cairn terrier Magia Terierkowo oraz koty Ruduś i Ramzes

Kati

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

kiziulka

i ciekawe co zamierzałaś zrobić z upolowanym lotnikiem...? Wink

Victorka

Jakie fajne tereny spacerowe tam macie. Czy to jest Pustynia Błędowska? Laughing

zadziorny

Chyba raczej Pogoria Hmmm

Kati

Tak, to Pogoria IV. Dla mnie to idealne miejsce, woda, las i przepiękny biały piasek. Smile

Pustynia Błędowska jest dużo bardziej zarośnięta, a piesek brudnoszary. Wink

Może teraz coś się tam zmieniło, bo mieli robić porządki na pustyni.

Victorka

Od urodzenia tu mieszkam, a niektórych okolic w woj. sląskim nie znam Niewiem

Czas zrobić trochę wypadów w ciekawe miejsca...

Kati

Chyba nie da się zwiedzić wszystkich ciekawych miejsc. Ja mam o tyle dobrze, że moi rodzice mieszkają na Jurze Krakowski - Częstochowskiej i stamtąd nawet na rowerze łatwiej robić wycieczki. Smile

bogula

Piękne, pełne słonca zdjęcia!

Kati

Ramzes towarzyszył mi podczas sprzątania łazienki
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ruduś najbardziej lubi siedzieć w umywalce i popijać wodę
[link widoczny dla zalogowanych]

Victorka

Kotki ślicznie towarzyszyły, aż miło sprzątać... Kciuki

Kati

Moje koty są bardzo towarzyskie. Teraz znowu wyjechały na wieś. Ruduś już nigdzie nie wychodzi, tylko siedzi albo na tarasie albo w stodole. Za to Ramzes to typ wędrowcy. W dzień nawet nie wiadomo gdzie jest, bo nawet jak jest w domu to śpi w takich miejscach, że trudno go znaleźć.

Nero i jego ulubiona piłka
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

alfiki

Bardzo fajne !

Kati

Nero robi się coraz spokojniejszy, ale niestety nie chcemy ryzykować i wolimy trzymać go stale na "łańcuchu". Na szczęście on jest do tego przyzwyczajony. Codziennie chodzi na spacery i biega za piłką. Planuję też go wykastrować. Może za jakiś czas będzie mógł luzem biegać po podwórku.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Victorka

Przyzwyczają się do siebie i do zimy Nero będzie już całkiem domowym pieskiem Kciuki

Kati

Mam taką nadzieję. W każdym bądź razie postępy widać. Very Happy

W zeszłym tygodniu zabrałam Nera nad jezioro i od piasku popsuł się karabińczyk. Nero nawet się nie zorientował, że nie jest przypięty, ale biegł przed siebie. Zawołałam go i bez problemu do mnie wrócił. Smile

Jednak wody nie polubił, jak tylko wszedł na głębszą wodę, jak tylko zaczął tracić grunt pod łapami to się wystraszył i już więcej nawet palcy nie zamoczył. Laughing

Za to Magia szalała w wodzie jak nigdy, nawet wypływała od brzegu na dalsze odległości. Very Happy