Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 21:52, 16 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
śliczne to ostanie zdjięcie Magi kati
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 21:19, 18 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Magia jest bardzo fajnie socjalizowana. Potrafi obcować z dorosłymi i z dziećmi. I obcymi - na licznych wyprawach w nowe, ciekawe miejsca
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 19:02, 19 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Magia ma tyle przyjemnych obowiązków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 22:01, 19 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
bogul też bym chciała miec tyle obbowiązków co mają piesełki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Sob 17:22, 21 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Magia aż takim ideałem nie jest. Ma swoich ulubionych wrogów, na ich widok jazgocze jak wściekła. Ale na ogół toleruje bardzo wiele. Czasem kłapnie zębami, jak nie ma ochoty na zabawy z dziećmi. Jednak krzywdy nie robi i zarówno Magia jak i dzieci wiedzą co wolno, a czego nie.
Koty też wykazują dużą cierpliwość. Najczęściej Ruduś jest męczony zabawami i noszeniem na rękach (Ramzes i Kitka wolą przebywać poza domem), ale jakby mu to nie odpowiadało to by uciekał, a on tylko przymknie oczy i czeka co się będzie działo.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olga1
Zaangażowany
Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 3025
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Sob 22:01, 21 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Atos Pieknie śpi kotełki przepiękne kati mój pongo tez ma wrogów których to by najchętniej zarał
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 18:31, 22 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Ruduś ma chyba charakter podobny do naszego Disneya. Disney też przychodzi do gości, w tym do dzieci (no, może nie wszystkich, jeśli zbyt energicznie się poruszają, to jednak nie podchodzi). Pozwala się głaskać. Zachowuje się jak terier - ciekawy, co będzie dalej, może coś ciekawego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Pon 17:07, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Rudek jest bardzo towarzyski i jak nieustraszony, wczoraj próbował przegonić psa sąsiada, który podszedł do furtki. Niestety pies też nikogo się nie bał, Magii nie udało się go przestraszyć i na kota też szczekał. Mam nadzieję, że koty nie będą zagrożone, bo sąsiad często wypuszcza psa samego na ulice.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 19:42, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Na fotkach widać, że Magia robi ciągle za "strażnika texasu" -- skupiona, obserwująca. Czy ona potrafi się relaksować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaO
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 20:34, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Teriery chyba nawet jak śpią to obmyślają jakieś strategie
|
|
Powrót do góry |
|
|
AniaO
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 20:43, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Kati, Twoje koty są wychodzące... Ja mam pierwszy raz w życiu kota, obecnie 3-miesięcznego i dopiero się uczę i poznaję co to za stworzenie Jak nauczyć kota, żeby nie zwiewał? Na razie siedzi w domu i pilnujemy, żeby się gdzieś nie wymknął. Moja Miśka miała otwarte drzwi na taras i schody na ogródek ale to był pies, który na szczęście nie łaził po płocie.
Jak takiego gagatka nauczyć, żeby nie wyłaził poza ogród? Czy to wogóle możliwe ? Nie bardzo chcę więzić kota i zakładać siatki na balkony, okna itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Wto 18:58, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Magia jak była młodsza to nawet spała z otwartymi oczami - chciała mieć wszystko pod kontrolą. Teraz jak twardo zaśnie to tez cały czas jest w gotowości do działania, lekko ktoś ją tyrpnie a ona od razu warczy
Moje koty włóczą się po okolicy, nie ograniczają się do ogrodu. U mnie wszystkie koty pojawiały się zimą, więc miały czas na przyzwyczajenie się do nas i mieszkania w bloku. A na wiosnę zaczynały poznawać wieś.
Rudyś jest kotem spokojnym, rzadko kiedy chodzi gdzieś daleko i wraca na wołanie. Ramzes młodszy to bardziej wolał spędzać czas poza domem.
Na początku po przeprowadzce pilnowałam, żeby przez kilka dni przyzwyczaiły się do nowego domu, a potem na smyczy wychodziłam z nimi na podwórko.
Rudusiowi raz zapomniałam szelek i tak zaczął chodzić sam. Ramzesa uwolniłam z szelek jak widziałam, że w razie zagrożenia (hałas, przejeżdżające auto) zawsze uciekał do domu.
Najgorzej było z Kitką, ona kilka lat mieszkała w sąsiednim domu. Okolicę znała dobrze i jak po miesiącu pobytu u nas wyszłam z nią na smyczy to się wyrwała i uciekła do starego domu. Więc nie mogliśmy jej wypuszczać. Dopiero po ok pół roku zaczeła wychodzić.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Mina Atosa najlepsza
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Victorka
Weteran
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 9329
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 19:21, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
U nas było podobnie z przyzwyczajaniem kotków do wychodzenia na dwór. Najpierw na smyczce. Pierwszy kociak dłuuuugo tak musiał chodzić... Na szczęście mieszkamy i ranczo też mamy na terenach nieprzylegających do ruchliwych ulic, tylko tak na uboczu. Kotki w żaden sposób nie trzymają się tylko swego ogródka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
bogula
Weteran
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 8631
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 5:17, 25 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Na fotach piesy dyszą w upalny dzień, ale wyglądają jakby się śmiały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kati
Weteran
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 9836
Przeczytał: 1 temat
Skąd: Będzin
|
Wysłany: Wto 17:54, 31 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
rozbrykana gromadka nie chciał pozować do zdjęć
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|