierw szukałyśmy go razem z czaplą, później jeszcze kontynuowałam poszukiwania sama. Kot w koncu przybiegł na mój głos ale za nic nie chciał jeszcze wejśc do ciepłego pomieszczenia Shocked . Zamknęłam go wbrew jego woli Smile Niezły z niego zawodnik Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nitencja
Weteran


Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 5596
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Livingston

PostWysłany: Sob 18:56, 18 Gru 2010    Temat postu:

Ewa ja tam myślę że KOT wie że szfeme jesteś Ty. Ja właśnie obserwuję jakie są koty ..... U nas kociska wchodzą do garażu i łażą po ciepłym samochodzie Smile Trzeba uszanować ich niezależność...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adrianas_dogs
Weteran


Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 3838
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 16:08, 19 Gru 2010    Temat postu:

Z niecierpliwością wszyscy oczekujemy narodzin malutkich welshyków, które urodzą się lada dzień. Mamą po raz pierwszy zostanie Elina, ojcem Aluzyjny Joker. Elina już bardzo mocno poszerzona w obwodzie Smile jeszcze całkiem żwawo się porusza. Dziś pojechaliśmy na spacer na wieś, na teren firmy mojego ojca. Cześka dosyć wcześnie spasowała, Elinie ciągle było mało Shocked Laughing

Mój wielopak Laughing





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Terierkowo Strona Główna -> Fotki, fotki, fotki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 114, 115, 116 ... 142, 143, 144  Następny
Strona 115 z 144

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island