cairn terrier Magia Terierkowo oraz koty Ruduś i Ramzes

bogula

Pies na wózku to KRAKSA . Biega z dziewczyną w dredach i tą małą psinką; reprezentują Wrocław; są bardzo znanym trójkątem Cool

dogtrekongowym.

Kati

Victorka

No tak, świat to jedna wielka sadzawka, wiemy Wink

Kati

Oficjalnie przedstawiam wam Atosa. W poniedziałek zabrałam go ze schroniska. Z Magią i z kotami Atos znał się już wcześniej, bo mieszkał po sąsiedzku (razem z Kitką), ale po śmierci swojej pani wywieźli go do schroniska. Magia z kotami na stałe mieszka u moich rodziców, a Atos będzie u mnie.
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bogula

Atos, udało ci się! Heart

cucs

Szczęściarz Kciuki

ale przede wszystkim brawa dla Ciebie Kati Klacz

zadziorny

Victorka

Jaki sympatyczny pyszczuś ma Atos Laughing

U Kati będzie szczęśliwy Kciuki

Libra

Atos, szczęściarzu Ach

Kati

Atos już się zadomowił, nawet podwórka pilnuje. Smile

Pieszczoch z niego straszny, a za słodycze dałby się pokroić. Laughing

Jedynie ma opory przed chodzeniem po kafelkach i panelach, a w domu nie mam dywanów. Pierwszego dnia nie zszedł z wycieraczki, powoli się uczy chodzić, ma rozłożoną matę i zdarza mu się przejść parę metrów bez zabezpieczenia. Smile

Magia na Atosa nie zwraca uwagi, jedynie na spacerze razem węszą i sikają w to samo miejsce. Laughing

Kilka razy Magia go postraszyła, ale on ją zignorował. Ruduś też go zaakceptował. Very Happy

equitana

Ale się chłopakowi super domek trafił Brawo

Niech się Wam długo i szczęśliwie zyje razem Heart

Kati

Ostatnio Magia dostaje kwasy tłuszczowe poprawiające krążenie oraz pastę energetyczną dla psów i teraz ma tyle energii, że usiedzieć w miejscu nie potrafi. Ciągle wyciąga zabawki, goni koty, coś kombinuje. Na podwórku zaczęła robić porządki, a może bardziej zapasy zimowe Laughing

zbiera śliwki spod drzewa i zakopuje je. Laughing

Atos jest bardziej stateczny (nudziarz Laughing

), ale jak żaden mój zwierzak uwielbia się przytulać Very Happy

Victorka

A skąd o tej porze roku jeszcze śliwki pod drzewami??? Z mrożonek? Z kompotu? Wink

Kati

U nas leżą do tej pory, nikt ich nie sprzątał, czasem Magia podjadła trochę, a teraz zrobiła porządki na większą skalę. Smile

Victorka

Ojej, ale już takie niezbyt świeże chyba, nie do jedzenia? My właśnie dla uczniów dostaliśmy z ARR dostawę jabłek, gruszek i trochę takich ogromnych okrągłych, z czerwonym miąższem, śliwek. Zatem widać, że jeszcze są...