cairn terrier Magia Terierkowo oraz koty Ruduś i Ramzes

Kati · Wysłany: Czw 10:15, 15 Mar 2012 Temat postu:

Ostatnio galeria Magii przemieniła się w kocia galerię. Wszystko przez pogodę, fotki robię tylko w domu, a że Magia nie wygląda korzystnie to jej nie fotografuję.
Wczoraj dostałam zdjęcia z grudnia z wczasów, jakie Magia spędziła w towarzystwie 2 przystojniaków. Więc jak tylko wybiorę coś co się nadaje na terierkowo to wstawię.

A teraz kocie przytulanki
http://youtu.be/pZN4_1BcM-Y

http://youtu.be/ukvXN7K7oc8

http://youtu.be/zmcz8Ruv9Z8

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Kati · Wysłany: Pon 12:53, 19 Mar 2012 Temat postu:

Ramzes nareszcie jest wolny. Dzisiaj byłam z nim na zdjęciu szwów. Dzielnie walczył z wetką, groźnie sycząc i szczerząc kły. Na szczęście szybko poszło. Teraz szcząśliwy porządnie się umył i poszedł spać.

A Magia z Rudusiem spędzili weekend na wsi. Kot odżył, był taki szczęśliwy, wesoły, odpoczął od Ramzesa. Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bogula · Wysłany: Pon 15:50, 19 Mar 2012 Temat postu:

nie gniewamy się o kotki Mr. Green

a szczególnie lubimy o nich opowieści mrożące krew w żyłach Wink

Victorka · Wysłany: Pon 21:53, 19 Mar 2012 Temat postu:

Ekstra zdjęcie, porywam do "perełek": Laughing

Kati · Wysłany: Pią 10:22, 23 Mar 2012 Temat postu:

Ostatnio mam same problemy z Ramzesem. Sad

Jeszcze przed zdjęciem szwów zauważyłam, że jak kot leży na plecach to na brzuchu ma wypukłe "jajo". Jak kot stoi to tego nie widać, brzuch jest miękki. Wetka dokładnie obmacała Ramzeska, ale nic nie wyczuła, szwy wewnętrzne dobrze trzymały. Kazała przyjść jeszcze za 2 tygodnie do kontroli. A Wczoraj rano zauważyłam u niego dużego krwiaka pod skórą. Wieczorem było to jeszcze większe. Miałam dzisiaj pojechać znowu do weta, ale nie mogę się z domu ruszyć, bo mam remont i muszę siedzieć w domu z malarzami. Na szczęście krwiak się zmniejszył i zmienił kolor z ciemnego fioletu na brązowy. Jakby się coś działo to do weta podjadę dopiero jutro.
A poza tym Ramzes zachowuje się normalnie, jest wesoły, może trochę nieszczęśliwy z powodu diety odchudzającej. Ale żeby nie było mu smutno to Ruduś też się odchudza.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Victorka · Wysłany: Pią 14:31, 23 Mar 2012 Temat postu:

Kochany Ramzesik... Trzymam kciuki, żeby wszystko było szybko ok! Kciuki

ania-s · Wysłany: Pią 16:33, 23 Mar 2012 Temat postu:

bogula · Wysłany: Sob 6:15, 24 Mar 2012 Temat postu:

Ramzes niby wycięty a spojrzenie skurczybyka Wink

mu zostało! Twisted Evil

niech się goi!

bo · Wysłany: Sob 10:29, 24 Mar 2012 Temat postu:

Śliczny Ramzesik Smile

Trzymamy, aby Ania miała rację Kciuki

Kati · Wysłany: Nie 11:35, 25 Mar 2012 Temat postu:

Z Ramzesem jest coraz lepiej. Jajo wydaje się minimalnie mniejsze, krwiak jeszcze szybciej maleje. Ramzes pomimo młodego wieku miał ma brzuchu bardzo dużą fałdę tłuszczu.
Wczoraj Ramzes po raz pierwszy pojechał na wieś. Początkowo był zamknięty w domu. Pozwiedzał, poznał każdy kąt. Potem wzięłam go na smyczy na dwór, tzn otworzyłam mu tylko drzwi żeby mógł iść gdzie chciał. Ale on nie był już taki odważny, jak pierwszego dnia, gdy do mnie trafił. Wyszedł na próg i dalej wolał tylko obserwować. Niestety nagle się czegoś wystraszył, uciekł do domu, ale smycz zahaczyła się o drzwi i biedak daleko nie uciekł. Więc bał się jeszcze bardziej. Stwierdziłam, że to nie był dobry pomysł, zdjęłam mu smycz i Ramzio spokojnie sam sobie spacerował. Głównie siedział blisko drzwi, potem zaczął się wypuszczać coraz dalej. Ja cały czas byłam przy nim, ale on w chwilach zagrożenia szybko uciekał do domu.
Z Magią też był śmiesznie, bo ona na działce goni koty, nawet swoje. Rudzuś przed nią ucieka, ale Ramzes tradycyjnie wolał syczeć na nią niż uciec.

ania-s · Wysłany: Nie 23:14, 25 Mar 2012 Temat postu:

Kati · Wysłany: Śro 12:11, 28 Mar 2012 Temat postu:

2 czarnuszki (coraz częściej mogę oglądać takie widoki Wink

)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Victorka · Wysłany: Śro 15:06, 28 Mar 2012 Temat postu:

Piękne fotki, czczególnie ta: Heart

zadziorny · Wysłany: Śro 19:39, 28 Mar 2012 Temat postu:

Zgadzam się z przedpiszczynią

bo · Wysłany: Sob 21:26, 31 Mar 2012 Temat postu:

No zepsułaś zupełnie Magię! Cairn i takie poufałości z kotem? No nie! Zepsuta Laughing