Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 14:43, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
myszak22 napisał: | Też jestem ciekawa , jak wygląda ten szczęściarz  |
Ja też
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pią 18:28, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Victorka napisał: | myszak22 napisał: | Też jestem ciekawa , jak wygląda ten szczęściarz  |
Ja też  |
Nie wiem, czy będzie okazja się o tym przekonacć. Psiak poczuł się już na tyle dobrze, nabrał sił i nie pasowało mu przebywanie w domu. Na podwórku tez mu było źle. Mama szła z Magią na spacer, poprosiła ojca żeby tez poszedł, wtedy mogliby zabrać oba psy. Mój ojciec taki gapa, że pies prześlizgnął mu się między nogami i uciekł. Mama zrobiła mu taką awanturę, że biedak teraz chodzi po wsi i go szuka.
Opcje są dwie: albo pies ma gdzieś dom, może nie najlepszy ale tam właśnie wrócił, albo pobiega i wróci (furtkę ma cały czas otwartą).
Szkoda, że nie dostał dzisiaj kolejnych dawek leku na poranione łapy.
Pocieszające jest to, że wiejskie psy są mądre i doświadczone w radzeniu sobie samemu.
A na razie jesienne szaleństwa Magulińskiej
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 19:02, 09 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Jak z przyjemnością się bawi, to znaczy, że czuje się lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob 14:29, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Victorka napisał: | Jak z przyjemnością się bawi, to znaczy, że czuje się lepiej  |
Magia zawsze czuje się dobrze, tylko ma swoje humory z wybrzydzaniem przy misce. Może przez bolące gardło nie ma apetytu.
Pies dzisiaj się odnalazł, na widok mamy zaczął szczekać i radośnie podskakiwać, ale złapać się nie dał. Podstępem został zwabiony na podwórko, wpakowany do auta i pojechał do weta. Łapy już lepiej wyglądają, nie są już tak napuchnięte. Kazałam mamie dzisiaj go przypilnować i nie wypuszczać. Ja po południu do nich pojadę, przywiozę mu obrożę, bo znaleziony był w kolczatce. Zapnę go na długą linę i przekonamy się, gdzie on chodzi. Może jednak ma gdzieś dom.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 17:48, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Magia jest śliczna
Ostatnio zmieniony przez Victorka dnia Sob 17:49, 10 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 13:50, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem o czym najpierw pisać, bo mam trochę newsów.
Psa został nazwany Bonus, jednak on musi mieć gdzieś dom, bo do nas przychodzi bardzo sporadycznie, troche coś zje, ale głodny nie jest. W domu źle się czuje, a na podwórku dziczeje, tylko patrzy żeby uciec, nie da do siebie podejść, ucieka. Jak wychodzi się z Magia, to idzie razem z nami, ale już w drodze powrotnej biegnie do wsi i nawet za nami się nie ogląda.
Jedynie co u nas był to troche miał podleczone łapy, niektóre rany były już dużo płytsze.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A za Magią proszę o trzymanie kciuków jutro od 9.00.
Magia będzie sterylizowana. Bardzo się martwię, ponieważ ja nie będę mogła z nią jechać. Moja mama ma ją zawieźć, a ona strasznie panikuje w takich sytuacjach. Ja dopiero po pracy pojadę Magią odebrać, jak już będzie po wszystkim.
Dzisiaj byłyśmy u weta, zrobić badania krwi i USG. Niby wszystko jest w porządku, ale i tak już teraz się stresuję.
Przy pobieraniu krwi od razu założyli Magii wenflon, żeby jutro drugi raz jej nie kłuć.
Magia wczoraj cały dzień grzała się przy kominku
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9335
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 15:13, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kati, daj znać, jak już będzie po wszystkim. Bedzie dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Evelynka
Zaangażowany
Dołączył: 06 Kwi 2010
Posty: 2460
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 15:50, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
king91
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pon 16:47, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
To trzymamy kciuki na pewno wszystko będzie ok
|
|
Powrót do góry |
|
 |
myszak22
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 792
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 19:18, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Z pewnością wszystko pójdzie dobrze , ale będziemy ściskać jutro rano ( teraz łatwo mi mówić , ale jeszcze miesiąc temu przeżywałam to samo )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42232
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 21:02, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
My też trzymamy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justek84
Dołączył: 08 Wrz 2012
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 22:43, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Fajny ten psiak.
Trzymam kciuki jutro za Magię
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9856
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Wto 19:21, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję wszystkim za kciuki
Z Magią wszystko ok.
Rano u weta Magię zabrali i zostawili samą. Zawsze przy mnie podawali narkozę, a tym razem chyba mieli rano za dużo pacjentów i Magia musiała poczekać "w kolejce". Magia była grzeczna, nie sprawiała kłopotów, pewnie siedziała cicho ze strachu. Zabieg przebiegł bez komplikacji, po narkozie szybko się wybudziła. Ja pojechałam po nią o 15, to wetka wyszła z Magią na rekach. Magusia oczywiście na mój widok się ucieszyła, ale w gabinecie siedziała otępiała. W aucie trochę leżała, trochę się pokręciła, chodzić na razie nie chciała, bo ją chyba trochę rana boli. Jak tylko dojechałam z nią do domu, to zaraz się ożywiła. W domu chodzi smętnie, nie może sobie znaleźć odpowiedniego miejsca do spania.
W sumie to zachowuje się normalnie jak psy po narkozie.
I co najważniejsze - ma super sexi różowy kubraczek. Kołnierz kupiony dla kotów okazał się za mały, więc na szybko trzeba było coś wymyślić. Więc kubraczek ma z rękawa mojego swetra, wycięłam tylko 4 dziury na łapki.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
edit
Właśnie dostałam informacje, ze Magia sama rozebrała się z kubraczka. Spryciara jedna. ale na razie śpi, wiec nie ma co ją znowu ubierać. Jak się obudzi to trzeba będzie ją ubrać i jakoś zabezpieczyć przed ponownym zdjęciem ubranka.
Ostatnio zmieniony przez Kati dnia Wto 19:33, 13 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zadziorny
Administrator
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 42232
Przeczytał: 4 tematy
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 20:23, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Za szybkie gojenie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
king91
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Wto 20:29, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
To dobrze, że wszystko poszło ok , teraz oby szybko się pięknie ranka zagoiła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|