Doxa i Wilma dwie szalone terierki

rapsodia

Chciałam wam przedstawić moje dwie kochane suczki. Pierwsza była u nas w domu Alfa mamy ja od szczeniaka jest chyba najbardziej szalonym psem jakiego znam.Uwielbia zabawy z nasza córka, zabawy piłka, frisbee,bardzo szybko sie uczy. Zna wiele komend - siad, podaj łape, leżeć, kulaj się,stój, tańczymy - chodzi wtedy na 2 łapkach, kółeczko - chodzi na 2 łapkach i kręci się w kółko i jeczcze parę innych. Alfa świetnie pływa i nurkuje wręcz uwielbia wodę.A oto parę zdjęć.

zabawy z córką

Alfa chodzi za córką wszędzie

a to zdjęcie roku

Borsaf · Gość

Huuurrrra!! Rapsodia wyjście smoka! Ostatnia fota naprawde bomba!

Alfa musi być przemiłą sunią. Takiego foxa córcia będzie pamietać całe życie.

rapsodia

A teraz Doxa.Jest z nami od nie dawna przywiozłam ją Bielsko-Białej jej właściciele oddali ja poniewaz nie zgadzała się ze swoja matka i szczeniakiami innej suczki,i z powodu agresji do innych psów, troche ryzykowałam wioząc ja z tak daleka.Przez całą droge modliłam sie żeby tylko zagodziły się z naszą Alfą bo jak tylko ja zobaczyłam to się w niej zakochałam i wymodliłam.Pierwsze dwa dni były groźne DoXa atakowała Alfę ale nie groźnie, zakładaliśmy jej kaganiec i staralismy się ze wszystkich sił pokazjać jej kto tu rządzi.Trzy razy Doxa dostała gazetką i po 2 dniach były juz efekty.Teraz po prawie miesiącu kochają i świata bez siebie nie widzą a dzień upływa im na zabawach.Doźa jest rodowodową foxterierką jej dziadek to słynny TED FRANKE ma też w swoich genach pare innych doskonałości Very Happy

.Raz brała udział w wystawie dostała ocenę doskonałą od sędzi Krystyny Opary potem przestano ją wystawiać - nie wiem dlaczego, ale mam nadzieję, że jeszcze da się coś z tym zrobić Very Happy

. A oto pare zdjęć

magnitudo

Alfa chodzi za córką wszędzie

To zdjęcie przypomina mi jak nasz 90 kg leonberger - Pongo z moją córcią też chodził wszędzie, w takie miejsca też Very Happy

ela

obie sunie rewelka... to fakt że córcia na pewno zapamięta swoją sunię, tak jak ja pamiętam swego Pokera foxa, on też był wszędzie ze mną, krok w krok za mną, przez 16 lat obdarowywał nas swoją miłością i zadziornością też, to był dynamit...

rapsodia

Ja tez pamiętam swojego pierwszego Foxa, była to Szanta i prawdziwy wulkan energi, potrafiła budzic mnie o 4 rano bo miał ochote na zabawę.Te dwie też mają duuuuuuuuużo energi i szybko się regeneruja pa bardzo wyczerpującym spacerze, obie tez są niezwylke wyrozumiałe i delikatne dla dzieci, uwielbiają je.Zawsze jakjakś mama pyta mnie na spacerze czy jej dziecko może pogłaskać pieska? Odpowiadam tak najwyżej zaliże na śmierć ale na pewno nie ugryzie Very Happy

.Kocham te psy za ich energię, wariactwo za to, że nawet jak są stare nigdy nie odmówią zabawy i to jest w nich cudowne.

nitencja

magnitudo ty mialas LEONBERGERA ??? Shocked

Jakos nie wyobrazam Ciebie przy takim psie Smile

Rapsodia sunie kochane. Doxa jeszcze jest do wystawienia. NA zdjeciu wydaje sie troche duza ale futro i anatomia ok . Znalezc dobrego fryzjera i mozna poprobowac sil w wystawach po zalatwieniu formalnosci w ZKWP

magnitudo

Moje dwa pierwsze psy to były foxy szorstkie. W piątej klasie z aprobatą rodziców kupiłam za oszczędzone pieniądze suczkę Sawę, a po jej tragicznej śmierci od znajomej dostałam w prezencie psa Irka. Oba, jak teraz wspomnę to była masakra, tajfun Very Happy

Nie wiem jak moi rodzice to przeżyli. Bo nie dość, że ta rasa to wariaty to jeszcze do tego nakręcająca je małolata ( a doświadczeń w nasze rodzinie z psami nie było, wyłączając bernardyna jak mój tata był mały) i jej wesołe towarzystwo. Irek kochał mnie nad życie i w czasie ferii nie budził mnie by wyjść na sikanko, musiała to robić mama telefonicznie, litując się nad psiutą Embarassed

Był strasznym łakomczuchem, a nie jadał tylko dwóch rzeczy bananów i fig. Myślę, że z miłości do mnie, bo tych rarytasów w latach 70 nie było, a to były moje smakołyki :lol:Jego namiętnością były kubańskie grejfruty, czekając na nie ślinił się jak bokser. Foxy nauczyły mnie psiej natury i teriery będą zawsze najważniejsze ze względu na charakter, choć miłością mojego życia jest leonberger, który czeka na mnie za Tęczowym Mostem i opiekuje się wszystkimi , którzy odeszli i odejdą przede mną Heart

rapsodia

Dziękuje za ciepłe słowa.Bylismy dzisiaj u Pani Elizy Tomczak na pewno ją znacie ma Poezję Ruchu umówiliśmy sie na środę do trymowania pani Eliza oglądała Doxę i powiedziłą, że nie widzi żadnych przeciwskazań żeby ją wystawiać, powiedziała, że Doxa powinna troszke przytyć tzn. jakieś pół kilograma.Co do jej wzrostu to mi się wydaje, ze ona nie jest aż taka duża, ale ja nie znam sie tak jak Wy, zreszta bedziemy w Czaplinku już w piatek to na pewno się spotkamy.Muszę się jeszcze wiele nauczyć i mam nadzieję, że jako dużo bardziej doświadczone kobitki pomożecie mi w tym Very Happy

pozdrawiam was serdecznie i spadam na spacerek bo mi sunie chatę rozniosą Very Happy

rita

rapsodia sliczne te twoje sunie,a zdjecia z corunia urocze,pozdrawiam Very Happy

Kati

rewelacyjne fotki, bardzo fajne suczki. Smile

rapsodia

A oto moja Doxa po prawidłowym trymowanku w końcu wygląda jak człowiek Very Happy

nitencja

Rapsodia calkiem przyzwoita foksiczka Smile

u kogo bylas na trmowaniu ?

rapsodia

Mało tego zapomniałam napisać Doxa robi postępy wczoraj nauczyłam ja komendy LEŻEĆ normalnie jestem w szoku ta mała coraz szybciej łapie i juz nie robi takich ciołkowatych oczu, na prawdę będą z niej ludzie Very Happy

fuka

Fajnie - wszyscy sie zobaczymy w Czaplinku Very Happy